Skocz do zawartości

andrzej555

Zarejestrowani
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andrzej555

  1. Jeszcze jedna kwestia jakby kupujący był świadomy,że kupuje auto używane czyli w pewnym stopniu zużyte,bez gwarancji,cena pomniejszona o wiek i przebieg i,że jest to samochód,który będzie wymagał wkładu.
  2. Ja najbardziej bałbym sie tylko tego,że ostatnie 8 lat jezdził w Polsce,ale to wyjdzie na podnośniku jak najtansze tarcze klocki opony to chyba nie trzeba sie zastanawiać
  3. cezary,a co w toyocie masz fajnego,brzydki wygląd,obecnie jeżdze eską i tylny napęd to totalna porażka jak tylko przychodzi zima odechciewa sie tym jezdzić,obecnie jestem na poszukiwaniu tak jak ty kolego tylko,że ja celuje w a6 i tylko quattro z automatem i kombi :cool2:
  4. U mnie sonda świeciła w dwóch autach nie miało to żadnego wpływu na spalanie i dynamike w jednym nawet ją wymieniłem pojezdziłem chwile i znów sie zapaliła,jeżeli auto ma moc i normalnie spala można to olać chyba ,że jesteś fanatykiem i wszystko musi być jak w nowym,ale wtedy nie kupisz nigdy auta używanego,jeżeli chcesz sprawdzić auto to nie przez kogoś kto przyjedzie obleci auto miernikiem i podepnie pod kompa,to jest połowiczne sprawdzenie,najwięcej dowiesz sie o aucie na podnośniku,weż go na podnośnik na szarpaki i wtedy stan techniczny masz wiadomy,w mojej a8 miałem 2 strony błędów jeżdziłem nią przez 2 lata i 40000km i wszystko działało bezproblemowo
  5. Wez ją do serwisu niech ci przejrzą ,jeżeli wszystko wyjdzie w normie to bierz
  6. na cene nie patrz bo Polska to chory kraj mam busa do sprzedania wystawiłem za 30 cisza za 40 dzwoni gość i jak to ogarnąć,jeżeli nie jesteś maniakiem pedantem to dużo nie włożysz,brat ma e60 z 10lat w dieslu i nie ma z nią większych problemów
  7. Zadzwoń i spytaj czy możesz obejrzeć jakieś bmw u niego na placu powiedz ,że nie masz konkretnego modelu upatrzonego,jak wszystko będzie nieaktualne wał,brat kupił sobie pod choinke x4 w m-pakiecie zeszli mu 90koła z ceny,popatrz w salonach on też na początku szukał używek,ale mówił,że to strata czasu.
  8. gdyby to była pierdoła raczej by zrobił dla świętego spokoju,ale ja rok temu kupiłem auto za 4koła warte 20 koła od baby ,która myślała,że padł silnik bo chodził na 4 z 5 garów okazało sie ,że winna była cewka za 40zł i auto śmiga do tej pory lux
  9. no to masz 420000 jedzi i oglądaj jak auto w miare to bierz
  10. Kolego nie jestem znawcą bmw,ale miałem ich ze 20-30 sztuk pierwsze miałem 20lat temu jakieś rekiny e21 także już wszystkich nie pamiętam,e36 ma nawet mój pracownik :D ,ogólnie to stara dobra konstrukcja,przejrzyj sobie podłoge czy ruda bardzo nie grasuje,jakieś zaprawki będziesz musiał co jakiś czas zrobić,przejedz sie sprawdz czy nie wyje most,skrzynia ,w jakim stanie sprzęgło,czy nie kopci,zalicz stacje diagnostyczną i mniej więcej będziesz już wiedział czy warto,każde auto ma wady i zalety,tu masz instalacje gazową co jest dużym plusem,mój pracownik kupił sprowadzoną z Niemiec zawsze to lepiej niż zakup z kraju,założył gaz wyszła go już z 6 i sobie chwali,ale u niego ruda szaleje strasznie i ma silnik 1.8,powodzenia w zakupie :cool2:
