Intraco

oczywiście nie ma problemu.Najpierw jednak musze zdjąć nastawnik i wyczyścić element wykonawczy w postaci tego prymitywnego silnika elektrycznego.Przy tym wymienię uszczelki bo to koniecznośc absolutna.Jeżeli mi się uda ustawić to ponownie bez kłopotów za pomocą komputera i INPA Ediabass to będę absolutnie szczęsliwy i nigdzie nie będę jeździł.Jeżeli sie nie uda no to trudno:( .Zabieram się do tego jak do jeża bo zdaje sobie sprawę z możliwych komplikacji :(.Potrzeba jednak jest bo silnik minimalnie poszarpuje przy niewielkim obciążeniu i minimalnych obrotach.Klasyczny objaw to lekkie poszarpywanie na piątce przy około 1400 do 1500 obr. Pozdrawiam i obiecuje że napiszę wszystko co mi sięudało a co nie udało zrobić.

Wielkie dzięki :) \Zadzwonie i zobaczę(usłyszę) co mi powiedzą.

Mam do was prośbę tzn użytkowników forum.Gdzie w Warszawie można dokonac regulacji dawki nastawnika bez demontazu pompy wtryskowej? Zamierzam wyczyścić nastawnik na pompie ale domyslam się że może być konieczne bardzo precyzyjne ustawienie dawki.W Boschu niedaleko ul.Kasprowicza powiedzieli mi że mogą to zrobić tylko wyjmując pompę ,uszczelnijąc ją ,ustawiając i wmontowując na miejsce.Koszt 1000 zł :) Wiem że użytkownicy forum ustawiali swoje nastawniki za mniejsze pieniądze i było ok.Proszę o pomoc.

Witam:) Mam taki mały kłopot.Posiadam E39 sedana 525tds z roku 97 .Fabryczne nagłosnienie było zrealizowane na radiu Beckera z kasetą.Grało to....srednio-fatalnie.Wymieniłem głosniki z przodu i z tyłu na JBL GTS i chyba się ..nic nie zmieniło .JEst odrobinę "jaśniej" .KOlejnym krokiem było zamontowanie CD Bussines Alpine i MIDa do tego.PO tym wszystkim byłem i jestem zachwycony.Jest głośno i czysto i przestrzennie z CD.JEdyny kłopot to silny niedobór basu.Nie zalezy mi na tym aby waliło po plecach bo to już mam za sobą :)) 40 lat na karku ,ale chodzi o zwyczajne poprawienie basu.CZy opłaca sie zamontować oryginalny subwoofer od wersji Hi Fi? To takie pudło z plastiku które chyba montuje się w bagazniku pod półką tak?(proszę mnie poprawić jak się mylę) CZy to spełni moje oczekiwania aby ni ebyło za głośno ale za to ładnie brzmieniowo?.CZy walczyć z głosnikami przednimi(kupiłem drugie pudła drzwiowe na eksperymenty) bo słyszałem że w te pudła ktoś 16 włozył ale jak się na nie patrze to nie wiem jak on to zrobił.Domyślam się że jeżeli oryginalny subwoofer to trzeba dodać wzmacniacz bo chyba radyjko tego nie udźwignie:( .Bardzo proszę o sugestię kolegów co słyszeli grający oryginalny subwoofer lub jakieś inne równie dobre rozwiązanie bez przeciagania kabli ,skrzyń basowych i 4 tys watów na kanał.:)

