Hmm ciekawe pytanie:) e38 czy e65?:) Komfort: zdecydowanie lepiej się jeździło w e65. Tym autem się po prostu płynęło jak krążownikiem, zawieszenie cudownie tłumiło dziury, nierówności itp. Dodatkowo miałem w swojej fotele komfortowe (grzanie, wentylacja, masaż, el. zagłówki, el. boczki itp). 300 km podróż to był pikuś. Wygląd: e38 jest ładniejsze, do e65 trzeba się przyzwyczaić (poza tym częściej się siedzi w środku niż ogląda z zewnątrz:P). Chociaż modele e65 po lifcie (740i i 750i) są o wiele ładniejsze wg mnie. Mechanika: silniki w e65 niestety są bardziej awaryjne od modeli e38. Ja niestety miałem problem (jak większość posiadaczy 745i) z uszczelniaczami zaworowymi. Nie dość, że piła olej to puszczała taki niebieski dymek, że aż wstyd :duh: Z tym problemem oczywiście można sobie poradzić bo kupując e65 na pewno trzeba liczyć się z ewentualnymi kosztami (i nie mówię tu o paliwie:D) Koszty eksploatacji: na bardzo podobnym poziomie (miałem szczęście, że udało mi się trafić na zadbane egzemplarze, fakt cena była większa przy obu modelach o kwoty rzędu 10-15 tys. od średnich cen na ogłoszeniach) stąd za dużo przy nich nie musiałem robić, zwykle rzeczy typu zawieszenie, sondy, klocki, tarcze, odma, oleje, filtry itp itd czyli normalnie rzeczy. Ewentualne naprawy pewnie będą droższe w e65. Kupując model e65 trzeba pamiętać, żeby szukać egzemplarzy po 2003 r.(tylko nie pamiętam miesiąca) gdzie zrobiony został lift elektroniki (płatała figle). Nie znam aktualnych cen e38 i e65 (póki co rozglądam się za e46 albo e39 :D ) ale podejrzewam, że cena e65 będzie x2 większa jak e38 (mówimy tu o zadbanych egzemplarzach).