  11. Deusik nie wiem czy byłeś czy kupiłeś,ale czym dłużej auto w tym kraju tym gorszy jego stan,a ta chyba już tu długo jeżdzi,na oględzinach zwróć uwage na rzeczy eksploatacyjne klocki opony jeżeli są najtańszych producentów nie licz na to,że ktoś o ten sprzęt dbał,kupując tak stary samochód licz sie z tym,że będzie podmalowywany,czas robi swoje czasami dzwon czasami rdza obcierki parkingowe itp,niestety kupując stare auto trzeba iść na kompromis cena=stan czyli płacisz niewiele,a dostajesz coś za co kiedyś ktoś zapłacił bardzo dużo,ja również w starym aucie nie uważam przebiegu za wyznacznik czegokolwiek,przejedz sie ,posłuchaj silnika,poprzerzucaj biegi ,wiadomo zawsze trzeba coś zainwestować na początek im mniej tym lepiej ,ale nawet najlepszy spec czasami zawiedzie,powodzenia w poszukiwaniach :cool2:
  12. Nie było mnie pare dni i widze już te typowe odpowiedzi,już wyjaśniam co do auta autora,jak jest niska cena to prawie każde auto jest oceniane na złom i o to mi chodziło,często niższa cena jest bo właściciel czy sprzedawca nie che latać 2 tygodnie i picować auta,w samochodzie jest kilka kosmetycznych rzeczy do zrobienia i woli sprzedać taniej niż latać po lakiernikach,sklepach,myjkach itp. i czekać na kupca,który i tak wyskoczy z tekstem,że pół tyłu było wstawiane bo błotnik malowany,sam sprzedawałem w zeszłym roku e90 10 tysięcy poniżej ceny giełdowej,pech chciał,że laweciarz ją troche pokiereszował w transporcie miała zarysowane drzwi lusterko i rozdartą opone i zaraz panie nie ten przebieg,a dlaczego taka zaniedbana,a po co pan sprzedaje,a pewnie małolat jezdził i katował i tak do obrzygania,a potem sie dziwić,że ktoś woli handlarzowi oddać i mieć święty spokój,na szczęście po miesiącu przyjechał ktoś z pod Krakowa i wogóle nie wydziwiał i nie robił z siebie pseudo fachowca w dziedzinie bmw,przejechał sie wypłacił i pojechał w swoją strone co do bmw brata lata super i ma gdzieś jakieś opisy igiełka itp,nie zmienia zbyt często aut ,więc szybko jej nie będzie sprzedawał,ma firme dobrze zarabia i niestety nie mieszka u rodziców ma 300metrowy dom oprócz tego ma inne samochody w firmie np.mercedes cdi ,które latają na opale z tej samej beczki i jakoś do tej pory nic sie nie dzieje z silnikami i układem paliwowym,bmw było kupione dwuletnie z przebiegiem 127000 obecnie ma pod 200000,rozumiem,że ktoś chce zaimponować,że coś tam dostrzegł,bo zdarzają sie wypicowane gruzy,ale nie należy mierzyć wszystkich jedną miarą.Dajcie troche na luz to są stare używane auta.
  13. Szyby często pękają szczególnie w zimie gdy ktoś rozgrzeje auto ,a potem nagle włączy dmuchawe ustawioną na szybe,często też pęka od rdzy pod uszczelką szyby bo tam zbiera sie woda i zalega,a potem bąbel z rdzy rośnie i na nią pręży,aż ta pęka,widziałem też jak po wjechaniu w dziure szyba pękła od naprężeń.
