Skocz do zawartości

jarus220

Zarejestrowani
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    W-wa

Osiągnięcia jarus220

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Mam dokładnie to samo :( . Walcze juz z tym od pół roku. Być może masz u mnie fajne piwo jak sie uda rozwiązać ten problem
  2. Niestety już myślałem że będe miał spokój:( .Do czasu. Od dwóch miesięcy walcze z poborem prądu. Wygląda na to że coś mi wyczerpuje akumulator. Co ciekawe pobór wskazany na miernikach nie wykazuje awarii. Na zdrowy rozum wygląda na to że żre "coś" okresowo ale za to sporo :( . Oczywiście autko było u elektryka . W międzyczasie został wymieniony akumulator na fabrycznie nowy i dobrej firmy a mój elektryk dalej "nie widzi" awarii.Oczywiście on nie ma komputera ale ma miernik i faktycznie ładowanie i pobór prądu wygląda na najzupełniej normalne zarówno podczas pracy jak i na postoju. Ale przecież coś jest nie tak bo potrafi po dwóch dniach wyczerpać cały prąd do stanu "martwego". Nawet nie otwiera centralnego :cry: .Alarmy są odłączone i tylko pobiera dioda radia ( Bavaria Bussnes ) oraz fabryczny immobillizer w kluczyku. Wóz jest w bogatej wersji chyba nawet z grzaniem kluczyków. I właśnie mam podejrzenia co do tego grzania :shock: I tu mam do Was pytanie.Czy ktoś ma poleconego elektryka w W-wie i okolicach.Oczywiście musi być to człowiek który raczej wie co jest grane i zna się na instalacji starszych BMW ze szczególnym uwzględnieniem TDS-ów automatów. Chyba do tej pory niestety nie dotarłem do odpowiedniego człowieka. A byłem już u kilku i zawsze się kończyło tak samo czyli: " Panie !!! ....... Ja jestem mistrzem świata i wóż jest idealny więc wymienimy :to,to oraz tamto i będzie pięknie tylko daj pare złoty :D " a po kilku dniach jest to samo:( Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Jarek
  3. Zlewam ale można cholery dostać jak mimo prośby ktoś "MUSI ZATROLLIĆ" :D O dzięki.Ale nie znam sie na tym czy np.dobiore coś u spies-heckera?.Mój brat cioteczny pracuje w dużej mieszalni. A dzięki za uznanie ale należy się raczej stylistom znanego koncernu w Monachium :D
  4. A ja myśle że mógłbyś sobie darować głupie uwagi :duh: Tym bardziej że o to wyrażnie poprosiłem :evil: Masz coś konstruktywnego w temacie?.Słucham uważnie.Nie masz? nie zaśmiecaj wątku.Tak dla Twej wiadomości Krazem jeżdziłem.A co do podtekstów co do stanu auta wyobraż sobie że pomijając felge jest w kwitnącym.Paru kolegów na zlotach widziało i może potwierdzić
  5. dokładnie taki jest:brązowo-żółty i nie daje się niczym usunąć.No Antone przywracasz mi wiare że z tej felgi coś jeszcze będzie :D .Jak sie zrobi cieplej troche tre do upadłego:))))))
  6. Atonre ....a czy po polerowaniu musiałeś lakierować felge?
  7. Niestety myjnia jest naprawde niezła i nie dali rady :(
  8. obawiam się że cif nie da rady :( .Ten nalot konsystencją jest bardzo twardy.Wygląda na to że rozżarzone drobiny metalu poprostu wbijały się w felge.Próbowaliśmy ze znajomym myjkarzem specjalnego kwasu do felg(dość drogiego).I efekt żaden.Obawiam się że i tak się skończy na lakierniku :( .Ale licze na cud.Być może ktos z kolegów miał taki sam problem i sobie poradził.
  9. witam po dłuższej nieobecności na forum.Niestety nawał tzw."obowiązków służbowych" (karnawał i takie tam różne) nie pozwalał mi nie tylko na obecność na forum ale i na właściwe zadbanie o moją becie :oops: .Wstydze się bardzo ale niestety tak czasem bywa kiedy człowiek nie ma czasu sie podrapać po d.... :( .Ale do rzeczy.W sobote jadąc do pracy (230 km niestety) skończył mi się klocek w tylnym kole i metal zaczął drzeć o tarcze.Niestety prace mam taką że MUSIAŁEM jechać dalej.Godząc się ze stratą tarcz niestety pojechałem.W sumie wóz zrobił ok 400 km po trasie na takim "zestawie".Tarcze i klocki oczywiście są już wymienione ale na alu feldze powstał bardzo brzydki brązowy nalot który nie daje się usunąć mocnymi środkami chemicznymi.Może któryś z kolegów już walczył z podobnym zjawiskiem.Właściwie to w nagrode powinienem kupić beci nową felge w nagrode za cierpienia ale po pierwsze to ciężko kupić jedną felge,po drugie to orginał 16" a więc siłą rzeczy dość droga a po trzecie to felgi są w stanie idealnym i nie mają żadnych rysek i wad oprócz tych spowodowanych przez głupote właściciela :( .Proszę pomóżcie i nie wyżywajcie się bo i tak jestem wystarczająco zdołowany :( :( :(
  10. Mariusz ...znając Waldka 500 "da rade" :D :D :D
  11. jarus220

