
springieer
Zarejestrowani-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O springieer
- Urodziny 30.11.1983
Informacje osobiste
-
Moje BMW
E34 525 TD 1993r
-
Lokalizacja
Chełm
-
Zawód
Informatyk
Osiągnięcia springieer
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
Witam, nadeszła pora aby rozstać się z moją BMK'ą :( zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem 506 421 399 a także http://olx.pl/oferta/bmw-e34-2-5-td-super-stan-CID5-ID5IWZ3.html
-
Obecnie mam zamontowaną LEMFORDERA, ale tak jak pisałem wcześniej, teraz na każdej innej jest dobrze gdyż cały problem był w śrubie. A śruba teraz wchodzi beż żadnego luzu. Troszkę zabawy z tym było, gdyż może ze 4 mi wytoczył zanim dopasowało się idealne. Wchodziła bardzo opornie taka dopasowana, ale problem z głowy.
-
Gdybym tak niemiecki znał to pewnie doszedł bym o co tutaj chodzi i problem rozwiązał chyba, że jest tu ktoś kto to rozszyfrował? :)
-
Jedyne co działa w miarę poprawnie to rezerwa, gdyż tylko na niej można się posiłkować szacując ilość pozostałego paliwa w zbiorniku, ale i na niej też można się przejechać. Na początku miałem przeboje kiedy na środku skrzyżowania auto mi padało, a rezerwa zapaliła się chwilę wcześniej, teraz już staram się nie mieć mniej niż 20l w zbiorniku tak dla bezpieczeństwa ;)
-
I u mnie podobnie, jak zatankuję mniej niż 20l to wskazówki nawet nie ruszy, a jak już ruszy to potem stoi tak w granicy 20l, aby potem spać od razu w okolice rezerwy. Trzeba się do tego przyzwyczaić ;)
-
Dobre pytanie, ja też w ostatnim czasie bujałem się z tą tuleją kilka razy, gdyż po założeniu okazywało się, iż dalej jest tam luz. Okazało się, że trzeba było dorobić nową śrubę (dotoczyć) gdyż stara już tak się zużyła, że sama śruba była problem. A co do tulei to miałem kilka z różnych firm i w jednych guma na tulei obracała się w innych była sztywna, jeszcze inna mogłem rozebrać na części pierwsze tą tuleję i wszystko w niej się obracało i nie było zgrzane, także nie wiem jak to ma właściwie pracować, ale po dotoczeniu nowej śruby problem rozwiązany.
-
Ja dałem się nabrać ostatnio, nie miałem czasu aby poszperać tutaj na forum i kupiłem nowe tarcze i klocki, gdyż podobno miały być przyczyną drżenia przy hamowaniu. Po wymianie okazało się, że dalej jest to samo. Dodam też, że wymienione jest całe przednie zawieszenie, nowe opony, amory. Na szarpakach nic nie pokazuje, a auto drży przy hamowaniu nadal i już nie wiem, co z tym dalej robić, jakiś pomysł?
-
BMW e34 525tds touring. Uszczelnienie wtrysku sterującego.
springieer odpowiedział(a) na kamil244 temat w E34
Wydawało się, że z silnikiem było wszystko ok, pracował równo, ale miał jak by delikatne przydławienie przy nagłym dodaniu gazu. Przy okazji uszczelniania wymieniony został też filtr paliwa, dwa przewody przelewowe i mechanik mówił mi, że coś tam jeszcze przeczyszczał, ale nie wiem co. Po tych zabiegach auto zbierało się dużo lepiej i zniknęło przydławianie. Także nie wiem czy samo uszczelnienie wpłynęło na poprawę czy też te inne rzeczy. -
BMW e34 525tds touring. Uszczelnienie wtrysku sterującego.
