hello! co do luźnego wybierania biegów (w szczególności 5-tki), to przytrafiło mi sie ze 2-3 razy na zimnym aucie, ale po 10 min jazdy wracalo do normy- sam się długo zastanawiałem co sie psuje... i dalej nie wiem :( A podchwytując temat korków w mieście. Panowie czy (podtaczjac) auto w korku na samym sprzęgle, bez gazu, moge cos popsuć???????!!! Robiłem tak swoimi poprzednimi autami i nigdy nic się nie działo! A co do ruszania na małym "węglu" też mnie nerwy biorą bo sprzęgła wyczuć nie mogę, dopiero jak mocniej dodam gazu to ruszam bez szarpania :oops: , sam się zastanawiałem jak Jaro, czy zapomniałem jak się jeździ- dodam że samochód nie wykazuje jakichś niesprawności sprzęgła