    TVN TURBO, Garaż 16-22.01

    witam Obawiam się że nie zrobimy na gulu :( .Po pierwsze to stacja tvn płaci za reemisje "top gear" i z tego co się orientuje nie są to małe pieniądze.Po drugie test bmw już w "top gear" był.I to nie jednego modelu.I zauważcie że mimo pewnych odchyłek na rzecz brytyjskich marek prowadzący są w miare obiektywni i rzetelni.Np ostatni test porównawczy nowej 6-ki,porsche oraz jaguara był moim zdaniem naprawde obiektywny.Z jedną drobną poprawką: BMW użyte w tym teście było tańsze o dobrych 20-30 tyś funtów od konkurentów.Jak by ktoś nie śledził kursu walut to jest to różnica ok 100-150 tyś złotych.Więc cudów nie ma:).Ale np.test i rys historyczny serii M był doskonały.Jak ktoś nie widział dysponuje linkami na PW.A po trzecie i chyba najważniejsze Jeremy i chłopaki testują najczęściej nowe autka z bardzo wysokich serii i z reguły w topowym wyposażeniu.Który z kolegów jest chętny do udostępnienia do testów np.nowej M-5 :?: :D :D :D :D :D pozdrawiam
  12. jarus220

    Moja 7-a rozbita (lekko)

    :oops: :oops: :oops: Sorry masz racje...Ale pomijając drobne nieścisłości fakt pozostaje faktem :HAMOWAĆ :!: :!: :!: P.S. Nie żebym miał coś do MB :D .Ale fakt przewrócenia się MB A-classe na teście łosia przed kilku laty też pozostaje faktem :D
  13. jarus220

    Moja 7-a rozbita (lekko)

    witam Barto ..wydaje mi się że troche przesadzasz.Pomijam względy humanitarne w końcu Twoja sprawa ale wyrabianie sobie odruchu NIE HAMOWANIA przed przeszkodą to poważny błąd w technice jazdy.A jak ci wtargnie dziecko na jezdnie to będziesz miał czas pomyśleć?.Nie sądze ..decydują ułamki sekund i poprostu może ci czasem tych ułamków zabraknąć.Jak skasuje Tobie ktos kufer to naprawde jest jego problem a nie Twój.A co do zwierząt na drodze:pies,kot,zając to fakt to nie przeciwnik dla rozpędzonej masy Twojego auta.Ale co w przypadku gdy na drodze masz 150 kilogramową wadere z warchlakami?(dla niezoriętowanych samica dzika).Albo stadko 10 saren z których każda waży średnio 70-80 kg??,a może półtonowa krowa też Cie nie rusza?.Też będziesz taki twardy i nie zdejmiesz nogi z gazu?.Nie proponuj czegoś co może się skończyć tragicznie :twisted: .Dla mnie to jest jasne:gdy mam na drodze coś nieoczekiwanego zawsze noga na hamulec i to automatycznie.Zwolnić za wszelką cene choćby po to aby można było bezpiecznie wykonać tzw."test łosia".W końcu jeżdzimy bmw a nie mercedesami :D :D :D . pozdrawiam
  14. jarus220

