pierwszy byl maluszek z 91r. dostalem go od wujka (mial wtedy 30tys), zrobilem nim 200tys najpierw bez prawka potem juz legalnie, teraz maluszek dalej jest w mojej rodzinie i mama jezdzi nim po buleczki do piekarni :lol: Potem byla alfa romeo 33 1.5IE swietne auto moim zdaniem, mialo to cos poprostu a silniczek potrafil naprawde zaskoczyc moca (boxer). zrobilem nia jakies 120tys. no i pewnego niedzielnego popoludnia stalem sie bardzo szczesliwym posiadaczem BMW E36 325i z 92r. cudowne autko. mozna je chwalic i chwalic. wiem jedno ze nie rozstane sie z ta marka nigdy. BMW RULEZ!!!!! pozdro