
MCZ
Zarejestrowani-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
e39 525dA Touring 2002 Maj
-
Lokalizacja
Warszawa
Osiągnięcia MCZ
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
Minęło już parę tygodni więc pora na jakieś info jaki jest postęp. Postęp jest taki że obroty już nie falują. I problem rozwiązał się sam po wyjeżdżeniu baku BP ultimate. Zakładam że falowanie było związane z paliwem. Jeśli chodzi o spadek mocy to zrobiło się chłodno i "moc jest ze mną". Ale zaczynam się zastanawiać czy nie jest to problem skrzyni (automat)- opóźnianie redukcji biegu- a nie silnika. Teraz trochę zarobiony jestem ale na jesieni planuję wyczyścić chłodnicę oleju skrzyni i wymienić olej na nowy. Przy okazji wyczyszczę też intercooler i mam nadzieję, że te działania rozwiążą problem na stałe. Mówiąc szczerze to miałem zamiar odpuścić temat i w przyszłym roku sprzedać auto ale przypadkiem zerknąłem w notatki i okazało się że przez 4 lata przejechałem 30 tyś czyli średnio 7,5 tyś rocznie. Więc uznałem, że nie ma sensu wydawać kasy na świeże auto i zdecydowałem się potrzymać to autko jeszcze ze 2 lata. Jeśli będą jakieś nowe fakty będę informował. Dziękuję wszystkim kolegom którzy starali się pomóc i oczywiście jeśli ktoś ma jakieś pomysły to chętnie usłyszę. Pozdrawiam MCZ
-
Witam, Opisuje dalsze postępy w sprawie. Otóż wyjeździłem paliwo do końca i zalałem BP ultimate. I pojechałem w trasę ok 100 km, cały czas dwupasmówka, równiutko 120 kmh na tempomacie. I po powrocie silnik pracował równiutko. Niestety dziś rano po uruchomieniu znowu falował. Gdy jechałem na szosie nie było spadku mocy. Gdy wjechałem do Wawy i musiałem przejechać ok 10 km w miejskim ruchu w popołudniowym korku spadek mocy znowu sie pojawił. Był mniejszy niż na normalnym paliwie ale BYŁ. Wczoraj temperatura powietrza była ok 30 st w Wawie. Jednoznaczne dla mnie jest że spadek mocy występuje tylko w upał i to taki ponad 30 st. Wygląda to tak, że do +/-1800 obr idzie normalnie. A potem nawet jak wdusze gaz to do 2200 jest padaka i potem znowu ciągnie. Wygląda to tak jakby przy upale drastycznie rosła turbodziura. Nie rozumiem tylko dlaczego taki efekt jest TYLKO w upał. Zaczynam się zastanawiać, że to może być jakiś problem ze sterowaniem turbiną lub podciśnieniem. Albo jakby komputer ograniczał moc silnika w celu jakieś ochrony. Wiem, że to nie możliwe ale takie mam wrażenie. Widzę tu jednak zależność z bardzo wysoką temperaturą silnika po jeździe w korku. Ale podkreślam. TEMPERATURA NA WSKAŹNIKU JEST IDEALNIE W POŁOWIE. Czekam na dalsze pomysły Szanownych Kolegów
-
Czytałem o problemach simona juz wcześniej. Sprawdziłem węzyki sa OK. Moge je ewentualnie wymienić w ciemno tak na wszelki wypadek ale to raczej nie to
-
Dziś byłem w małej trasie i jest trochę lepiej. W jedną strone jechałem sam i szedł jak burza, zero problemu poza falującymi obrotami. Zbiera się jak odrzutowiec i zero dymku za mną. Wracałem załadowany po dach rodziną i jeszcze trafił się korek i jak postałem a było 31 stopni to potem mulił może nie było jakiejś wielkiej tragedii ale zdecydowanie był za słaby. Trochę mniej falują obroty ale jednak falują. pamiętam, że znajomy miał podobny problem. U niego obroty falowały bardzo, aż trzęsło budą. Wymienił czujniki wałka rozrządu i wału korbowego i chodzi cud miód. Dlatego ja też stawiam na któryś z tych czujników. Tylko który? Przepływka? Możliwe. Pytanie tylko jakie dodatkowe objawy daje przepływka. Bo u mnie nie ma żadnych dodatkowych objawów. To nie jest pompa CR, ciśnienie na pompie mam idealne 2 bary różnicy w stosunku do nominału. Na kompresję to jest jeszcze za mały przebieg (123 tyś). W TIS piszą, że problemem może być zatkany filtr paliwa, ale filtr na może z 7 tyś. Wyjeżdżę paliwo do końca zaleję v-powera i dodam preparat do czyszczenia wtrysków. Zobaczę czy to coś pomoże. Sam już nie wiem. Czekam na opinię Aha, zapach spalin jest normalny, tzn zawsze taki był.
