Witam wszystkich. Mam takie pytanie jeśli sprowadze samochód z niemiec i mi się nie spodoba to kupujący musi podpisać umowę ze mną czy musi się na głównej umowie podpisać? Jakbym odsprzedawał auto to jest podobno taka możlwść ażebym obszedł kwestie, że nie ponoszę winy za stan samochodu dokładnie rochodzi mi się o to, ze jak auto okaze się badziewiem, to kupujący będzie się mogł sądzić jedynie z osobą w niemczech, a nie ze mną gdyż ja tylko pośdredniczyłem w tym. Szukałem to w starszych tematach na forum, ale dostałem ostrzeżenie od admina, że "odgrzewam stare kotlety" :duh: a i tak przepisy się zmieniają. Proszę o pomoc :)