Skocz do zawartości

Diesel_28

Zarejestrowani
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Diesel_28

  1. Ja mam ponad 260tys nalatane, olej zmieniony przy 200 tys. Skrzynia chodzi elegancko, polecam wymianę, przy okazji bedziesz mogl sprawdzic w jakim stanie jest skrzynia (mam na mysli wyglad oleju, obecnosc opiłkow przy magnesie itp.) Tez dlugo myslalem nad wymianą, zdecydowalem sie wymienic, niby life time..ale ile moim zdaniem to nazwa umowna, ponoć sam producent skrzyń czyli zf nie okresla tego w ten sposob.
  2. Koła 18" Wz-270 czarne, bardzo atrakcyjna cena : http://allegro.pl/show_item.php?item=4945881281 Nic tylko brać! :lol: A tutaj kilka ciekawostek: Te koła licytowałem pod koniec grudnia (aukcja konczyla sie 25.12.14), sprzedaly sie za cos ponad 2600, ja licytowalem do 2400. Zaraz potem znowu zostały wystawione za 1850 zł kup teraz bez licytacji (nie ustawiono ceny za komplet tylko za sztukę- to mogla byc pomylka sprzedającego), na moje pytanie o nr. tel. w celu rozmowy na temat kół dostałem odpowiedź, że osoba jest niesłysząca i ciężko bedzie pogadać, ale moze odpisać na pytania. Pytania zadałem, ale póki co nie ma odpowiedzi.. A najlepsze jest to: http://www.mforum.com.pl/viewtopic.php?f=8&t=7627 Dobre?
  3. Witam, i jak, jakieś wieści po wymianie turbo? U mnie jak wspomnialem, czasem coś słychać, ale tylko czasem... zrobilem trase z wawy do jastębiej g. i dzwiek slyszalem ze 2 razy, na 2 biegu. pozatym: lecialem 7-emką, zajelo mi to 4,5h. z jednym stopem 20 minutowym, auto załadowane po brzegi (dzieciak, żona, bagaże), średnia spalania 6,2 l. auto w automacie..średnia 110km/h, ale bywalo i 190 ;)
  4. Nie chcę polemizować z oceną fachowca, ale na twoim miejscu jeszcze chciałbym skonsultować to z kimś kto ma ten sam silnik i inpę podłaczyłbym pod oba auta, i po kolei sprawdziłbym jak wygląda doładowanie z turbiny- jeśli przeładowuje turbo to widać to będzie w inpa live data i sie upewnisz, a jeśli okaże się, że przeładowuje, to możesz jeszcze zmnejszyc troszke doladowanie za pomocą "kapturka" przy turbo, uważam, że na wielu mechaników idzie po najmniejszej linii oporu i z tego powodu warto jeszcze dokonać kilku prób, troche szkoda 3 koła wykładać...a jesli gosc ma rację, to znaczy, że awaryjnosc turbo jest dużo większa niż sie uważa, bo wieeele osób ma podobne objawy..i to nie tylko w bmw (VW, opel, audi..wszedzie jest podobna historia) ja jeżdze już z tym kilka miesiecy, dzwięk czasem jest, a czasem nie, poprawilo mi sie po czyszczeniu egr. pozdr.
  5. Możliwe, ale w takim razie dlaczego zmniejsza się/ cichnie ten efekt po zmniejszeniu doładowania? ilosc powietrza z turbiny nie ma przecież wpływu na obroty silnika.. nawet przy odłączonym dolocie (turbo wogóle nie pompuje) obroty sinika wzrastają, a jak puszczam gaz to chrobotania nie ma tak jak z normalnie pompującym turbo.. anyway jutro spróbuję przetestować tą opcję z napędem pasowym.. pozdr.