    Problem ze światłami

    witam Przerabiałem to ostatnio.Nie wymieniaj lamp.Na razie spróbuj je oczyścić.Dostęp jest ciężki ale jak masz odrobine zdolności manualnych to dasz rade :D.Rozepnij przednią listwe ozdobną i kratke grilla.Nie musisz ich demontować do końca ale muszą być lużne.Potem kierunkowskaz, 3 śruby trzymające lampe i powinna wyjść od strony komory silnika.Potem odkręcasz soczewke od lampy i patrzysz na stan.Najczęściej jest tylko nalot który polerujesz np.B drobną pastą ścierną do szkła.Zwróć uwage na stan odbłyśnika.Jak jest czarny nalot a nie są wypalone w całości spróbuj z tą samą pastą ścierną.Jak sie nie uda to niestety :( nowe lampy.U mnie się udało :D .NIE UŻYWAJ BENZYNY EKSTRAKCYJNEJ(potrafi rozpuścić odbłyśnik choć to nie jest reguła).NIE UŻYWAJ ŻARÓWEK 100 w.Bardzo szybko niszczą lampy z soczewkami.Poprawa jest widoczna ale bardzo krótkotrwała :( .Wypalisz odbłyśnik i lampa do wywalenia :evil: .Kup porządne żarówy np.OSRAMY takie jak poleca Marco bądz PHILIPSY z nowej serii.Moim zdaniem raczej nie zakładaj żarówek z niebieską poświatą.Ładnie wygląda jak jest sucho.Jazda w deszczu albo w śniegu to moim zdaniem tragedia :( .Po tych zabiegach powinno sie polepszyć ale nigdy nie będą to nowe lampy :evil: P.S. Dobra rada dla użytkowników nowych żarówek(PHILIPS,OSRAM.....tych o podwyższonej mocy światła).W odróżnieniu od zwykłych żarówek gaz świecący w tych halogenkach potrzebuje dużo więcej czasu na wychłodzenie).Nie gaście świateł na chwilke (np.Odwożąc panne .....no chyba że sie dłużej zejdzie :D :D :D ).Wydatnie podniesie to czas świecenia tych żarówek. P.S.II.Całkowity koszt tej operacji w moim przypadku wyniósł: 1.dwie urwane spinki:) - 9 zł w a.s.o 2.flacha dla zaprzyjażnionego mechanika:) - 40 zł 3.porządny śrubokręt(który musiałem kupić aby się dobrać do śrub :D ) - 18 zł 4.pasta polerska - 27 zł 5.1,5 mojej tzw."roboczogodziny" - bezcenne :D :D :D 6.żarówki OSRAM 122 zł :( (kupowałem chyba w drogim sklepie :evil: ) razem 220 zł i moim zdaniem to porządnie wydane pieniądze :D Pozdrawiam
  15. jarus220

    bmw by Adam Słodowy

    witam E-32....i na pewno e-32 :D :D .A to kombi wyglądało przeobrzydliwie :duh: .Coś a-la polonez kombi w rzemieślniczej przeróbce.Wycięty tył i w jego miejsce wstawiona budka z laminatu :D :D :D Szczyt bezguścia jak dla mnie :( i dowód na to że Niemcy też potrafią :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.