-
Witam Wszystkich, Dawno nie gościłem na forum. A to z powodu totalnej bezawaryjności mojej BMki Ale i mnie też dopadło. Ostatnio mam problem z falującymi obrotami. Bez względu na to czy silnik jest gorący czy zimny falują obroty ma biegu jałowym. Falowanie jest w zakresie 730-750. Temperatura otoczenia nie ma żadnego znaczenia, faluje w upał i chłodno. Teraz w czasie upałów które mamy zauważyłem jeszcze jeden objaw. Po dłuższej jeździe w korku kiedy silnik jest naprawdę rozgrzany do "czerwoności" traci moc do tego stopnia, że spod świateł wyprzedzają mnie dostawczaki. Ale jak go przycisnę i pociągnę ponad 2500 obr moc ma. Pojechałem na diagnostykę. Nie wykazało nic. Przeczyściłem zaworki podciśnienia od turbo i od EGR oraz sam EGR. Jest trochę lepiej ale tylko trochę. Miałem problem z falującymi obrotami w zeszłym roku i wtedy zatankowanie V-powera rozwiązało sprawę. Więc moje pierwsze podejrzenia kierują się w stronę paliwa. Wyjeżdżę zbiornik od końca i zaleję jakiegoś BP ultimate albo V-powera. Ktoś mi podpowiedział, ponieważ że samochód jest eksploatowany na bardzo krótkich trasach w mieście to może sie "zapchał". Jutro jadę w małą traskę poza miasto zobaczę czy to pomoże. Następne moje podejrzenia to czujnik wałka rozrządu i czujnik wału korbowego. Ale jak zaznaczyłem diagnostyka nic nie wykazała więc nie wiem który wymienić najpierw a nie ukrywam, że ze względu na cenę chciałbym "trafić" za pierwszym razem. Czy może ktoś miał podobny problem i może coś podpowiedzieć Pozdrawiam M
-
No to jak masz drzwi zamknięte to przeczytaj to: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=35297 Miałem podobnie i opisłem jak wybrnąć z problemu. Mam nadzieję, że Ci to pomoże. Jeśli nie to wal na prv. Pozdro
-
Nie koniecznie kilka. Wystarczy jeden. Sprawdz wytczke na słupku przy błotniku. Rozepnij, przeczść styki, psiknij jakimś elektrosolem. Tylko najpierw odłącz aku bo złapiesz błąd poduszki.
-
Witam, Najechałem ostatnio na cegłę i rozwaliłem oponę tak, że nie da sie naprawić więc muszę zmienić na nową. Znalazłem opone w tym samym rozmiarze, z taką samą rzeźbą bieżnika, tak samo zużytą i o tym samym indeksie prędkości co moja. Różni sie jedynie indeksem nośności. Ja mam 94 (670 kg) a tamta 97 (730 kg). I tu pojawia się pytanie. Czy opony o różnym indeksie nośności moga byc na jednej osi? Czy nie bedzie to miało złego wpływu na prowadzenie? Pozdro MCZ
-
Z tą sprężyną o której piszesz to może byc cos na rzeczy. U mnie (w e39 co prawda) też pojawiły sie jakieś trzaski a tydzień później pękła (w DWÓCH miejscach) sprężyna w zawieszeniu. Trzaski były jakby plastik tarł o plastik zwłaszcza przy skręcaniu kół w lewo. Spręzyna też pękła lewa. Więc moze warto jednak zweryfikować stan sprężyn.
