Skocz do zawartości

grzesiek84

Zarejestrowani
  • Postów

    777
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzesiek84

  1. grzesiek84

    Opolskie

    Nowa siedziba krzysztofa majewskiego z brzegu to ulica krakusa3 link do strony http://www.majewskiserwis.pl/?kontakt-z-nami,10 profesjonalne podejscie naprawde polecam :) dzięki forestowi tam trafiłem pozdro :)
  2. no panowie dopiero co wróciłem do polski, dzwoniłem niedawno do opola do serwisu powiedziałem co i jak. jutro ciagne dziadostwo na godzine 10 ,wypytam dokładnie co sie stało. jak widze ta przypadłosc to jedna z głownych jeśli chodzi o tę marke :evil: nic no dam trupkowi jeszcze jedna szanse.. po odebraniu auta opisze szczegółowo pewnie komuś się przyda.
  3. no jutro dzwonie tutaj http://www.m-auto.opole.pl/index.php i w poniedziałek ciagniemy zdechlaka jeśli będzie wolny termin. okaże się co i jak :roll:
  4. no wiec dzisiaj coś mnie podkusiło i odkreciłem ten czujnik czy co to jest z 2 strony http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff719621cbb2b41e.html a tam sucho zaczyna mnie to auto coraz bardziej śmieszyc ledwo jedzie a kabli i innego dziadostwa nazakładane jakby niewiadomo jaki to był bolid.
  5. no w tym aucie nigdy nie było lpg. jutro dostane nową pompe i filtr paliwa i ciagniemy dziadostwo na warsztat. wypytam szczegółowo o co z tym chodziło. u ciebie zapewne pompa siadła tak zazwyczaj mają bety i nie tylko na lpg. u mnie pewnei sie gdzies masa zapodziała po drodze od przekaznika do pompy przynajmniej tak ja sobie to tłumacze :wink: a z pompą no cóż to już jest magia ze raz działa a raz nie nawet na krótko moje auto już stoi od piątku nieruchomo na podwórku więc troche wiekszy mam dramat :roll:
  6. zamówiłem nową wczoraj, jutro powinienem mieć i ide na warsztat zaholować zdechlizne. auto mi stoi na podwórku ani zajrzeć pod nie ani nic na trawniku to nie jest robota.sprawdziłem ja poza autem pompowała paliwo błyskawicznie. ale raz pompowała a raz nie a chodziła ciagle :| nie wiem czy gdzieś masy brak czy co.na dniach sie okaże dobrze ze warsztat mam 5 min pieszo od domu przynajmniej jeden plus w tym wszystkim.niebawem sie okaże co to było po naprawie dokładnie wypytam o co chodziło zapewne przyda się komus następnemu. wieć prosze nie zamykać póki co. no i dzięki wszystkim za pomoc ,którzy sie udzielali w temacie :cool2:
  7. napiecie mu zrobiłem ciagnac kable od aku z przodu auto(na krótko) pompa chodzi szybko i co ciekawe raz pompuje paliwo a raz nie raz zaczeła jak odłaczyłem powrót przy pompie. pózniej przestała pchać paliwo, pomogło jak nią potrzepałem. po chwili znowu przestała mam już dosyc. poddaje sie. mechanik i sprzedaż czeka to auto. jeszcze nie miałem w swej karierze auta przy którym siedziałem 3 dni z tak błahą sprawą jak pompa paliwa. co ciekawe zamówiłem dzis inną jutro ją otrzymam zapewne i daje auto do mechanika niech sie z tym pieprzy.
  8. za pózno tego rupiecia pochwaliłem. pompa sprawdzona na aku z bmw pompuje paliwo jak szalona. podłączyłem ją pod aku z auta. można sobie kręcic ile sie chce auto ani się nie odezwie. mam dosyc tego samochodu i życia.
  9. a więc chyba zagadka rozwiazana. sciagnałem filtr paliwa co prawda syfu z niego wyleciało. podłączyłem pompe na krótko z osobnego aku- paliwo nie dotarło nawet do weża który wchodzi na filtr od strony zbiornika paliwa. tak wiec pompa szmelc jak mówiliście od początku :8) dziękuje wszystkim za rady bez was bym zapewne jeszcze z pół bmw rozebrał :lol: ale prosze jeszcze nei zamykac tematu.