  14. Ja bym sie zapytał tych najbardziej wymagających czy kiedykolwiek byli ze swoim autem w aso?Ja byłem tylko raz jak sie dowiedziałem ile kosztuje wymiana oleju z filtrem i ile trzeba czekać to przeszła mi ochota na pieczątke,a swoją drogą często ktoś co ma duży przebieg robi korekte jedzie do aso na jakąś wymiane niekoniecznie oleju i już ma potwierdzony przebieg.
  15. E tam serwisują w aso płacą po kilka tysięcy na przeglądach i latają bezproblemowo,przecież to norma w Polsce.
  16. Już nie przesadzajcie jeszcze nikt nie oglądał ,a już epitety sie sypią,a może pojeżdzi kilka lat bez dokładania większej gotówki,skąd to można wiedzieć,jak sie komuś podoba e60 to nie będzie kupował e39,mój barat ma taką kupił dwulatka w 2008roku i od tamtej pory lata nią na opale i nigdy nic przy silniku nie robił,więc po co złowróżyć.
  17. Najlepiej obejrzeć na żywo,sam sprzedawałem na początku roku 320d z 05 lub 06 na bixenonie,bananowe skóry,czarna,sedan ,manual czyli fajna opcja,kolega mi ją nagrał jak był we Włoszech u znajomego,poszła za 25300 po opłatach,ale nic nie picowałem i zainteresowanie było znikome.
  18. Przez 9 lat sprzedawałem auta,obecnie tego nie robie,więc mi nie zależy,przebieg ma znaczenie w aucie do 3 lat potem kupienie ładnego z niskim przebiegiem to już loteria,moje auta miały przeróżne przebiegi i jakoś nikt nie narzekał,osobiście z doświadczenia napisze że jak kupuje auto dla siebie i ma 600000 przelotu i okazuje sie,że jest ok to sie dwóch sekund nie zastanawiam i biore,widziałem auta na garażach z przebiegami do 100000km i miały pouszkadzane turbo,dwumasy,kopcące silniki,padnięte skrzynie itp.,więc jakie znaczenie ma przebieg?tylko dla pedancika albo czyjejś świadomości, że jego 15 letnie auto ma 110000km :duh: ,perełek nikt nie sprowadza bo nikt ich na zachodzie za bezcen nie sprzedaje,a pomyśleć,że 10 lat temu jeżdziły zardzewiałe,po kilku wypadkach polonezy i nikt nie narzekał.Jak to szybko sie wymagania zmieniają.
  19. One są zadbane jak na polskie realia,w dzisiejszych czasach szybko i tanio można zrobić ze średniego stanu lalke,bmw to udane auta i większy przebieg nie stanowi wielkiego problemu dla tych aut,dopiero nowsze modele troche zaczynają kuleć,ale to norma dla wszystkich marek,znajomy teraz sprzedawał 3-letnią bete kupioną w salonie w Polsce,miała normalny przebieg po korekcie w której odjął prawie połowe zostało magiczne 170tyś.,auto jak na salonówke dobrze wyposażone i bezwypadkowe,oczywiście malowana maska po odpryskach kamieni,obtarty błotnik,felga czy próg to chyba norma,przecież to używka,no i poszło moment,na starcie właściciel ma do włożenia ok.5-10 koła dlatego znajomy ją sprzedawał,po prostu mechanicznie już była zmęczona jak większość polskich salonów sprzedawane są z jakiegoś powodu.NIkt nie sprzedaje aut dlatego,że są za dobre :D .Podsumowując chwała dla autora postu,który realnie podchodzi do zakupu i nie szuka utopii.