springieer odpowiedział(a) na kamil244 temat w E34
Nie wiem czy różnią się czymś wtryski sterujące miedzy 2,5TD a 2,5TDS, ale jakieś pół roku temu miałem problem właśnie z rozszczelnionym wtryskiem i mój znajomy mechanik rozkręcił go na części pierwsze, uszczelnił i złożył dodatkowo na jakiś specjalny silikon. Wygląda więc na to, że dobry fachowiec da radę to zrobić. Do chwili obecnej jest idealnie suchy i mam nadzieję, że to się nie zmieni -
Przed kasowaniem luzu na przekładni trzeba wykluczyć wszelkie luzy czy stuki na wszystkich elementach zawieszenia. Wydać te parę zł lub przy okazji przeglądu szarpaki wszystko pokażą. A jeżeli wszystko jest ok to wtedy zabrać się za luzy na przekładni, to usłyszałem od znajomego mechanika i tak zrobiłem. A ktoś miał rację, z tym że do regulacji/ kasowania luzu używa się czasami więcej niż jednej śrubki. W moim przypadku była to śrubka na przekładni ta w komorze silnika jak i większa na klucz 17 przy kierownicy, a dokładniej nad pedałami. Metodą prób i błędów udało mi się to ustawić, uczulam na minimalne ruchy śrubkami, gdyż czasami wystarczy delikatny obrót i już jest dużo lepiej.
-
Dziś właśnie dzięki temu postowi uniknąłem wydania dużej kasy. Też borykałem się ze stukami i luzem w kierownicy, mimo wymiany całego przedniego zawieszenia. Mechanicy stawiali na regenerację przekładni i już powoli miałem się na to decydować . A tu wystarczy taki prosty zabieg zajmujący ok 15 min. Piszecie tutaj że ta śruba ciężko wam szła, ale u mnie jakoś specjalnie nie stawiała oporu, dokręciłem ją sam blokując kierownicę, poprzez wyjęcie kluczyka ze stacyjki. U mnie wystarczyło przekręcić ją o ok jeden obrót i wszystko jak ręką odjął. Auto reaguje na najmniejszy ruch kierownicą i nie odczuwam zmniejszenia skoku regulacji kierownicy, jest dość duży. Pocieszam się tym, że chyba nie jest u mnie aż tak źle skoro wystarczyła delikatna regulacja.
-
Mimo tego, że widziałem opisywaną wcześniej sytuację też wożę w aucie tą nieszczęsną 1 kg gaśnicę, która wiem że i tak do niczego mi się nie przyda w razie czego. Liczę na to, że nigdy nic takiego mi się nie przydarzy ;)
-
Co do alarmu właśnie to odkryłem go przypadkiem po 1,5 rocznym użytkowaniu auta. A domykanie szyb i szyberdachu z kluczyka jeszcze później ;). Z tego co gdzieś wyczytałem mam jakiś alarm wewnętrzny, który nie włącza się po złapaniu za klamkę czy ruszeniu wycieraczką. Miałem kiedyś otwartą szybę i zamknięty samochód, nie otwierając drzwi przez szybę otworzyłem sobie maskę w celu sprawdzenia czegoś i pierwszy raz usłyszałem syrenę alarmu w moim samochodzie:) Nie wiem nawet co jeszcze trzeba by zrobić aby alarm się uruchomił. Nie wiedziałem o tym alarmie też i dlatego, że jego włączenie nie jest sygnalizowane miganiem kierunków, ani dźwiękiem tylko zaczyna mrugać czerwona diodka, umieszczona na centralnym nawiewie na przednią szybę.
-
Tzn, że jest to i tak wygląda oryginalny uchwyt z e34?
-
Ale słuchajcie od początku staram się ukazać to, że taki mit funkcjonuje i to miałem głównie na celu. Nie wiedziałem nawet że mój silnik to TDS bez S, gdyż zwyczajnie nie znam się na tym. Żyłem tylko w przekonaniu, że TDS'y są bardziej awaryjne, gdyż tak twierdzili Ci 'znawcy' z którymi miałem styczność. A teraz bogatszy o te informacje tym bardziej dziwie się tym, którzy podobno znają się na rzeczy, a wydają taki osąd. Teraz za każdym razem, kiedy usłyszę od kogoś znów takie twierdzenie to zapytam dlaczego tak twierdzi i niech mi to konkretnie wyjaśni. A co do tego ostatniego mechanika to nie było tak, że on popatrzył na silnik i rozpoznał że to TD a nie TDS. Zapytał mnie jaki mam silnik kiedy przyjechałem i wtedy dopiero wydał osąd.