  6. Panowie, mam dokładnie to samo zjawisko.. pojawiło się po wymianie turbiny, troche z tym kombinowalem i z moich doswiadczen wynika, że gdzies w ukladzie ucieka powietrze, albo powietrze sie spręza i ma problem z opuszczeniem ukłau po "gorącej" stronie turbiny- regulowalem cisnienie doladowania, sprawdzałem inpa na live data podczas przyspieszania, na mniejszym cisnieniu objaw nie wystepuje, na zwiększonym jest silniejszy (cisnienie regulowane poprzez "kapturek" przy turbinie..) jeżdzę z tym efektem około 6 miesiecy, osatnio czyscilem sobie egr i efekt jest słabszy, obecnie biorę pod uwagę: - jak mialem awarie turbo to zalało mi olejem cały układ: dolot, cylindry, wydech (chyba tylko automat skrzynia mnie uratowała przed chorobą wscieklego diesla), dzwiek który sie pojawil po wymianie moze wynikac z tego, że spaliny mają problem z opuszczeniem części "gorącej" turbiny (u mnie moze to być wina zasyfialego dpf- choc zadnych objawów nie ma oprócz tego chrobotania). - jest gdzies nieszczelonosc po drodze powietrza i jak turbina przestaje pompować, to powietrze zaczyna uciekać- zawsze jest to z pewnym opóxnieniem po puszczeniu gazu.. Ja u siebie sprzawdzilem uklad po zimnej stronie- dolot, ic, węże, łącznik powietrzny z turbiną itp.. tutaj nie widać i nie czuć uciekającego powietrza. Jeszcze jedną próbe należałoby wykonać- wejsc pod auto i przesłuchać czy nie pochodzi to z tej gorącej cześci układu- kolektor wydechowy, połaczenie kolektora z turbo i ew. polaczenie turbo-wydech- u mnie na tym łączeniu jest wszystko ok.
  7. Panowie, dzięki serdeczne za odpowiedź!
  8. Potrzebuję rzetelnego warsztatu do wymiany oleju i ewentualnie konwertera w skrzyni automatycznej, Warszawa i okolice. Jedną wizytę juz odbyłem,ale szybko sie stamtąd zwinołem, opisuje to zresztą w jednym z moich postów... W necie nic nie udało mi sie znaleźć, może ktoś ma kogoś do polecenia?
  9. Może wyjdę na nadmiernego łowcę spisków, ale zanim wjechalem do warsztatu to włożyłem biały paproszek, tak, że musialby wypaść na podłogę przy otwarciu zaślepki...czasem sam sie siebie boje.. :cool2: To mi sie podoba i od razu wiadomo ze zlacze nie bylo ruszane. Mysle ze jak sie nie unormuje rynek warsztatow, to za jakis czas w autach beda monowane kamerki, ktore beda nagrywaly wszystko co sie dzieje wkolo. Prywatnie nie rozumiem takich warsztatow gdzie przycinaja na maxa. :duh: Sam serwisuje auto w warsztatach, ktore moze najtansze nie sa ale kolesie na wskros uczciwi, jak nie maja o czyms pojecia to mowia od razu ze nie podejmuja sie i koniec a jak sie podejmuja to robia uczciwie. I takie warsztaty i osoby szanuje. Te kamerki to dobry patent, ale wyobraźmy sobie jak człowieka szlag by trafiał.. (brudne gacie i siada w fotelu, grzebanie po schowkach, podkręcanie radia, jakieś żarty z właścicela...podejrzewam, że to nagminne, a co do reszty...ręce opadają, może nie ma co zbytnio demonizować, ale ci mechanicy (znakomita większośc) jak juz im sie kręci impreza, to mają tak wyjeb... na klienta, a przecież wystarczy odrobina empatii, szczerości i rzetelności, i pieniązki płyną szerokim strumieniem od klientów.