Temat z lipca ale się dołączę:) Mam E39 z 97 roku 2,5tds .Chrobotało ...i chrobocze spod auta na wysokości skrzyni ..lub pod silnikiem(dzwięk ciezki do zlokalizowania) .Chrobotanie przy silnie rozgrzanym aucie ,na postoju z wciśniętym sprzegłem a bez sprzegła wciśniętego dzwięk jest o 30 % siniejszy.Popadając w koszta,wymieniłem koło dwumasowe na nowe ,tarcze sprzegła,docisk i łozysko podpierające w wale korbowym(małe łozysko podpierające wałek sprzegłowy) Oczywiście...grzechotanie pozostało :-).Faktycznie podczas jazdy z lekkim spadkiem przy zmianie obciążenia czuć taki ogólny luz ukłądu napędowego.Podczas jazdy pod górę ,efekt nie wystepuje a wszystko jest jakby bardziej zwarte.Przychylam się do opinii o luźnej skrzyni biegów.Przy zdemontowanej skrzyni zauwazyłem że ,,,występuje luz wałka sprzegłowego poprzeczny na pierwszym łozysku wałka w obudowie skrzyni.Łuz dosyć wyraźny ale co ciekawe przedni simering nie puszcza oleju.Wszystko ratuje te małe łożysko podpierające bo inaczej to by się chyba rozleciało.Mój przebieg to 260tk.Sam wszystko robiłem tak więc chętnie odpowiem na wszelkie pytania dotyczące wymiany koła dwumasowego i demontazu skrzyni biegów z kanału. KOnkluzja taka jest:trzeba się postarać o skrzynię w idealnym stanie i tyle. ps.aha oczywiście podczas gaszenia auta bez wciśnietego sprzegła efekt jest taki jakbym miał jakieś luźne elementy pod spodem nie przykrecone :-) .Powiem wam że...w zimę będzie OK bo temp spadnie i skrzynka będzie zimna.Proszę to zaobserwować bo to poważna uwaga jest.

O super:-) Wielkie dzięki.Widać z tego że jednak ktoś się zaangazował w malowanie pokrywy ..tylko nie wiadomo w jakim celu.Samochód nie jest nadprzebiegowy a zawieszenie jeszcze mam oryginalne po 255k .:-) i jest OK! Są daty na odlewach wahaczy 97 w kółeczku. Pozdrawiam wszystkich.

A już zamieszczam :-) %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img183.imageshack.us/img183/8492/dsc04095adk0.jpg;%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img141.imageshack.us/img141/5107/dsc04098are5.jpg

Mam tdsa z roku 97 .Auto przyjechało z Włoch i jeździło tam jako prywatne auto dyrektora pewnej firmy.Nic nie grzebane nic nie przerabiane.Jednak jest pewna ciekawostka .-dekiel zaworów pomalowany jest na czarno(wygląda fabrycznie) CZy ktoś się z tym spotkał? Aha i jeszcze jedno : tylko proszę się nie smiać :-) -NA EGR jest wygrawerowane...serduszko! takie malutkie 2x2 milimetry .Co to może być ? LOve MAchine czy co? :-))) MAm fotki ale nie wiem gdzie je umieścić na serwerze aby były dostępne.Chętnie bym to wam pokazał.

Szukam pilnie klawiszy do MIDA od E39 ..lub całego frontu w ładnym stanie.Kupiłem MIDa i ma porysowane klawiszki :-))) i wygląda to fatalnie.BArdzo proszę o pomoc !! może ktoś posiada MIDA na części.

Dzięki.Faktycznie z tego co mówicie nie ma co rozbierać fotela...bo może sięto zakończyć zakupem "nowego".Choć w ofercie serwisowej wystepuje jako część zamienna poszycie foteli...lecz do końca nie jestem pewien czy to nie jest razem z gąbkami.(już przyklejone i zmontowane)

No i co? nie ma mądrych? ..a tyle wszyscy mają do powiedzenia na temat głupot przeróżnych.A jak sie chę coś dowiedzieć faktycznie z zakresu techniki auta to się fachowcy pochowali. :evil: Jestem zawiedziony.

MAm pytanie czy mozna bez problemu zdemontowac tapicerkę przedniego siedziska i oparcia w fotelu w E39? Chce ją uprać w sposób "zewnętrzny" a nie na fotelu.Fotel mam manualny bez grzania.Aha czy cena 500PLN za dwa fotele i kanapę w dobrym stanie to dobra cena?(mogę kupić uzywane).Wolał bym jednak zdemontowac tapicerke i ją uprac.Prosze o pomoc i poradę.