  20. Skoro twierdzisz,że aut o przelocie 400paczki jest niewiele to masz szybki sposób na sprawdzenie swojej wiedzy wejdz na mobile,wpisz taką trójke od 2000roku od osoby prywatnej(raczej nie będzie kręcona) i zaznacz książke serwisową,bezwypadkowy,dla twojej wiedzy dodam,że niemcy jeżdzą sporo mniej od holendrów i belgów,będziesz miał czarno na białym,a do polski sprowadzane są przez handlarzy jeszcze tańsze auta niż na mobile tzw okazje spod dęba.Trójka to małe autko dla najczęściej młodej osoby ,więc przeloty jeszcze są w normie 250-400,piątka będzie miała już większe,następna kwestia dlaczego na zachodzie nie widać aut z dużymi przebiegami 600-800tysi bo to okazje dla naszych tureckich kolegów handlarzy,kupuje takie auto od właściciela sporo taniej z racji przebiegu,robi korekte i wystawia na swoim garażu w atrakcyjnej cenie,a to miód malina dla polskiego handlarza,oczywiście turek w ogłoszeniu dopisuje nur fur export ażeby nie dał ciała i kupił na pewno ktoś na wywóz,turek zarobiony ,polski handlarz ucieszony bo podpicuje i przytnie,a ty jezdzisz takim sprzętem i wmawiasz ,że masz 160000 na blacie.Opis dotyczy okazyjnych zakupów,normalne ceny dla normalnych przebiegów też tam są ,ale czy polak kiedykolwiek z nich skorzysta?
  21. Kolego tak czytam,czytam i widze,że podchodzisz do zakupu rozsądnie,pisanie o tym czy auto z przelotem 300 czy 400 będzie gorsze od tego co ma 200 jest bez sensu,serwisowane z większym przelotem na pewno będzie w lepszym stanie aniżeli 150000 nie serwisowane,albo serwisowane u Henia,bo wiadomo kto serwisuje u Henia ten wymienia części w ostateczności,osobiście jak kupuje dla siebie autka nie patrze na przebieg tylko na stan,ponieważ nie stać mnie na nową bete,kupuje stare auto w pewnym stopniu zużyte i należy sprawdzić aby było jak najmniej zużyte,pakiet startowy to standard przy takim zakupie,ogólnie moje auta ,które miałem oscylowały od 300000 do 450000km i jakoś nigdy nic w nich sie nie zepsuło,przypadek? a miałem kilka aut w swoim życiu.Obecnie mam audi z o wiele większym przelotem ,ale to już nie to forum,przebieg nie jest wyznacznikiem stanu samochodu no chyba ,że jesteś pedantem.Wesołych świąt i udanych zakupów.
  22. Nie uważasz,że na siłe każdy doszukuje sie sensacji,nie zauważyłem wpisów,że auto może okazać sie rodzynkiem,jedynie gdybania,że pewnie sprzedający to oszust ,a samochód szrot.W naszej śmiesznej Polsce niestety słowa pomoc i przepraszam są już nieużywane.
  23. No kolego brawo, utarłeś nosa pryszczom,czyli 99,9% polskim pseudo kupcom szukających nowych aut ,ale za ułamek kwoty.Niestety jeszcze żyjemy w kraju gdzie kupujący to mega niedbaluch ,ale przy kupnie szuka gwiazdki z nieba,by potem absolutnie nic nie musiał wymieniać,a o aso to nawet nie wspomne,jak już coś wymieni to z napisem kraft albo jeszcze tańszym.Handluje autami kilka lat ,czasami kupuje czasami sprowadzam,więc na co dzień widze co i jakie ludzie sprzedają i jakich cudów oczekują przy kupnie.Najczęściej próbują wypchnąć zgliszcza zachwalając w niebogłosy,totalnie zeszrocone,ale jak przychodzi do zakupu lub oceny czyjegoś auta to najwięksi znawcy tematu sie znajdują mimo,że nawet auta na żywo nie widział,nie wspominając o jakichkolwiek oględzinach,niestety to nasze społeczeństwo.Jak można komuś takie łatki przypinać,trafiają sie oszuści i ich trzeba negować,ale nie wiedząc nic o aucie wypowiadać sie jak najgorzej,jak tu zajrzy potencjalny kupiec to odrazu odpuści,a egzemplarz jeżeli miał tylko taką przygode to rodzynek jakich jeżdzi po Polsce z 1 procent.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.