  10. Teraz mam taki dziwny okres.. ostatni tydzień przed urlopem to trzeba nadgonić w robocie, potem 7-10 dni odpoczynku, a potem wjazd na pełnej... w robotę, to pewnie we wrześniu na dobre zabiorę się za tą skrzynię, mam jeszcze zaufanego człowieka od bmw, ale on ma miesięczny urlop ;) Akurat jego powrót zbiegnie się z moim.. jeśli nic nie wymodzi, to będe atakował Poznań, a póki co, po wczorajszym dniu diagnostycznym auto jeździ lepiej, wykasowałem stare błedy, popatrzyłem przez kompa jak silnik pracuje na żywo, skrzynia chodzi bez problemu, nie ma drgawek, które wcześniej obserwowałem.. tak na marginesie: http://www.youtube.com/watch?v=Z-p6t_L_UCc&feature=g-upl CZY KTOŚ Z WAS widzi te falowanie obrotów/ słyszy to na tym filmie? Jak sie wsłuchać to słychać i widać drgnięcie na obrotomierzu a w aucie czuć delikatne wibracje..ale może ja jakiś jestem przewrażliwiony? (olej w skrzyni to i tak do wymiany, to fakt powszechnie znany, pomimo zaleceń serwisu BMW) Także w początku września sie zacznie... doprowadzę to do końca, potem rozejrzęsie za wirusem, może dołożę M zderzaki i progi,lub ewentualnie poszukaam kogoś, kto mi zrobi wydech taki jak w 335x, te dwie rury bardzo mi pasują, a może od razu poprawi się trochę dźwięk (łudzę się)... chyba nie będzie wsi, jak zrobie auto na 200 km i wstawie taki wydech :norty: potwierdzam, też tam byłem . Bez naciągania, poproś aby szef się z Tobą przejechał. Moje autko wziął polatał sprawdził kompem i wszystko ok, powiedział, że lepiej mi chodzi automat niż w jego X5 hehe. Bez naciągania i zna się na rzeczy. Zmieniłem u nich olej i filtr bo jest razem z miską za 1100 zł może od razu też to zrób (miałem wtedy przebieg ok 175 tys) . Olej się wymienia wbrew temu co niektórzy mówią.
  11. Będziemy w Karwii, to za Jastrzębią kawałek, zabieram rowery a auto będzie odpoczywać ( w końcu urlop ;) Do Poznania mam kawałek z Warszawy, ale życie pokazuje, że jak trzeba to i do Krakowa sie jedzie (np. po dobry chiptuning z tego co wyczytałem) Edit: Najnowsze wieści: Błędy sprawdzone.. nie ma nic w skrzyni, jakies bzdety, żarówki, dodatkowa pompa wody- to do zrobienia, błąd czujników klocków- to wiedzialem ;) Gorzej podają dwa wtryski, ale to jeszcze do przetestowania na ciepłym siniku, jak na razie na ciepłym silniku nie sprawdzane. Pozdro.
  12. Warsztat- absolutnie nie godny zaufania. wg. realoem.com moje autko ma silnik M47N2, skrzynia: GA6HP19Z. Kolejne me kroki są takie: odpalam INPA (już jestem blisko tylko musze sie uporać z dość częstym błedem Error #28 IFH-0018:INITIALIZATION ERROR jak juz sprawdze auto pod kątem błedów, sprawdzę live data jak to wygląda podczas jazdy, to napisze co i jak dla potomnych... ponadto poczekam miesiąc do powrotu zaufanego servicemana i bede dalej działał w celu wyeliminowania domniemanej usterki, a póki co... czeka mnie urlop i wyjazd nad morze, zapakuję rodzinę i polece jakby sie nic nie działo ( w końcu takie objawy występują ze zmienną czestotliwością juz długi czas, faktycznie do opcji słynnej "tarki"- sztandarowego objawu panietego konwertera, to mi duuużo brakuje. Koledzy dzięki za wypowiedzi. pozdr.