  10. sprawdze czy to paliwo przechodzi przez listwe. jesli nie zajrze do tego filtra najpierw. jeśli nie filtr wyciągne pompe i sprawdze jej wydajnosć. wiem ze to ciut nowsze auto niż crx ballade ale tam jak się włączyło zapłon to pompa startowała jak szalona choc była mocowana na zewnatrz auta(przy kole tylnym) a to coś tak cichutko bzyczy jakbym miał kanpae założoną to nawet nie wiem czy bym ją słyszał siedzac za kierownicą :8) moze i faktycznie chu... ja strzelił ale tylko raz w sumie jechałem na stacje jak migneła mi rezerwa i to kilka km.
  11. prądu we wtyczce nie ma . przejescia na kablu do ganiazkda takze brak. a w samym gnieżdzie jest, czyli znika mi gdzieś pomiedzy tymi 2 rzeczami. łudze sie jeszcze że za niedobór paliwa (nie mówie juz o prądzie bo to osobny temat) moze bedzie odpowiedzialny filtr paliwa, bowiem iskre mam jak należy a siece suchutkie. zdziwiło mnie także nieżle to że wczoraj odpaliła mi na tym zasilaniu a osobnego aku na strzał i pózniej już za cholere nie chciała :shock: jak ktoś ma coś ciekawego jeszcze do dodania to prosiłbym rano poczytam przy kawie zanim się znowu za to dziadostwo zabiore :8)
  12. wtyczki przy pompie są ok. dla pewności jutro z rana sprawdze je raz jeszcze. ten cieńki weżyk mam podpięty na 100% jutro spróbuje jeszcze z tym filtrem i zajrze do tego regulatora.brak m ijuż pomysłów normalnie z tym autem, powoli mi się go odechciewa heh dzięki za rady jutro bee znowu ryskował :roll:
  13. czyli dobrze myslałem ze to filtr węglowy. pokreciłem troche na podłączonej pompie z aku. przestałem zdjąłem wąż z filtra paliwo zaczeło leciec porzadnie, czyli do filtra mi napompowało a dlaczego nie chce pójsc na listwe tego nie jestem w stanie pojąć. czyżby ten filtr był zapchany?? a z ta elektroniką chyba końca nie dojde . spróbuje jeszcze rano pompować pompą przy zdjetym filtrze jak przez niego leci to paliwo. z tym połączeniem do pompy wynika z tego ze mi gdzieś wiazka po drodze do tyłu siadła jakis kabel się przepalił. bo w gnieżdzie przekażnika prąd jest a pompa sprawna i przy niej napięcia już nie mam.
  14. przepraszam chaotycznie napisałem, miałem na mysli listwe wtryskową. jest sens sciagąc kolektor i patrzeć pod niego czy też nie ma tam nic ? bo teraz w sumie rozważam 2 opcje albo za słabe ciśnienie na listwe idzie albo coś jeszcze jest po drodze do tej listwy. coś elektronicznego? masz moze gdzieś foto jak ten regulator wygląda?
  15. własnie nie sciągnałem wąż z fitra tuż przed silnikiem. paliwo leci aż miło. z tego osobnego aku rzecz jasna. a do kolektora ssącego juz nie dociera :shock: jak zwarłem czy to drucikiem czy właczam zaplon przekaznik pompy się otwiera i cyka taka czarna kostka przy puszcze przypominajaćej jakiś filtr. czarna z 2 wejsciami weży jeden grubszy 2 cieńszy plus jedno jakby odpowietrzenie. nie mam pojecia co to wyglądem przypominał mi fitr węgłowy ze starszych modeli hond. cóż to takiego? przykrecone na 2 srubki do nadkola od dołu kluczyk 10.
  16. kolego jedynak ja to zrobiłem. spiąłem na krótko a mimo to pompa dalej nie ruszyła. teraz jako ostatni mix zrobiłem tak że podpiałem osobny aku do pompy na krótko i dalej nic. paliwo dochodzi do filtra paliwa pod komora silnika tyle m sie udało stwierdzic przed wieczorem.prysnałem dezodorantem który akurat miałem w ręce w kolektor ssący odpaliła na strzał. czyli paliwo nie dochodzi mi do kolektora ssacego. niestety guzik cały pod nim widać. poradżcie dalej sciagac ten kolektor jutro ? jest tam cokolwiek jakaś wtyczka czy inny przekaznik. na mój rozum coś nie otwiera mi paliwa na listwe wtrysków.już pomijam ten przekażnik ,który działa(otwiera i zamyka sprawdzałem na sciagniętej obudowie) auto nie dostaje paliwa na etapie od filtra do kolektora.