-
Witam, Ja mam 525dA touring 2002 rok. Samochodzik absolutnie bez zarzutu. Spalanie mieści się w 10 litrach w korkach w Wawie. Na szosie do 8,5 l. Nie jest to samochód do wyscigów ale do normalnej jazdy jest aż nadto dobry. Przy codziennej jeździe te 163 KM/350 Nm wystarcza spokojnie. Ale jak szukasz mocnych wrażeń to raczej kup benzynowca. Awaryjność? Jaka awaryjność. Kupiłem go 15 miesięcy temu jak miał 92 tys. Teraz ma 105 tyś i zmieniłem tylko tuleje górnych wahaczy. Zacznynam powoli odczuwać poduszkę (lub obie) pod silnikiem. Pójdzie do wymiany w listopadzie. Jedyna rzecz jaka nie działa to PDC. Naprawa tylko w ASO i koszt niemały (czujniki!!!) ale jakoś nie jest mi potrzebne więc nie ruszam tego tematu. I to wszystko. Wydaje mi się (ale to tylko moje przypuszczenia) że 525d zazwyczaj jest gorzej wypasione niż 530d. Po prostu kupowali go ludzie którzy nie mieli kasy na 3.0d i tez bardziej oszczędzali na wyposażeniu. Jeśli stan jest dobry to bym kupował bez zastanowienia Pozdro
-
Miałem coś takiego ale w przednich drzwiach. Stawiam na brak "przejścia" elektrycznego między sterownikiem zamka a siłownikiem. Zazwyczaj to problem wtyczki tej na słupku. Lookinij TU Moze to coś pomoże. Pozdro
-
Poleciała mi chłodnica oleju wspomagania jak to wymiwnić?
MCZ odpowiedział(a) na jakubowskij temat w E39
@spider1 No to podrożało. Ja we wrześniu zapłaciłem dokładnie 154,57 zł w ASO Bawaria Motors Warszawa. pozdro -
Poleciała mi chłodnica oleju wspomagania jak to wymiwnić?
MCZ odpowiedział(a) na jakubowskij temat w E39
Witam, Robiłem coś takiego. Wymiana jest bardzo prosta. Jeśli masz giętkie ręce to nawet nie musisz odkręcać visco. Przede wszystkim musisz mieć zimny samochód bo grzebanie przy ciepłej chłodnicy to łapy poparzone. Najpierw musisz spuścić płyn ze zbiorniczka wspomagania. Najlepiej jest po prostu zdjąć węże dochodzące do tej chłodniczki, podstawić słoiczek i już płyn płynie. Węże są na szybkozłączki, pociągasz za pierścień plastikowy i mocnym ruchem ściągasz wąż. Warto odkręcić korek na zbiorniczku, spływa szybciej. Potem odkręcasz mocowania chłodnicy, unosisz ją lekko do góry i wysuwasz z mocowań które są po bokach i na dole. Nie musisz odkręcać węży od chłodnicy. W szczelinę między chłodnicą a chłodnicą klimy wkładasz rękę i wyciągasz tą aluminiową rurkę. Jest na zatrzaskach a miejsca mało więc trzeba się trochę nagimnastykować. To tu potrzebne są te giętkie ręce. Potem wkładasz nową rurkę i skręcasz wszystko w odwrotnej kolejności. Na koniec zalewasz płyn do zbiorniczka wspomagania odpalasz silnik i kilka razy kręcisz kierownicą od dechy do dechy żeby odpowietrzyć. Ew. dolać płynu do zbiorniczka. I gotowe. Opis dotyczy e39 po lifcie, silnik 2.5d. Musisz mieć ok 0,5 l płynu do wspomagania, szmatę do wytarcia płynu co ucieknie, podstawowe narzędzia, no i oczywiście nową chłodniczkę (w ASO 150 zł brutto). Poza tym warto przeczyścić chłodnicę wody i klimy jak już są rozsunięte. Całość zajęła mi ok 2 godzin z czego ok 40 minut czyściłem chłodnice. Gdybyś chciał więcej info to służę. Pozdro Marek -
Olej wymieniam w warsztacie bo nie mam kanału. Zrobi to każdy pożądny warsztat robiący automaty. W sumie robota na jakąś godzinkę. Co do serwisowania skrzyni to jeszcze nigdy nic mi się nie zepsuło w automacie więc nie było problemu serwisu. Pozdro
-
No nie sądzę zeby to dało radę poxiliną. Nie po tej "stronie" klimy. Chłodnica klimy czyli skraplacz to jest część wysokociśnieniowa. W upał tam moze być 40 bar (~40 atmosfer) ciśnienia. To jak sie ma do tego poxylina? Jeśli tak cieknie to tylko profesionalna naprawa/wymiana pomoże. Pojedż do gości od klimy nabiją ci barwnika ultrafioletowego i zaraz będzie wiadomo gdzie jest wyciek, jeśli jest. Jeśli uciekło przez zimę to ja stawiam na uszczelnienia sprężarki. Pozdro