  13. Bardzo proszę: Auto Wawer, chyba mają zbyt dużo roboty, naprawdę nie jestem zbyt wymagającym klientem...a moim zdaniem tną w ch... i oczywiście paragonu ani f-vat tez nie zobaczyłem, może walą i właściciela, a 150 z postawionej "diagnozy" poszło na jakiś raucik :lol:
  14. Ja pae miesiecy temu założylem sobie komplet ate-przód: tarcze normalne, nie nacinane i klocki ceramic, tył: tarcze nromalne i klocki normalne i jestem bardzo zadowolony, autem poruszam sie raczej szybko, mam do przejechania kawalek trasy i kilka razy w tyg poruszam sie z predkosciami wiekszymi niż 150km/h, czesto zdarza sie mocne hamowanie, nigdy nie mialem problemu z hamulcami. Towar kupowalem u sprawdzonego sprzedawcy, którego polecił kiedyś eXide na łamach forum. Spokojnie polecam ATE, a klocki ceramic- ekstra, zero pylenia!
  15. Ja uważam, że jeśli auto nie budzi zastrzeżeń od strony mechanicznej, podoba się tobie i zdajesz sobie sprawę, że to auto używane, i jak każde (nawet i nowe sie psują, nieprawdaż?) tego typu będzie wymagało wkładu...to możesz się zdecydować, ja się zdecydowałem 1,5 roku temu i nie żałuję, w swoim aucie wymienilem juz drugi raz oleje, filtry, jeden raz wymienialem tarcze, klocki, amortyzatory z przodu, teraz mozłiwe, że czeka mnie remont skrzyni... i trudno, kupując używkę trzeba sie z tym liczyć, nowe auto kosztowałoby kolo 170 tyś, ty płacisz mniej niż 1/3 ceny, musisz sie liczyc z tym, że mozesz w ciagu 2-3 lat eksploatacji dolozyc od 10 do 20 tyś, nie ma co sie łudzić, używka to używka, ale ja wczesniej jeździlem citroenem c4, oplem corsą, skodą fabią, renault megane scenic, Żadne nie ma nawet nejmniejszego porównania do BMW e9x. a psują sie tak samo, części troche tańsze, ale moim zdaniem awaryjność większa.
  16. Mariusz, teraz nadrabiam i czytam,im głębiej jestem w lesie, tym ciemniej... ja jestem humanista, nie techniczny :D Cena 3500 to "jest minimum" i to jest regeneracja konwertera z tzw. robocizną, wymiana oleju, uszczelek i "tarczek" w tamtym warsztacie (serwisie) co jest wyspecjalizowany w automatach... Ciągle się zastanawiam gdzie oni te manometry dołożyli, daliby rade w 25 minut zrobic diagnoze na kompie (co na 90% nie była robiona), rozebrać osłonę pod skrzynią i odkręcić jakies srubki z boku skrzyni i powsadzac tam dwa manometry i na podstawie tego ocenic, że to konwerter? Ciągle wierzę w ludzi, ale tutaj to raczej przycieli zemną ... auto postalo, z mojego opisu wynikało im, że to moze być konwerter..bo siada najczęsciej?
  17. Łukasz, dzięki za poradę, juz taki sprzęt zakupiłem, dostalem nawet plyte z programem (programami) niestety nie są kompatybilne z moim windowsem, szukałem tego programu na necie, ale nie dałem rady, jestem za cienki w te klocki, może jest szansa, żebyś podesłał link, jeśli namierzyłeś to w necie... dzięki.
  18. http://www.youtube.com/watch?v=Z-p6t_L_UCc&feature=g-upl Bardzo proszę, przyjrzyj sie temu na filmie, dla ułatwienia: 53sek. 59 sek., 1:23 sek, i jeszcze kilka takich mało zauważalnych na filmie"drgawek" przed 55 i po 1:23 sek. Nie wiem, ale nie sądzę, żeby to było wypalanie dpf... chociaz zapach po wyjsciu z auta był specyficzny, ale to chyba normalne spaliny..
