Cześć, Ostatnio podłączyłem po raz pierwszy od zakupu mojego Cimpacta E36 z 95r. pod komputer w warsztacie... wykasowano mi jakiś błąd airbag (prawdopodobnie po rozładowaniu aku. i przekręceniu stacyjki - miałem taką sytuację), miałem także podejrzenia co do sondy lambda... bo mi nieco falują obroty na biegu jałowym... javascript:emoticon(':?') Confused generalne z testu wynika się że nic nie dolega compactowi... ale komputer diagnostyczny (wyglądał na taki jak mają w ASO bo warsztat specjalizuje się w BMW) nie mógł od razu wykryć z jakim samochodem ma do czynienia (taki efekt jest jak ktoś coś tam ponoć grzrbał przy kompie samochodu) trzeba było niejako z menu wybierać jaki samochód jest diagnozowany (typ, pojemność silnika itp.)... diagnosta zasugerował że byćmoże ktoś grzebał przy przebiegu... i zrobił to niezbyt umiejętnie.... :doh: zużycie wewnątrz samochodu jest raczej większe niż wskazywałby na to licznik 170 tys. km... kierownica jest skórzana i dosyć poprzecierana... no ale to są subiektywne odczucia a w Niemczech było 4 właścicieli w tym dwuch ostatnich już rzadziej serwisowało samochód (kupowałem samochód bez tzw. "odpicowania" - tak jak ponoć przyjechał z Niemiec, lekko przerysowany bok itp. - wszystko do zrobienia sobie samemu) papiery też raczej sugerują prawdziwość przebiegu (książka serwisowa, badanie TUV itp.)... na koniec jeszcze zrobiliśmy "test zegarów" i się okazało że same zegary raczej nie są od tego samochodu (w pkt. 4 było pusto zamiast ostatnich numerów vinu... jak odkręciłem zegary to też brakowało tylnej kwadratowej naklejki... na obudowie z tyłu jest nawet na plastiku zaznaczone gdzie się powinna znajdować ta naklejka... :? a na niej powinien byc vin, data produkcji itp. - a więc zegary prawdopodobnie są od innego samochodu... może się komuś popsuły i wstawił używki... a może jednak chodzi o kombinację z przebiegiem ? i tu pytanie: gdzie jest zapisany przebieg samochodu w kompie czy w jakiejś kości pamięci w zegarach... ? W warsztacie powiedzieli że można to wszystko zaprogramować od nowa.... tak żeby komp diagnostyczny wykrywał model samochodu... żeby wyświetlał się vin przy teście zegarów itd. kosztowało by to z 50 pln, zastnawiam się w sumie czy jest sens to robić... czy jest szansa że zaprogramowanie kompa od nowa wyeliminuje chociaż te falowanie obrotów na biegu jałowym... ? pozdrawiam, copter