W E39 istnieje system monitorowania prądu przepływającego przez żarówki.Jeżeli prąd na skutek przerwy w żarówce nie płynie to Board Computer wyświetla informację np w postaci ideogramu światła mijania dla okreslonej żarówki.Monitorowane sa światła mijania,hamowania ,pozycyjne,swiatła cofania i dodatkowe światło stopu (trzecie).W zalezności od modyfikacji systemu oświetlenia w aucie a dotyczy to liftingu technicznego w okreslonych rocznikach,zmienia się także stopień zaawansowania LCM.Pierwsze moduły były od poczatku produkcji do roku 09.1996 .Potem nastepne do roku 2001 i ostatnie od 2001 do 2003.Zmiany wynikały z zastosowania oświetlenia ksenonowego i np.oświetlenia LED (lampy tylne).LCM to powazna sprawa bo np w oświetleniu tylnej lampy świateł pozycyjnych (zarowych) w wyniku przepalenia się dwóch żarówek pozycji w jednej lampie,funkcję światła pozycyjnego przejmuje żarówka świateł hamowania zasilona specjalnie zanizonym napięciem przez LCM w wyniku czego swieci jak 5W.W czasie hamowania podawane jest pełne napięcie i wszystko wygląda normalnie.Stąd różne numery modułów LCM ,bo w róznych systemach i rocznikach były stosowane.

Oczywiście.Zawsze zanim zadam pytanie szukam na forum odpowiedzi.Nigdy znaleźc nie mogę bo wyświetla mi się wszystko tylko nie to.Może ja źle szukam? Jak zawęzić poszukiwania aby nie było tylu postów? A wracając do meritum to..temat jest zamkniety :-)).Wydłubałem moduł świateł i zrobiłem pomiary.Jestem elektronikiem więc ustaliłem że uszkodził się układ scalony (power switch) BTS425L1 i przepuszczał napięcie na lampę świateł drogowych.Po wymianie scalaka(jest w obudowie To220 i wygląda jak tranzystor mocy)problem ustapił i jest ok.W ten oto sposób zaoszczedziłem na uzywanym LCM prawie 500zł a o nowym nawet nie wspomnę.Wzruszyło mnie tylko to że to się popsuło a nie powinno to jednak nie"made in japan".Miałem nową H.Civic od 99 roku.Była fajnym autem bez wyrazu z wiotką blachą z bezawaryjna elektroniką.W BMW czuje sie lepiej bo lepiej jeździ i jest tak jak trzeba.JEdnak awarie chyba sa wpisane w markę.No cóż szlachetnośc kosztuje.POzdrawiam i Dziękuję za pomoc.

Opiszę ciekawostkę:Dzisiaj podczas odśnieżania auta z chodzącym silnikiem po pewnym czasie włączyła sie żarówka świateł drogowych w prawej lampie.Wszelkie manipulacje wyłacznikiem od świateł nie dają rezultatu.Wyłączenie silnika też nic nie daje.Musiałem wyjąc wtyczkę aby jechać normalnie.Reszta świateł działa normalnie ale po mimo wyjętej wtyczki i przerwania obwodu system wykrywania przepaloenj żarówki ni daje znaku awarii.Jeżeli ktoś się z ty,m spotkał to bardzo proszę o rad ę .Bardzo teżproszę o informacje gdzi eznajduje sie ten moduł świateł i jak go mozna wyjąć.

Kupowałem w BMW ASO "FUS" w Warszawie.Czekałem 4 dni na ramkę.Oczywiście ramka jest bez przełaczników ale te się normalnie przekłada bo tak ma byc. Aha podam Ci zaraz nr tej części który trzeb apodać przy zamawianiu : 51458159735 Dotyczy ramki zegarów do E39 w kolorze czarnym.

do Adama: RAda aby faktycznie wyjąc np wtyczki i przeczyścić kontakty ,złącza itp. jest prawidłowa.Można jeszcze sprawdzić i poszukać "zimnych" lutowań w zegarach. NAtomiast teza że zimno ogranicza przewodnosc jest......baaardzo błędna.. a twierdzenie że wzrost temperatury ją poprawia jest jeszcze gorsza..Wzrost temperatury w przewodniku powoduje wzrost jego rezystancji i gdyby tak nie było to żarówka nie mogła by swiecić :-)) przykładów jest wiele lecz nie ma co ich tu przytaczać na forum. pozdr.

