
krispo231
Zarejestrowani-
Postów
47 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez krispo231
-
No nie. Fachowo nazywa sie to chyba obydowa skrzyni lacucha rozrzadu czy jakos tak
-
No dobra a jak odkrecic ta obudowe bo nie wiem duzo jest z tym roboty?jest tam jakas uszczelka?
-
Dobra chlopaki mam:) troche roboty bo to jest obudowa lancucha jak sie laczy z glowica ta w rogu kapie jak cholera. Nie wiem tylko jak to przykrecone jest bo normalnie u gory paznokcuem ruszam ta uszczelke!
-
No i sprawdzilem tam gdzie robilem sucho jest a kropla wisi tak jakby z el zaworu vanosa (chyba to jest nie jestem pewny) i na takim pierdoniku wkreconym w glowice kolo kolektora wydechowego. Da rade to jakos wykrecic bo nie moge zobaczyc jak to siedzi tam. Aaaa i kapie tylko jak jest cieply i jak sygnie potem nic.
-
dzis sprawdze rozbiore wszystko i musze to zlokalizowac bo to irytujace!
-
No wlasnie wyglada tak jakby cieklo po laczeniu glowicy z blokiem tak od gory. Pod uszczelka pokrywy sucho i pod uszczelke vanosa dalem troche sylikonu. Poprzeni wkasciciel slabo znal sie na mechanice i uczyl sie na niej. Moze cos niedokrecil. A moze to yszczelko podstawy filtra oleju???
-
Witam wiem ze bylo nie raz i ciezko cos podpowiedziec jak sie nie widzi silinika ale prosze tylko o podpowiedz skad jeszcze moze kapac olej. Sprawa wyglada tak ze kupilem samochod z peknieta pokrywa zaworow i olej normalnie sie lal jak cholera. Kupilem pokrywe zaworow. Umylem silnik i zalozylem nowa uszczelke i ta nowa pokrywe. Myslalem ze to jest to ale dalej olej kapal. Wygladalo tak jakby spod pokrywy vanosu i splywa po silniku na sprezarke od klimy. Dzis kupilem uszczelke pod vanos i ogien plus druga uszczelka pod pokrywe. Wymienione odpalam i nic. Silnik sie rozgrzal i wydawalo sie ze jest dobrzze ale wchodze do garazu i schylilem sie pod autko i dalej kapie. Sprawdzilem pod pokrywa sucho pod vanosem sucho ale dalej plynie po silniku na sprezarke. Gdzie jeszcze moge szukac? No nie moze byc tak zeby kapalo!!!! Nie wiem juz co sprawdzac
-
w tych dwoch przypadkach nic sie nie dzieje silnik pracuje tak samo z przeplywka i bez. za tydzien pojade na kompa Dzieki za pomoc :D
-
sprawdze to w wolej chwili ale moim zdaniem na odpalonym silniku po rozlaczeniu przewodow od przeplywki powinny zmienic sie obroty albo zgasnac czy tak?
-
Dalem sobie spokoj z tymi obrotami bo 2 miesiace temu postanowilem ja sprzedac bo nazbieralo sie tych usterek. Mialem jezdzic tylko do wiosny. Prawda jest taka ze sprasznie mi sie podoba ta moja bunia i nie mam serca jeje sprzedac bo juz troche wlozylem w nia :D Wiec koledzy odswiezam temat i potrzebuje waszej pomocy z tymi obrotami. Tak jak wczesniej pisalem obroty faluja na benzynie i wkreca sie do 2500-3000 obrotow i zaczyna strzelac w dolot a w powietrzu unosi sie zapach benzyny. Silnik to m50b20 vanos gaz 2 generacji (na gazie jest wszystko ok). Guma od dolotu cala i nie lapie lewego powietrza. Na odpalonym odkrecilem przewody od przeplywki i nic sie nie zmienilo w pracy silnika. Czy to przeplywka?
-
tez musze to zrobic bo tragedia juz jest!
-
na zewnatrz przy dmuchawie (pod plastikami maskujacymi mechanizm wycieraczek)
-
ale ladna jest. mam nadzieje ze przejdzie bo to jednak denerwujace szczegolnie w nocy
-
aha to uspokoiłeś mnie :D myslalem ze cos jednak nie tak z nagrzewnica ale ogladalem ja i byla ok. Bardzo ladna masz ta bunie :D duzo pracy :D w nia wlozyles?
-
nie mam klimy:( zauwazylem ze ta para jest dziwna bo jak szmatka scieram to sie marze! nawet kupilem preparat zapobiegajacy parowaniu i troche lepiej ale nadal paruja :(
-
jesli chodzi o te klapki przy dmuchawie to mam otwarte
-
jeszcze raz wyciagne nagrzewnice i obejrze ja dokladnie
-
Witam problem jest dosc duzy bo przez ta pare w nocy nic nie widac! W sobote rozebralem cale wnetrze do suszenia bo byly mokre dywaniki (brak gumowych korkow ale juz sa tam gdzie powinny) przy okazji obejrzalem nagrzewnice i nie cieknie (w sumie to nie miala prawa bo od wymiany plynu tak ok 3 miesiecy temu ani grama nie ubylo) mowie moze gdzies mam ten filtr przeciwpylkowy ale jak wiekszosc nie bylo! Wyciaglem liscie z obudowy nagrzewnicy no i to nic nie dalo! Dalej paruja! 2 dni jest spokoj a pozniej para wraca. Co to moze byc koledzy?
-
podobna sytuacja byla u mnie w starej e34 pomoglo wlanie za 150zl benzyny 98 i jakis piekiekny srodek do czyszczenia ukladu paliwowego:)
-
wymiana kabli pomogla i to cos na kablach bylo i jak koledzy pisali wczesniej teraz tez slysze jak szumi ten czujnik ale to juz pikuś:) dzieki za pomoc
-
oki :D i odlaczenie zasilania wystarczy???
-
a podesliesz mi jakies fotki jak ten czujnik wyglada?
-
koledzy przykladam ucho do glosnika i slysze szum przy wypietym calkowicie radiu jest to samo na 100% z glosnikow i tylko z przednich (w lewym slychac go glosniej) po wyciagnieciu radio jest to samo! Przy wylaczonym silniku jest git. Moim zdaniem gdzies na przewodach sa zaklucenia
-
to na pewno w przednich glosnikach (tych na dole i gwizdkach)! W sobote kupie kilka metrów przewodu glośnikowego i prosto od radia dam moze to pomoze?
-
sprawdze ale wydaje mi sie ze z lewej z okolic wlasnie gwizdka