Kuboleoss

a no i przy ostatniej wymienie plynu wspomagania (ze 3 miechy temu) wlalem hipol dextron II i nie wiem czy to nie przez niego trzaski

u nnie czuc taki lekki luz osiowy na maglu ale nie wiem czy przez to auto by plywało

no własnie łozysko nie buczy ani nic ale jak podniose kolo i poruszam na boki to czuc spory luz ktorego nie moglem znaleźć takze moze byc łozysko. Dzisiaj jednak za auto nie zabrałem sie bo deszcz pada cały dzien i lipa a garazu nie mam. dzieki za sugestie

w sumie to powiem Ci ze one góra dół chodzą jak sie podwazy jakis łomkiem ;D tak jak na filmiku... zamówilem sciągacz do tych tuleji i tuleje poliuretanowe zamiast tych zwykłych. po wymianie bede miał sciagacz pare złotych taniej na sprzedaz tj za jakies 60 zł:) (i tak na mechaniku zaoszczędzilem kupujac i sprzedając sciagacz):D Noi i na początku wymieniłem tuleje te w progu bo byłem pewny ze to przez nie ale dalej to samo jest (tamte tuleje to jedna była naderwana a druga jak nowa ale zmieniłem na nówki lemfordery) i sprawdzajac tuleje plywające dostrzegłem pękniętą spręzyne i wymienilem ale po tym wszystkim dalej to samo. magiel stuka a jak przednie lewe kolo podniose to czuc luz.... nie wiem skąd bo z kanału czuc nie było. Jutro odkręce amorki z przodu i zobacze gdzie jest luz bo tak to ciezko jest cokolwiek zobaczyc jak sprężyna dociska

no własnie mi auto ucieka tylko czuje tak jakby sie przód wyhylał... i szukam przyczyny... boje sie zeby to magiel nie był

zamówilem tuleje plywające i sciągacz który po wymianie bede mial na sprzedaz:PP zobaczymy czy wymiana pomoze, jak to nie to to zabieram sie za przód.... oby to nie był magiel

Może mi ktoś podpowiedzieć czy one są do wymiany czy szukac przyczyny pływania gdzie indziej ?? Auto pływa ale nie wiem czy to wina tyłu, niekiedy czuje jakby mi sie kola z przodu rozjezdzały, jak trzymam kierownice sztywno to ciągnie jakby przód raz w lewno raz w prawo, i dodam ze z tyłu nie słychac zadnych niepokojących odgłosów z przodu zreszta tez

swoją drogą rysunek jak zrobic sciagacz do E36 i Vectry B z tym ze trzeba uzyc rurki o srednicy 44,5 mm zamiast tej 43 mm z rysunku. Pozdro http://img299.imageshack.us/img299/3513/346ci261gacztulei3ia.jpg

Witam Mam dylemat jak powinna działać ta tuleja pływająca (wahliwa) ta z filmiku, bardzo lekko bez żadnych oporów chodzi na boki ruszając wahaczem wzdłużnym (wiem ze słabo na filmiku to widać ale wrzuciłem go żeby było wiadomo o co chodzi) i jak ruszałem tym prętem góra dół to stukało lekko (był tylko lekki opór sprężyny ale jednym palcem można by ruszać tym prętem góra dół a po wyjęciu sprężyny i amorka nie ruszało się już ale myślę że to dlatego ze ciężar piasty czy jak to się zwie:D pociągnął tuleje do dołu po prostu. nigdy nie miałem w ręku nowej tulei dlatego nie wiem jak powinna się zachowywać owa tuleja. Poniżej filmik i przepraszam za jakość: Pozdro Co to za model 3290i ? :mrgreen:

http://poliuretany.olkusz.pl/pl/bmw-3-e36-e46-tuleje-plywajace-wahacza-tylnego-przy-piascie.html Po co Oni wystawili 4 sztuki w komplet jak do auta dwie idą??

Witam Ponownie... tuleje wymienione chociaz tamte wcale tragicznie nie wygladały bo od pasazera jak nowa a druga lekko naderwana ale chyba juz wiadomo co z autem nie tak, po odpięciu wahacza od progu tuleja pływająca ta przy piascie ma taki luz ze widelcem by ją nagiął i normalnie jakby stuka jak sie ją dociska i tak z obu stron a co najlepsze od kierowcy pękła spręzyna i to zapewne bedzie przyczyna całego zamieszania, nikt tego wczesniej nie zauwazył - nawet ja :D wymienie te tuleje na poliuretan i sprezyny na swoje stare i mysle ze bedzie oke:)

wystaw na allegro :) Ktoś będzie miał pożytek. Pozdro

Odma Nordic sprawuje sie elegancko:) nagar spod korka oleju zniknął i wg jest wszystko w porzadku, Pozdrawiam

zdjąłem koło dziasiaj i tak patrzyłem na te tuleje, niby wyrwane jakos nie są ale jak poruszam jakas breszka to dosc luzno chodzą ale nic nie stuka ani nie puka, lewe przednie koło ma luz którego nie umiem zlokalizowac:D i wg tak jakby mi przód uciekał a nie tył ale trudno, jutro wymienie te tuleje i zobacze co dalej chociaz boje sie ze duzo sie nie zmieni... i wtedy to nie wiem co zrobie ale jak pobujam autem na boki to sie buja na boki ze masakra... a na dziurach (góra dół) jest elegancko