oK .BArdzo dziekuję za poradę.Oczywiście nie doczekałem się odpowiedzi i ułamałem sobie uszy :-)) od tej ramki ,które są pod drewienkami po obu stronach kierownicy.Nie zgodzę się że to sa "imbusy" bo u mnie są torxy o rozmiarze T8 ,dwa w ramce i dwa w zegarach.Musiałem zamówić nową ramkę w serwsie a kosztuje ona 70 zł brutto .W "internecie" sprzedają takie ramki używane po 150 lub nawet 300 zł . Nie bedę tego komentować bo aż sie denerwuje jak o tym pomyslę. U mni e GONG odezwał się ostatnio (wczoraj) po raz pierwszy jak temp spadła do zera stopni celc.U Ciebie jest inaczej ,co oznacza że da sie zaprogramować kiedy ma się włączać a kiedy nie.Tylko jak lub kto to potrafi zrobić? JAk ktoś coś wie to bardzo proszę o informację.

Mam taką nieodpartą ochotę wyjąc wskaźniki w E39 i wokół widzetylko ramkę z wkretami Torx.CZy odkrecenie tych Torxów wystarczy?...Czy inne wynalazki będą przeszkadzały?.Zastanawiam się też czy można zrobić samemu korekcję spalania w małym BC który jest w tych wskaxnikach .Aha może ktoś wie w jakim celu w "zegarach" jest gong?.Wywołłąem go kiedyś za pomocą testu "19" i musze powiedzieć że ma piekny dzwięk.Przydało by sie coś takiego teraz jako system np do przypominania o potrzebie włączenia świateł w ciagu dnia.Przepraszam za wielowątkowość ale chyba nie ma co zakładać nowych postów na forum i go zasmiecać.

Zasadniczo to kolejna ciekawostka "olejowa" Olej masz bardzo dobry bo 0W40 w wydaniu RS to najwyzsza półka.Z temperaturą otoczenia nie wiązał bym tego zjawiska.Temperatura około 10 stopni na plusie to nie jest czynik który może wpłynąc w tej klasie oleju na jego płynność.Poza tym....samochód po "nocy" ma temperaturę silnika wyższą niż powietrza.Przy tej ilości oleju i płynu chłodzącego plus masa silnika wykonanego z metalu..sądzę że temperatura oleju rano po jednej nocy to ..około 25 stopni.Jeżeli ciśnienie trzymane jest na gorącym silniku i wolnych obrotach ,jeżeli gaśnie po ponownym uruchomieniu silnika który jest gorący ..to znaczy że pompa i cały układ główny jest ok! .Zobacz czy zjawisko pojawia sie np po 4 lub 3 godzinach od zgaszenia gorącego silnika.Jeżeli nie to znaczy że olej potrzebuje wiecej czasu na to aby spłynąc z magistrali do miski.Jesli jest tego przyczyną wypływanie oleju przez panewki głowne i korbowodowe to nastepnym razem zastosuj olej o lepkości 5W- (zobacz jaki dopuszcza producent w tym typie silnika) Na zakończenie dodam że problemu u siebie jeszcze nie zwalczyłem.Kusi mnie aby zdjąc miskę ale sam nie wiem po co ,chyba dla własnego przekonania.Jednak wstrzymuję się z tym bo uszczelka pod miskę sporo kosztuje i jest na zamówienie a co najważniejsze w E39 nalezy unieść silnik lub opuścić belkę zawieszenia .Zgadzam sie z Tobą że jest to denerwujące bo taka lampka może chęć do "życia" odebrać :-)) Uważam też .......że diesel to chory pomysł...bo samych rzeczy które mogą się zepsuć bezproblemowo na kwotę 10 -12 tys złotych jest co najmniej dwie(pompa ,turbo,..itd).W benzynie..nie ma nic.Wał ,tłoki..głowica bezstresowa..wtryskiwacze i komputer co będzie działał wiecznie...parę świec i tyle.Cieszę się jedynie ze spalania diesla i tych "oszczędności"...hehehhehe na oleju napędowym.Ale wystarczy jedna awaria np " turbinki" aby całe te oszczędności szlag trafił w sekundę.Przy moich przebiegach rocznie ...15 tys km to idiotyzm ze kupiłem diesla.W zwiazku z tym oficjalnie myslę ze jestem nienormalny. Pozdrawiam i obiecuję że temat z ciśnieniem będę drążył dalej.....