  19. Może wyjdę na nadmiernego łowcę spisków, ale zanim wjechalem do warsztatu to włożyłem biały paproszek, tak, że musialby wypaść na podłogę przy otwarciu zaślepki...czasem sam sie siebie boje..
  20. Witam, od jakiegoś czasu zauważyłem wibracje podczas postoju na włączonym silniku (coś jakby "silnik miał dreszcze"), ponadto też zauważyłem takie charakterystyczne kliknięcie kiedy odpuszczałem wcisniety hamulec i skrzynia załączała bieg. Postanowilem odwiedzić warsztat (specjalizują sie w automatach) ponizej krótki opis zdarzenia: -auto: bmw e91 320d automat 163km, 209 tyś przebiegu - zdecydowalem sie na diagnostykę (150zł) -auto wjechalo na warsztat (drzwi sie zamknely a nieupowaznionym wstep wzbroniony.. to sie nie pcham) -25 minut pozniej: "w aucie jest błąd konwertera" koszt naprawy- regeneracja konwertera itp... 3500 zł MINIMUM ja na to: ok, ale jakis wyruk macie z diagnozy?- no tak tak, ten mechanik co poszedł to robil, pewnie gdzies polozyl, albo wyrzucił...(!), ja na to: ok to prosze o ten wydruk, recepcjonista poszedl na warsztat, wraca i mówi: no na komputerze nie bylo błedów, ale sprawdzili manometrami i był odczyt, że konwerter uszkodzony.., to ja: ok, pan mi napisze co do zrobienia i koszt na kartce to ja sobie to przemyśle.. no i mi napisał..i ja sie pytam: to ile auto przejedzie: "no wie pan, przez to cale skrzynie lecą..ciezko powiedzieć" i teraz co sądzicie szanowni koledzy?: 1). czuje, że mnie zrobiono na 150 zł, mechanik sobie poszedl, recepcjonista bawi sie w gluchy tel. i biega od warsztatu do biura i przekazuje info.. 2). ktos wie jak taka diagnoza wygląda? auto stalo w zaryglowanym warsztacie, bez szans na zerkniecie co i jak.. maska nie otwierana- nie ma sladów złacze OBD nie ruszone, od dołu to sprawdzali??? 3). BRAK błedów w komputerze, a awaria takiego podzespolu co moze posypać skrzynie???!!! PAnowie, czy ktoś wogule słyszał o takiej awarii w tych skrzyniach? (te drgawki to tez mogą byc poduszki podobno) WYPOWIADAĆ SWOJE OPINIE, PROSZĘ.
  21. Po prawie 4 miesiącach bujania się (czyli brak dokumentów od sprawcy- czekac miesiąc az uznają winę automatycznie, brak zgody z banku na wypłatę całego odszkodowania- oczywiscie wysyłał bank, ale do PZU nie dotarło, potem jeszcze 1 raz az w koncu dotarła zgoda- kolejny miesiąc, potem auto FUS przesyła wycenę na naprawę bezgotówkową 3600 brutto- pzu zatwierdza, ale po 1 nie przelewa kasy- (kolejny miesiąc) bo chcą mieć z fusa fakturę, a fus nie zrobi im faktury dopóki nie prześlą kasy- wyjście nr. 1 ja płacę gotówkę, fus robi auto i daje mi f-vat, z którą ja sie bujam z PZU, ja sie kontaktuję z likwidatorem mojej szkody- bez skutecznie, miał oddzwonić, nie oddzwania, kolejne 2 tyg. wreszcie, ja dzwonie na infolinie, robie awanturę i oddzwania po 48h, no i okazuje się, że: auto FUS juz moze naprawiac a potem im dać f-vat a oni pokryją 70% kosztów!!! Bo część była używana( i co z tego, ze auto wyglądało jak nowe) No i fus mi powiedział, że mogę odesłać 350zł do PZU i wtedy od początku Fus robi a ja dopłacam, a likwidator powiedział, że moge dostać traz resztę kasy, czyli w sumie 700zł na naprawę!! :mad2: Teraz mam opcje: 1). Wjechać na pełnej .... do PZU 2). Z tych 700 wydać 200 za poradę prawnika/ pozew... ciekawe... 3). Odwołać się- pewnie nic nie da.. 4). Poprosić brata o przysługę, naprawić na aucie, polakierować i jeździć ze świadomością, że zostałem dymnięty (kiedyś zapomnę) PZU.. zmieniamy się dla was! NA GORSZE!
