Piotr328

Wiesz co, miałem podobny problem u siebie...również mi klapki wlewu paliwa nie ryglował i wprawdzie nie słyszałem wycia (mam auto w garażu) ale jak przychodziłem po nocy to otwierając był dźwięk oznaczający, że wcześniej włączył się alarm. Podejrzewam, że w tym jest przyczyna.

Przymierzając się do kupna kolejnego bmw (docelowo miał to być motor m54b30) czytałem i czytałem na równych forach ile taka np 330i czy 530i spala... Po zrobieniu ok. 1000 km e46 330Ci (automat) mojego brata, stwierdzam, że te wyniki to można sobie między bajki włożyć - większości w mieście spalała ok. 12 - 14 l Miasto (Poznań): ok. 15-18l....przy czym 15l to min jaki udało mi się uzyskać w naprawdę spokojnej jeździe, krótkie odcinki po 3-4 km spalanie ok. 18l Trasa: przy prędkości ok 140-160km/h wyszło ok. 11 - 12l. Ale wiadomo, automat więc pije więcej.

Drogich ? Nie wyobrażam sobie kupna 325i czy 328i poniżej 10 tys. zł (mówimy tu o zadbanym egzemplarzu). Tak jak mówi kolega Cichy i Hejner, cena pomiędzy 1.6 czy 1.8 a 2.5 czy 2.8 to przepaść. 2.5 i 2.8 są również droższe w serwisowaniu. Głupia sonda do mojej kosztuje ponad 600 zł (x2 = 1200 zł). Poza tym jeśli ktoś ma sprawne i zadbane auto to nie sprzeda go za 5 tys. zł :wink:

Z modeli przedliftowych optymalnym silnikiem będzie 745i. Bolączki jak pisał kolega wyżej, ale obecnie do ogarnięcia (przy zakupie trzeba się z tym liczyć i mieć trochę grosza na zrobienie m.in uszczelniaczy zaworowych). Żeby uniknąć kłopotów z elektroniką szukaj modeli wyprodukowanych po marcu 2003 r. (upgrade elektroniki). W moim 745i spalanie było na poziomie: 16-20 l miasto (Poznań) 9-14 l trasa (najniższe spalanie uzyskałem jakoś 8,5-8,9 l w trasie - jazda emerycka) Z lpg nigdy nie miałem do czynienia. Jeśli chodzi o komfort to polecam z własnego doświadczenia znaleźć egzemplarz, który będzie miał fotele z podgrzewaniem, wentylacją i masażem.

Właśnie to samo chciałem napisać...jeśli przez taką pierdołę nie kupiłeś tego auta (bo rozumiem, że to była jedyna "wada") to ciekawe czy kiedykolwiek coś kupisz...bo tym razem pedał sprzęgła był wytarty, następnym razem będzie trochę fotel wytarty, kolejnym razem kierownica, gałka zmiany biegów itp. Nie popadajmy w paranoje... Napisz chociaż jak reszta wyglądała na żywo? jak mechanicznie itp.

A czy samochód służy do chwalenia się :?: Zenek daj już spokój bo ta dyskusja schodzi na coraz niższy poziom...kolega się pyta o 320Ci a tu 2 strony bezsensownego pitolenia :mad2:

Zależy czego potrzebujesz...dla mnie e65 ma większy prestiż. Nie wiem jak z komfortem bo 6 nie miałem. Jeśli chodzi o e65 to bierz pod uwagę modele wyprodukowane po bodajże marcu 2003 r. (lift elektroniki - była mniej awaryjna, zlikwidowali bolączki pierwszych lat produkcji). Ja miałem 745i więc przyspieszenie, dynamika, elastyczność :cool2: Bolączki jak w większości - uszczelniacze zaworowe - spore zużycie oleju i niebieski dymek, poza tym wszystko :cool2: Co do spalania: 16-20 l miasto 9-14 l trasa (najniższe spalanie uzyskałem jakoś 8,5-8,9 l w trasie - jazda emerycka) czyli praktycznie tyle samo co w e46 330Ci automat mojego brata (w tym samym mieście). e65 745i jest oszczędniejsze niż e38 740i (miałem obie więc mam porównanie).

i znowu się zaczyna opera mydlana..... :mad2:

Z zewnątrz ładnie się prezentuje ale tak jak wyżej piszą: brak zdjęć fotela kierowcy, kierownicy czyli elementów, które najszybciej się zużywają. Poproś o więcej fotek, dzwoń do ASO jak wygląda historia i przebieg (o ile powiedzą). No i do ceny trzeba doliczyć opłaty.

Tak, ja właśnie tyle chcę przeznaczyć na pewną e39 po lifcie z końcówki produkcji na wypasie (oczywiście mówimy tu o cenie całkowitej z opłatami, transportem itp). haha dobre, coś w tym jest...e60 bez m-paku delikatnie mówiąc szału nie robi.

