
Dorth
Zarejestrowani-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Dorth
-
@ pafcik A czego się spodziewałeś przy takich prędkościach? 5l? Po prostu 525 lepiej się zbiera i przyspiesza jednak przy takich prędkościach (które nie powodują zadyszki 20d) wiadomo, że w 20d będzie oszczędniej ale bez cudów. Podejrzewam, że w granicach 200-210km/h spalanie będzie na tym samym poziomie a wyżej na korzyść 25d. :wink: Widzę to po służbowym 1.5dci, w którym jazda 170km/h (licznikowe) powoduje spalanie na poziomie ~9,5l a e92 przy tej prędkości spala ~7l. :wink: W całej tej dyskusji tak naprawdę chodzi o to kto na "chwile" potrzebuję większej mocy. Patrząc z ekonomicznego i przepisowego punktu to tylko 20d. 30d dla ludzi, którzy lubią zapie******. :mrgreen: Kupno 30d tylko po to żeby się nim wozić przepisowymi prędkościami jest bez sensu. Do tego celu idealnie nada się 20d lub 18d jeżeli autostrady to "okazja raz do roku". :wink:
-
Nie wiem o co wam panowie chodzi. Te "marne" 143KM w zupełności starczy do przepisowej jazdy. :wink: W połączeniu z automatem i dozwolonymi prędkościami ma to sens. :8) Nie każdy użytkownik F10 musi zapierniczać. Najlepiej to widać po kobietach i ich stylu jazdy gdzie w 90% wystarczy niecałe 100KM w dieslu. :D
-
@ Dawid S Z tą ceratą to mnie rozj***** :lol: You make my day! :cool2:
-
@Pemek Problem jest w polskiej mentalności. Mając przebieg takiej F10 ~250tys. jest mega ciężko sprzedać a jak już to pewnie za jakieś kilka tys. mniej niż F10 ~ 150tys. która będzie miała pełną historię serwisową. :roll: Tutaj leży problem i wcale się gościowi nie dziwię, że tak robi bo zarobi kilka tysięcy na takiej zabawie co nie zmienia faktu, że to jest zwykłe oszustwo. :nienie:
-
Takie różnice w cenie są tylko dla krótkich chwil szczęścia. :mrgreen: A podobno to jest w życiu najcenniejsze. :wink: W takich ulotnych chwilach na drodzę docenia się właśnie to 35d czy 50d względem zwykłej 20d. Ja jeżdżąc służbowym 1,5dci 75KM przekonałem się, że to w zupełności wystarczy na nasze drogi patrząc przez pryzmat jazdy przepisowej ew + 15-20 km/h ponad. :cool2:
-
To była w końcu serwisowana regularnie czy tylko dwa razy antenta i jakaś stłuczka? Stłuczka to wiadomo bo poleciało z OC a tą antenę może ktoś specjalnie robił w ASO byle tylko pojawiło się to w bazie z "odpowiednim" przebiegiem. Pytanie kluczowe czy serwisy olejowe były w ASO? :twisted:
-
Jazda na luzie w jedynie ma sens w starych gaźnikowych autach typu fiat 125p bo właśnie wtedy auto paliło 0,0. :mrgreen: Tylko i wyłącznie zdejmujemy nogę z gazu po kolei schodząc z biegami coraz niżej. Raz, że auto wtedy nic nie pali a dwa, że w razie czego bezpieczniej ponieważ można przyspieszyć. :)
-
Nie no bez dwóch zdań rewelacja. :8) Ten przedni zderzak to po prostu cud, miód i orzeszki. :mrgreen:
-
Za Lesznem w stronę Rawicza. :8) Wyprzedzaliśmy trochę autek potem trochę prostej ale ogólnie szliśmy równo aż zrobiła się długa prosta no i wiadomo 1.5 dCi wąchał dwururkę. :mrgreen:
-
Z tego co też słyszałem to nie sprzedaje się nadmiaru tylko sprzedaje się wszystko. :wink: Jakąś tam kase z tego masz za którą kupujesz z powrotem od elektrowni prąd. Na ile to prawda to nie mam pojęcia. :roll: Tak a pro po tematu, który jest baaaaaardzo dziwny ponieważ osoba kupująca 2.0d z reguły nie bierze pod uwagę 3.0d ze względu na koszty. Spalanie jest tu kwestią drugorzędną. Dla mnie 2.0d jak na polskie ograniczenia daje w zupełności radę, 3.0d to jedynie gra warta świeczki dla osób poruszających się na zachodzie i często autostradach gdzie tak naprawdę czuć tą różnicę. :8)
-
Wydaje mi się, że "goniłem" Cie służbówką w sobotę ok 9 rano. :mrgreen: Rejestracja P5S555 czy coś w ten deseń. :8) Ładna F11 535 xd. :cool2:
-
Panowie chyba dla Was jest różnica 15 stopni na wiosnę a na jesień? W moim przypadku jest tak samo. Jak wchodzę zmarznięty do auta to oczekuję grubo powyżej 22-23 stopni w aucie dopóki się nie rozgrzeję i dopiero wtedy ustawiam tą temperaturę. Identycznie działa to dla mnie w lecie, dopóki się nie ochłodzę nie ustawiam temperatury docelowej. :wink:
-
W zimie męczy ponieważ na dzień dobry ustawiam ponad 27stopni na obu pokrętłach (najcieplejsze powietrze) potem w trakcie jazdy zmienia się na 22-23. W momencie przycisku auto uruchomi się klima i załącza się nawiew na maksymalną moc żeby jak najszybicej doprowadzić do ustalonej temperatury. Oczywiście tak jak wspomniałem to pierdoła ale przy ręcznej klimie to jest ruch jednej gałki i tak też powinno być tutaj. :8)
-
@ chendo Dokładnie tak jak mówisz. Jak ktoś wywala kasę na auto za które mógłby kupić 2- pokojowe mieszkanie w Poznaniu to oczekuje, że właśnie takie duperele są rozwiązane. Nie oczekuje się tego w aucie typu Astra IV czy Golf VII ale właśnie w BMW powinno to być przemyślane i wdrożone. Oczywiście, że nie zajmuje to dużo czasu ale dla mnie jest to strasznie irytujące to kręcenie. W e46 wystarczył jeden ruch ręki (manualna klima) i szczerze powiedziawszy automatyczna klima właśnie z tego powodu mnie drażni. Nigdy nie przywiązywałem wagi do cyferek na wyświetlaczu tylko sam "odczuwałem" optymalną temperaturę i raz to jest 24, raz 22, raz 18. :cool2:
-
Ciekawe jakie tym razem będą "wady" tych silników. :evil: Mam nadzieję, że wreszcie będzie bez żadnych padających turbin czy łańcuchów. Osiągi na pewno będą rewelacyjne, tak jak spalanie. Moc już będzie wystarczająca w przypadku 150KM bo nie auto lecz technika zrobi z Ciebie zawodnika. :mrgreen:
-
Mały przycisk a robi "robotę". Mnie to strasznie drażni w e92 jak muszę kręcić dwoma pokrętłami z rana (bo zimnoooo) a potem trzeba znowu oba zmieniać jak jest za gorąco. :duh:
-
--==Mały==---> BMW E92 320d M-pakiet
Dorth odpowiedział(a) na --maly-- temat w Galeria - nasze samochody
Rewelacja. :8) Jedynie bym zmienił końcówkę wydechu bo wygląda "bjednie". :mrgreen: -
Jeżeli bierzesz auto na 2-3 lata (okres gwarancji) i do "żyda" to można brać. Jak myślisz o dłuższym okresie to wiedz, że przez te 5-10 tys. to one dostały ostro po dup**. :nienie:
-
Jeżeli kogoś poniosło z myjką + może trochę źle spasowany plastik i dostała się woda tam gdzie nie potrzeba. Jak dla mnie to choinka jest z zalania bo ktoś świeżo mył auto przed odbiorem . Nie wierzę, że auto zjechało z lawety uruchomili je, była już wtedy choinka i mimo to nie przełożyli odbioru. Po prostu nie mogą być aż takimi idiotami. :mad2:
-
Kackkiller myślę, że właśnie odpowiedziałeś sobie na problem. Wydaje mi się, że kluczem w tej całej sprawie jest to, że otrzymałeś auto "MOKRE" czyli najprawdopodobniej coś zalali dlatego miałeś choinkę na desce. :duh:
-
Jeżeli dobrze rozumiem to dostali auto z centrali przy Tobie je uruchomili i wyskoczyły błędy w związku z czym zaczęli diagnozować auto. Oczywiście nie było mowy o wydaniu w takim stanie. Nie jest łatwo określić taką usterkę jeżeli komputer nie pokazuje nic konkretnego. Dlaczego nazywasz ich krętaczami i oszustami bo nie bardzo rozumiem?
-
A co na to wszystko powiedział diler? Bo z Twoich wypowiedzi wynika jakby on o sprawie w ogóle nie wiedział i nie przedstawił żadnego stanowiska. Te kontrolki to myślę, że wina akumulatora i wystarczy tylko je zresetować i będzie ok. :wink:
-
Podsumowując waszą całą dyskusję: Jeżeli ktoś sprawdzi dokładnie dizla (tj. wtryski, turbo, dwumas) i będzie ok to śmiało można brać na te 10-15k rocznie ponieważ może nie mieć żadnych kosztów dla takiego przebiegu. W/w elementy nie zużyją się za bardzo przez taki przebieg dlatego kupowanie sprawdzonego dizla ma sens. Mniejsze spalanie, przyjemniejsza jazda w trasie. Opłacalność dizla przy takich przebiegach zależy głównie od jego stanu i naszego szczęścia. :D
-
Jeżeli jeździsz sam ewentualnie w dwie osoby i lubisz fun to tylko 235i. :norty: 4 będzie wygodniejsza jednak ten silnik... :norty:
-
Syta fura. :norty: Śliniłem się na nią widząc twojego avatara. :mrgreen: Jedynie fotele bym wymienił na "lepsiejsze". :8)