Witam, wiem że tematów jest milion podobnych ale właśnie sam już zgłupiałem i nie wiem co mam sprawdzić najpierw, jak sie do czego zabrać więc prosiłbym o porady bo to poważny problem a na wtorek muszę mieć już sprawne auto (wyjazd w góry). A więc tak, auto kupiłem we wrześniu, raz się zagrzało, spojrzałem do płynu było minimum więc dolałem, potem wyjechałem na miesiąc (auto stało), wróciłem i znów się zagrzało, pojechałem do mechanika stwierdziliśmy że to pewnie sterownik od wentylatora, przelutował styki i było wporządku ale i też zimno na dworze, zauważyłem też że ubywało płynu chłodniczego więc zrobiłem test na CO2 w układzie rezultat że wszystko ok, więc stwierdziłem że poczekam z tym do wiosny, noi ostatnio już ciepło na dworze i bmw w jeździe po mieście cały czas się grzeje po włączeniu ogrzewania na 32C temp zbija, ale jak stoję na światłach to wzrasta pomimo ogrzewania (na dworze 26C), pojechałem do elektryka żeby sprawdzić znów sterownik bo wiatrak się nie załączał, przy włączeniu klimy wiatrak chodzi, przy spięciu na krótko czujnika temp przy wężu/chłodnicy po lewej stronie, wiatrak chodzi na full obrotach, wąż górny nabrzmiały i gorący nie da się dotknąć, dolny zimny, chłodnica również. I tu jest problem.... termostat, jakiś czujnik, wina wycieku płynu, złe odpowietrzenie? prosze o porady bo naprawdę już się poddaje powoli, może ktoś miał taki sam przypadek... Dodam że ogrzewanie jest bardzo dobre...