Jak się trafi normalny klient to się sprzeda za adekwatną cenę do stanu...a jak nie to pozostaje czekać...tylko ile ? :| Loteria. Ale z drugiej strony może Bronx i Jakub mają rację..... :| Może sam się niedługo o tym przekonam bo właśnie sprzedaje e36 (kupiłem 4 lata temu za 18 tys. zł, wpakowałem ok 12 tys. zł - ale kogo to obchodzi :( więc wystawiłem póki co za 14 tys. bo wiem, że więcej nie dostane za e36 mimo, że to 328i, bo ludzie w tych cenach już się rozglądają za e46:/)

No bez przesady, chyba nikt świadomie nie kupuje samochodu, który jest trupem...przynajmniej ja nie znam takie osoby. Kupiłbyś samochód, w którym co chwila by coś się jeb@#!? bo ja bym wołał dołożyć i mieć spokój. Wiadomo, że samochód kupuję się myślą, że będzie wszystko sprawne a nie skarbonkę bez dna. Do majsterkowania to można sobie kupić e30 a nie e60, gdzie raczej samemu się nic nie zrobisz. zdrowia e60 z takim silnikiem to pułap cenowy od 40 tys. zł.

i jeszcze raz :mad2: Dokładnie, w tej cenie a nawet większej to zdrową e39 po lifcie ciężko będzie znaleźć, a coś o tym wiem bo jestem na etapie poszukiwań.

Raz byłem w auto baranowski na geomtrii i wszystko ok ale na konkretne sprawy bym chyba auta u nich nie zostawił....szwagra chcieli kiedyś ewidentnie naciągnąć na jakąś naprawę za 1000 zł :nienie: No u Dawida na termin się czeka ale masz zrobione wszystko pro :cool2:

Zgadza się, tam masz 2 różne elementy (błotniki i progi). Jak masz mocno wyżarte to najlepiej będzie wywalić stare i wstawić w odpowiednim stanie. Bo jak masz np mocno dziurawe to połatać będzie ciężko. Jedź do ogarniętego blacharza i niech spojrzy jak to wygląda i Ci pewnie powie co trzeba zrobić.

e36 coupe m52b28, manual, pb Miasto (Poznań): ok. 12-14l. Trasa: ok 8-11l. Dla porównania e46 330Ci, automat, pb mojego brata: Miasto (Poznań): ok. 15-18l. Trasa: ostatnio 800km nią zrobiłem w jeden dzień i przy prędkości ok 140-160km/h wyszło ok. 11 - 12l.

Do swojego m52 również leje 5w40 valvoline maxlife, chodzi elegancko i zero ubytków od wymiany do wymiany.

Dokładnie, niebieski dymek w e65 to przepalający olej (wada uszczelniaczy zaworowych). Myślałem, że tą przypadłość w modelach po lifcie (740 i 750) usunęli ale wygląda na to, że jednak nie :? Moim zdaniem nie jest to powód do całkowitej dyskwalifikacji tego autka bo nie masz żadnej gwarancji, że w innych egzemplarzach będzie lepiej lub ten objaw się nie pojawi w najbliższym czasie. Dla ludzi kupujących i posiadających e65 koszt zrobienia tych uszczelniaczy nie powinien stanowić problemu :) (koszt chyba ok. 2000 zł) Poza tym 43 tys zł za 2006 r. ?? :cool2: za tyle to można wyrwać co najwyżej dobrą poliftową 745i z 2003-2004 roku.

Zgodzę się z tym jeśli rozmawiamy o samochodzie sprowadzonym...bo wiadomo opłaty, transport, zarobek itp itd stanowi czasami 30-50% wartości wystawionego auta więc wiadomo, że zostało kupione za kwotę, za którą nie kupimy w reichu dobrego auta. Inaczej sprawa wygląda już z zarejestrowanymi (od prywatnych właścicieli).....pomimo posiadania dobrego auta, cena w Polsce nigdy nie będzie odpowiadać cenie u Niemca bo by wisiała w ogłoszeniach bez końca.

Tajger :cool2: :cool2: :cool2: A co się dziwicie...każdy musi dbać o swój biznes i reklamować go jak tylko się da :D Mnie tylko trochę dziwi podejście Zenka do ocenianych aut....każde to szrot, trup itp itd. Pewnie w kilku przypadkach ma rację ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.

Dobrze wiesz, że wsadzonych $$$ w auto nie odzyskasz.....choć cena, biorąc pod uwagę rocznik, silnik i te części, trochę niska. Pytanie tylko czy te graty, o których pisze są faktycznie w aucie:) Najgorzej wygląda to radio:/ masakra

Podjedź do Dawida (Mechanika BMW) tel. 602 747 214 ul. Węglowa, Poznań lub do Teodora - http://www.teomotors.pl/ (spec od skrzyni automatycznych) ul. Ogrodowa, Tarnowo Podgórne

Na zdjęciach wygląda nawet nawet...ale policz sobie jak koledzy wyżej piszą...jest to auto na handel więc za ile i skąd (złomowisko?) musiał ją wytrzasnąć żeby na niej zarobić ?? Jakby auto było od prywatnego właściciela to jeszcze bym zrozumiał cenę (4 lata temu też miałem problem ze sprzedażą takiej 7er bo silnik duży itp i musiałem schodzić z ceny i tak w końcu poszła za 13 tys. zł). Bierz pod uwagę, że utrzymanie zadbanej e38 kosztuje, a co dopiero jak jest w kiepskim stanie...

ten od tych e38 ?? chyba nie, inny nr tel. Tamten teraz ma na wszystkich ogłoszeniach "okolice Gdańska".

Pokrowce miażdżą :cool2: ciekawe co pod nimi ukryte:P 1x vanos (podwójny był bodajże od września 1998 r.)