  22. U mnie ponad 200K nalatane, przesiadłem sie z C4 a to dopiero było awaryjne auto... :lol: Po ponad 50K użytkowania nie zauważyłem nic niepokojącego, auto stało na największych mrozach i odpalało z dotyku, podczas gdy sąsiedzi rozpalali ogniska pod swoimi audicami i merolami ;) Jedyny niepokojący syndrom to lekkie drgania silnika na postoju przy załączonym napędzie (automat) ale dzieje się tak odkąd sięgam pamięcią... i w zasadzie tylko to wstrzymuje mnie przed zawirusowaniem.
  23. Potwierdzam, znalazłem gościa zanim przeczytałem wypowiedź szanownego kolegi :) Złożyłem zamówienie na: Tarcze ATE na przód Klocki ATE Ceramic Amortyzator BILSTEIN na przód Osłony/odboje komplet na przód SACHS Cena łączna najniższa na allegro, komentarze też same pozytywne.. :cool2: A może ktoś ma ochotę się podłączyć z Warszawy i okolic, można by jeszcze po negocjować cenę.. :norty:
  24. Witam, podczas rozmowy z rzeczoznawcą dowiedziałem się, że jesli dostanę przelew na konto, to sprawa nie musi być od razu zakończona, mogę sobie jechać do warsztatu, gdzie mechanik robi swoja wycenę i kontaktuje się z PZU, wtedy albo oni to akceptują(wtedy traktujemy ten wcześniejszy przelew jako zaliczkę, którą musze oddać warsztatowi a pzu pokrywa resztę), albo przysyłają swojego rzeczoznawce, który jeszcze raz dokonuje ekspertyzy ( rozchodzi się o to, że bez demontażu zderzaka nie określisz czy np. uchwyty nie poleciały, belka sie nie odkształciła itp.). W Fusie powiedzieli mi, ze wniosą o wymianę zderzaka, PZU może krecić nosem, bo część była lakierowana- tak stwierdził rzeczoznawca, wtedy pozostaje mi odwołanie od tej decyzji lub dopłata warsztatowi z własnej kieszeni, sprawa jest w toku.. UBEZPIECZYCIEL musi pokryć szkodę w taki sposób aby przywrócić stan rzeczy sprzed kolizji, czyli zderzak ma być cały i pomalowany- pzu wyceniło, że za 700 zł to zrobimy- i ja i ty, wiec nawet jeśli nie zgodzą się na wymianę na nową cześć, to ja to zrobię w Fusie w cenie serwisu BMW (pytałem w znajomym warsztacie lakierniczym- takie szkody jak u mnie robią za 700-800 zł) jeszcze dopieprzę auto zastępcze na koszt PZU- to tez będą musieli mi pokryć. Tylko czekam na decyzję, a czas mi się dłuży potwornie! Pozdrawiam.
  25. Pan rzeczoznawca z PZU wycenił mi szkodę na 700zł brutto, uznał, że zderzak jest do naprawy a nie do wymiany. Nastepnego dnia byłem już w salonie AutoFus, zostałem miło potraktowany, złożyłem odpowiednie dokumenty, całą procedura trwała 10 minut. Teraz czekam na decyzję z PZU ( w Fusie chcą zderzak wymienić na nowy). Szkoda mi jedynie Pani przyjmującej dokumenty potrzebne do likwidacji szkody, 15 osób czeka, każdy zdenerwowany a w PZU jedno stanowisko działające, a 4 stanowiska na przerwie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.