  17. to auto to piękna sprawa. teraz dla odmiany nawet wskażnik paliwa nie działa choć wcześniej działał. w poniedziałek elektryk i na sell z gównem. czas powrócić do Hondy
  18. szczerze współczuje
  19. chyba pisze sam dla siebie ale niech będzie. po wyjeciu przekaznika i zrobieniu zworki pojawia sie cykanie gdzieś w komorze silnika(jestem sam póki co i nie mam jak tego sprawdzic) czyzby jeszcze jakiś przekażnik był po drodze który nie otwiera dopływu paliwa?(pompe mam już zasiloną z innego żródła a silnik nie odpala.
  20. dzisiaj przyniosłem 2 aku wsadziłem do tyłu podłączyłem pompe na krótko do niego i kręce nic cisza. cos mnie tkneło zamieniłem znowu przekażniki ten co był pierwotnie jako od paliwa wpiałem znowu w swoje miejsce zakręciłem auto odpaliło :shock: odłączyłem aku auto zgasło rzecz jasna-podpiąłem znowu tak jak było juz nie odpaliło, nie pomogła ani zamiana przekażników ani nic :evil: zdjałem obudowe z tego przekaznika paliwa który był tam od początku - wyłącza sie jak wyłącze zapłon więc wychodzi na to że jest sprawny :shock: a prąd do pompy nie dochodzi. wszystkie bezpieczniki są całe zaden nei jest spalony. rwać tapicerke i isć od poczatku do końca po wiazce czy jak teraz? bo juz nie mam pomysłów. mysłalem jak odpaliło że obejde ten zafajdany przekażnik i podepne sie do tylnych swiateł ale teraz jak juz nie odpala to nie wiem co otym myślec. troche wilgoci tam było w srodku w tej całej puszcze pod maską wczesniej podsuszyłem to troche suszarką do włosów. i moze od tego odpaliło cholera wie. teraz znowu włożyłem tam suszarke za godzine bede próbował zaś pajacować. co za weekend ja pie :duh:
  21. to zrobiłem jako 1 żaden nie był spalony. moze je wyciagne i przeczyszcze . sam nie wiem co o tym mysleć. spokoju mi nie daje tylko to ze stało się to zaraz po tych deszczach(auto stało na dworze)
  22. ok dzięki za pomoc. jutro bede grzebał. teraz sprawdziłem ten patent ze zworków pinu 30 i 87 i oczywiscie pompa nie chodzi jak nie chodziła, czyli prawdopodobne jest ze coś nie styka w gnieżdzie przekażnika. jutro bede dalej kombinował.
  23. no własnie to mnie zmyliło. ogólnie widać ze ktoś tam ostro grzebał bo i pokrywka od tych bezpieczników ta duża rozwalona i tak przypuszczam że przez to moje problemy. gdy niepadało nie miałem żadnych problemów ostatnio ,pojezdziłem sporo w deszczu wczoraj w nocy postawiłem auto a dzisiaj juz zonk. jak myślisz jest to możliwe że dostała się tam wilgoć i przekażnik zaczął swirować? cała reszta wyposazenia mi działa . a wcześniej problemów z przekaznikiem nie miałem.
  24. czyli niezwracać uwagi na jego kolor mówisz?
  25. dzisiaj rano zastała mnie taka oto niemiła niepodzianka,wsiadam do auta kręce nic cisza. troche poczytałem na waszym forum 1 co sprawdzam pompe paliwa -nie chodzi. przyniosłem 2 aku sprawdziłem na krótko pompa śmiga, wieć wychodziłoby ze to przekażnik. i teraz niech mi ktoś madry odpowie na pytanie bo juz zgłupiałem widząc kilka wersjii. http://images46.fotosik.pl/1762/088bb983e419f42am.jpg na tym obrazku jest zaznaczony przekażnik nr 1 jako ten od paliwa. niby wszystko oczyswiste ale gdzie indziej czytam ze przekażnik pompy paliwa jest koloru pomaranczowego a u mnie ten 1 jest biały :shock: a 2 za nim jest pomaranczowy.wytłumaczy mi ktoś jakto jest w końcu który od czego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.