Witam W sumie zawsze myślałem, że "ceramizuje" się w wysokiej temperaturze (tzw spiek - bardzo twarde i trwałe ale to jest praktycznie przetop) a często nawet w próżni, z dzisiejszą chemią można jednak dużo więcej i możliwe, że wskutek tarcia i podwyższenia temperatury również to zjawisko zachodzi (powierzchniowo). Jeśli tak, to tworzy to "nową" warstwę, przez co metal nie zostaje ścierany a właśnie ta warstwa ceramiczna. podsumowując: - powłoka chroni metal przed ścieraniem (jak farba przed korozją) - dopóki istnieje, elementy chronione nie powinny się zużywać, dlatego silnik powinien przepracować spokojnie 1 000 000 km (oczywiście regularnie odnawiając powłokę), - w młodych silnikach w bdb stanie na nic nam testy z hamowni, pomiary ciśnienia itp - te silniki mają jeszcze gładzie cylindryczne jak lustro i są szczelne więc o poprawie osiągów nie ma co liczyć, za to taki silnik powinien przepracować właściciela ;) - w starszych silnikach wykazujących już zużycie, powierzchnia metalu nie jest już idealna i poza jej "odchudzeniem" powstają też ryski (metal jest matowy) które ceramizacja powinna pokryć, przez co oczywiście nastąpi poprawa... - zużycie paliwa - zmniejszone tarcie - tu trzeba się trochę zastanowić, ponieważ w silniku jest jeszcze olej i to właśnie on ustala współczynnik tarcia, dopiero gdy go zabraknie (wspomniane pęknięcia miski itd) swą rolę odgrywa ceramika Na koniec proponuję nie umieszczać w tym temacie postów na temat - "nie ma poprawy", "jest poprawa" , "ile wlać" itp. - 28 stron to nie mało a powiększanie wyniku nic nie wnoszącymi postami jest bez sensu Przydać mogą się jedynie informacje o dużym przebiegu (>500 000 km przy regularnym stosowaniu preparatu, wymianie płynów itp) i to najlepiej po zbadaniu stopnia zużycia silnika lub w przypadku uszkodzenia silnika po zastosowaniu preparatu (przydałoby się wtedy też wiedzieć czy był oryginalny ;)) Pozdrawiam