Spoko:) Powiem Wam jeszcze, że jak jadę tak ze stówkę i po bujam kierownicą szybko to całe auto lata na boki ze masakra i to nie przez opony bo wcześniej tego nie było nawet na zimówkach. jest takie uczucie jakby auto ciągało po drodze

hehe 450 km mam do Ciebie;D zamówiłem tuleje te co w progu siedzą z tyłu i na dniach bede wymieniał bo cos one mi sie za luzne wydają i od strony kierowcy widac ze miejscami srodkowa tulejka odrywa sie od gumy. Przy wymianie sprawdze tez tuleje pływające a zeby było łatwiej wyjme spręzyny

nie stac mnie na serwis

nie mam pojecia co jej dolega, zauwazyłem lekki luz na tylnych tulejach wahaczy (tych w progu) ale nic nie stuka ani nie puka i czuc jakby to bardziej była wina przodu, na lewym kole po podniesieniu i ruchu na boki czuje luz taki bez stukania i nie moge go zlokalizowac, łozyska nie szumia ani nic, wydaje mi sie tez ze jest lekki luz osiowy na maglu (nawet na odpalonym lekko cos stuka, drązki i koncówki są ok, i zmieniłem opony na letnie o mniejszym balonie (205/60/15) i jest troche lepiej ale tez nie jest ok, przy jezdzie około 20 km/h i lekim skręcie lewo prawo czuc jakby auto prawie nie reagowało i jakos sie jakby ciezej skręca a jak ostatnio wiatr wiał mocniej to czulem normalnie jak mi przód cały buja na boki, myslałem tez ze mogą to byc łozyska amorków bądz sworzen przy kole. sam juz nie wiem co mam robic i mam ochote to sprezdac chociaz mi szkoda bo autko jest w ladnym stanie i mam polroczna konkretną instalacje gazowa. mialem ostatnio jechac 300 km od domu ale sobie odpuscilame bo sie bałem

Byłem dzisiaj znowu na SD no i koles mowi ze maglownica, podniósł auto do góry ze koła były w powietrzu ni krecił kołami(łapał za koła na zgaszonym silniku) i płyn sie przelewał było słychac no i mówi ze cieknie napewno pod osłonami gumowymi i ze na 100% magiel siedzi ze jest luz jak sie przekręca koła. No i dla pewnosci pojechałem do swojego mechanika który stiwerdzil ze magiel jest spoko, zdjąc te opaski pod którymi było zero oleju (tamten powiedział ze nie sciąga opasek bo sie olej wyleje:D ) no i mechanik sie przejechał i powiedział ze jest ok zebym pojechał tylko zbieżnosc ustawic choc nie widac zeby gdzies brało bieznik, dodatkowo napisze ze opony mam 195/65/15 a powietrze przód 2,4 mialem i 2,6 z tyłu, Upusciłem dzisiaj troche bo chce zobaczyc czy inaczej bedzie. Juz kompletnie nie wiem co robic. PS amorki mam z tyłu i przodu nowe

róznia sie chyba tylko mocowaniem przewodów hamulcowych no nie??

tak w ogole to amortyzator lewy od prawego czyms sie rózni w e36?? bo nie pamiętam zeby cos było oznaczone jako lewy i prawy jak je montowałem i nie zauwazyłem tez zeby na allegro oferowali "prawy/lewy" firmy GH

http://www.inter-rally.pl/pol_pl_Tuleja-lacznika-przedniego-stabilizatora-BMW-E36-Compact-8075_1.jpg cos takiego mam wstawione tylko czerwone

ale do tej pory wszystko było w porzadku a te wkładki mam juz jakies kilka miesiecy, a no i auta nie idzie z przodu docisnąc a mam zwykłe zawieszenie, amory GH i sprezyny sryjne w pomaranczowymi kropkami

No i byłem na stacji diagnostycznej, wszystko ponoc ok z maglem, "delikatny luz na drazku ale ja bym tego nie wymieniał jeszcze", tuleja z tyłu w progu z jednej strony ma lekki luz a drugą juz ktos kiedys wymieniał co było widac, amortyzatory wszystkie po 72% (przód i tył GH) no i zdenerwowany ze dalej nie wiem co jest pojechałem do mechanika zeby zobaczył zbieżnośc i wg bo niby lekka odchyłka była(na stacji diagnostycznej na płycie) no ale mechanik sprawdził i mówi ze zbieżnosc jest ok( była ustawiana nie tak dawno) ale popatrzył i wg mówi ze amortyzatory sztywne jak cholera, praktycznie ich ugiąć nie idzie, spręzyny całe są, a amorki wymieniałem jakies 3-4 miesiące temu te przednie na GH bo ponoc tanie a dobre i nic nie stuka ani nie puka i na stacji pokazuje 72% i teraz to juz wg nie wiem co jest, Aha... dodam jeszcze ze jechalem pozniej po drodze takiej z kamieni wystających i wg czułem jakby przednie koła były w powietrzu jak lekko skręcałem, ma ktos jakis pomysł jeszcze??

powiem tak... wszystko było dobrze do tej pory ale od 4 dni nosi mi auto jakos dziwnie jakbym robił 4 slady a jak wychodze z zakrętu to najpierw tył a pozniej przód,