Jakiś czas temu zgłębiałem temat otwierania tylnej klapy z pilota u siebie, jednak temat zarzuciłem. Montując do siłowników sprężynki występowały 2 problemy: 1. Mocna sprężyna - owszem klapa całkiem energicznie się otwierała po naciśnięciu przycisku na pilocie, ale za cholerę nie szło jej zamknąć, trzeba było trzaskać jak w jakimś oplu albo golfie :D Ponadto tworzyło się załamanie na linii przetłoczenia klapy i tylnych lamp (wiem, że to można wyregulować, ale stwierdziłem, że gra nie warta świeczki). 2. Słabsze sprężynki - nie miały na tyle siły, aby popchnąć klapę. Klapa troszkę bardziej się uchylała niż jest to standardowo, lecz nie chciała "lecieć" do samej góry. Jedyne rozsądne rozwiązanie jakie widzę to montaż mocniejszych siłowników np. z samochodu, w którym funkcjonuje już system otwierania automatycznego klapy.