Też spotkałem sie z taką sugestią że olej może spływać poprzez główne panewki.Wał podparty jest w siedmiu miejscach...więc.Ale w takim razie jakie by musiały być luzy? i czy one nie dały by znaku zycia podczas codziennej eksploatacji.Olej mam dobry bo to CAstrol TXT Softec 5W30 i ten samochód zawsze na takim jeździł.Nie jestem w stanie stwierdzić czy poprzedni właściciel miał tę przypadłość bo ja samochód kupiłem w czerwcu i przejechałem nim 8 tys km do teraz. Objaw nie uległ zmianie i nic sie nie poprawiło i nie pogorszyło.Filtr i oLej były wymienione i nie miało to wpływu na zjawisko.

Temat zaczyna zamykać się wokół wydatku i ciśnienia pompy.Gdyby winien był smok lub ciało obce w nim to problem występował by tylko przy zimnym silniku (wtedy kiedy olej jest w miare gęsty).Zaznaczam jednak że gorący silnik zostawiony na 2 godziny reaguje tak samo...czyli lampka po uruchomieniu gaśnie po 3 sec.Jeżeli uruchomię zimny silnik i zgaszę go po 1 minucie to zimny olej jest w układzie całego systemu smarowania.Gdybym przyszedł potem i uruchomił go ponownie po 5 lub 8 godzinach ,to lampka zgasnie natychmiast.Wniosek jest taki że zimny olej trudniej spływa z układu smarowania do miski i w zwiazku z tym utrzymuje sie w magistrali.Wtedy czas ponownego napełnienia magistrali jest bardzo krótki i lampka gaśnie natychmiast.Jednak w 99% przypadków kończąc "dzienną" jazdę wyłaczamy silnik który jest gorący.

Zasadniczo problem nie leży w wartości cisnienia oleju.Jego wielkośc jest prawidłowa a więc i wydatek pompy jest nominalny.Opisuję tu przypadek podobny do takiego jaki wystepuje po zmianie np filtra oleju w jakimkolwiek innym samochodzie.Kiedy uruchamiamy silnik to za pierwszym razem kontrolka cisnienia nie gasnie bo ..filtr jest pusty.Czas potrzebny do jego napełnienia zalezny jest od pojemności tego filtra i wydatku pompy oleju.Taki efekt w normalnym aucie wstepuje tylko raz (po zmianie oleju wraz z filtrem).Potem w codziennej eksploatacji nie ma takiego zjawiska bo filtr jest napełniony i cała magistrala olejowa.Ja w moim przypadku opisuję zjawisko opróznienia z niewiadomych przyczyn magistrali olejowej i części oleju z filtra,W związku z tym po kolejnym uruchomieniu , pompa oleju musi z powrotem napompować olej do miejsc z których on "zszedł" ..i trwa to około 3 sec.

ojejejej "belgus" !!! NAcisk merytoryczny nie jest na to "gdzie spływa" olej tylko na to że kontrolka oleju świeci się trzy sekundy.....Heh :-)

mam w TDSie E39 taki przypadek: KIedy odpalam rano to kontrolka cisnienia oleju świeci się przez 3 sec.Kiedy jest gorący i go zgaszę na 10 -15 minut to po uruchomieniu gaśnie natychmiast.Kiedy gorący sobie stoi około 2 godzin to znowu po odpaleniu lampka swieci się okoó 3 sec.Definitywnie olej spływa z układu do miski olejowej.Wymieniłem filtr na nowy i wszelkie oringi które w komplecie były - nic nie pomogło. Zdemontowałem podstawę filtra oleju(zgroza-robocizna) i sprawdziłem zaworki w podstawie -trzymają prawidłowo.Teraz niech ktoś mi powie co może byc przyczyną i czy miał podobne przypadki w TDS ?.Olej na jakim jeżdżę to CAstrol TXT Softec 5W30 a a uto ma 230kkm i jest z roku 1997