haker151

Witajcie, Ściągałem dzisiaj paseczki i sprawdzałem sprzęgło kierunkowe alternatora. Otrzymałem wskazówki że kręcąc tym sprzęgiełkiem i nagle go zatrzymując trzpień alternatora powinien nadal się kręcić a sprzęgło zatrzymać ?? Czy prawdą jest że jeżeli sprzęgło zatrzymuje sie jednocześnie z szajbą alternatora jest uszkodzone i trzeba je wymienić ?? Czy przy zapalonym silniku delikatne skoki dźwigni kierunkowej (napinacz hydrauliczny) jest normalne ?? Czy powodem tych skoków jest uszkodzone sprzęgło alternatora ?? Pozdrawiam

To może mi pomożesz ?? :P Metoda 5 biegu ?? Widocznie mi idzie to wolniej.

Właśnie wróciłem z garażu Metodą 5 biegu nie mogę za cholerę tego odkręcić. Obczaiłem już metodę z blokadą koła zamachowego jednak dojście do tej blokady nie jest aż tak proste jak podaje DIY. Z resztą pisanie że na odkręcenie koła pasowego wystarczy ok. 1 h jest totalną bzdurą. Ok. 3 h męczyłem się z rozebraniem silnika tak aby dojść do zaślepki do blokady koła zamachowego. PO czym wyjąłem ją i włożenie tam śrubokręta ślusarskiego 8 mm jest mało prawdopodobne chyba ze utnę go szlifierką na pół. Miejsca mało tysiąc węży kabelków i jeszcze mam taką dziwną osłonę w miejscu tej zaślepki.(oryginalną osłonę plastikową z gąbką na DIY gość tego nie ma). Podszedłem do tematu po 18 i czasu jednak okazało się za mało muszę spróbować ponownie jakoś w sobotę żeby mieć więcej czasu na jakieś komplikatory. W zasadzie mechanik powiedział że jak zdjąłem paski i wziąłem to koło w ręce i próbowałem nim siępnąć a ono ani drgnie to jest ok to nadal jestem przekonany że muszę je odkręcić. Pozdrawiam dobrej nocy

Dziękuję za odpowiedź

Koło dwumasowe zostało wymienione. Proszę o zamknięcie tematu

Witam, Jeżeli koło pasowe zaczyna rozpadać się od środka to jedynie ściągnięcie go i obejrzenie od strony silnika pozwoli na 100% pewną diagnozę. Czy demontaż ww. koła bez blokady koła zamachowego jest możliwy ?? Na jednym z DIY dotyczących wymiany ww. koła gość wrzucał 5 bieg i odkręcał długim ramieniem. Czy komuś poza tym gościem to się to udało ?? Przymierzam się do odkręcenia tego koła jutro może w środę i wolałbym mieć pewność przy odkręcaniu. Pozdrawiam

Przy ustawianiu zbieżności diagności poinformowali mnie że kąty pochylenia są jakieś dziwne i coś tam kręcili przy mocowaniach amortyzatora. Jak sprawdzić mocowanie aby mieć 100% pewność, że jest wyrobione ?? Przy jeździe po dziurach, nierównościach etc. brak jakichkolwiek stuków oznak zużycia wahaczy. Jak upewnić się że sworznie wahaczy są zużyte ?? Proszę o podanie szybkiej metody diagnostycznej. Jeszcze jedna uwaga, że firma która przetaczała mi tarcze pytała mnie czy to nie są jakieś podróby.

Dalej przy jak wycofam kilkadziesiąt metrów następnie zahamuję ruszę do przodu przy hamowaniu pojawia się delikatny stuk. Stare klocki są takie same jak nowe. Na zewnętrzny klocek dałem czerwoną pastę wyciszającą, przetoczyłem tarcze (przy prędkości 140-150 km/h i hamowaniu drgała kierownica na boki, ale co najgorsze nadal drga), wymieniłem końcówki drążków kierowniczych - ustawiłem zbieżność, wymieniłem tuleje wahacza (Lemforder), wymieniłem wszystkie gumy i łączniki stabilizatora. Zostały tylko wahacze i amortyzatory ze sprężynami. Na diagnostyce jednak żadnych luzów nie stwierdzono a amortyzatory ocenione były na 64-65 %. Macie jakieś pomysły ?? Może to maglownica ??

Koło pasowe odkręcone sprawdzone żadnych uszkodzeń, pęknięć itp. Nie wiem co jest mechanicy twierdzą że poduszki pod silnikiem, a ja mówię że są przecież nowe. Mają raptem 4-5 miesięcy i to oryginał Lemforder. Nie wiem co robić z tym tematem może się silnik sypie i dlatego tak drga ?? Ale przecież jeździ na Castrol Edge 5w30 i śmiga bez zarzutu więc co jest. Może ktoś miał podobny problem.

Dwumasa i sprzęgło założone. Chodzi dużo lżej i płynnie rusza bez zrywania, ale drgania zostały. Odpalam lekko wkręcam na obroty i drga silnikiem. Zostaje tylko koło pasowe.

W sumie dwumasę i kpl sprzęgła już mam wieć chce to założyć. Mam pytanie czy nie znacie jakieś warsztatu w małopolsce (w miarę blisko Nowego Sącza), który zrobi to dobrze ??. Jeżeli chodzi o koło pasowe to oglądałem je dokładnie i żadnych z objawów o których mówicie nie zauważyłem. Nie wykazuje oznak uszkodzenia, paski chodzą równo. Napinacz być może tak ćwierczy przy gaszeniu czy paleniu.

Sprawdziłem koło pasowe i żadnych luzów (w pionie i w poziomie) nie wykryłem. Kupiłem jednak zestaw nowe koło zamachowe LUK oraz sprzęgło LUK ( w zestawie taniej). Jeżeli możecie polećcie mi jakiś sprawdzony warsztat w małopolsce, który nie zedrze ze mnie a wykona instalację fachowo. Samemu chyba sobie nie poradzę bo z tego co widzę to muszą być specjalne narzędzia. Mam nadzieję że po montażu zapomnę już o drganiach.

Sprawdze przy najblizszej wizycie w kanale :P. Narazie w małopolsce jak na Antarktydzie :P Pozdrawiam

Chodzi CI o koło pasowe ??

Dwumasa i sprzęgło co polecacie (LUK+ Sachs)?? Jak odniesiecie się do Kit-a Valeo z sztywnym kołem zamachowym ?? Pozdr.

Klocki ATE, przy wymianie podpory wału (stara okazała się w dobrym stanie - mechanik którego chwaliłem poległ po całości) sprawdziłem jeszcze raz zacisk klocki itd. Okazało się że po zdjęciu elementu sprężynowego klocek zew. ma w pionie w zacisku luzu ok 2 - 2,5 mm. i ruszając nim w pionie wydaje takie same odgłosy jak ja mam przy hamowaniu. Znalazłem coś takiego http://sklep.semicon.com.pl/DISC_BRAKE_QUIET_100ml-1503.html albo http://allegro.pl/preparat-wyciszajacy-do-hamulcow-kleen-flo-312-krk-i2003747164.html podobno w 100% rozwiązuje problem. Podobno na oryginalnych klockach jest coś w stylu taśmy dwustronnej. A wiecie że krzyżaki na wale wszystkie są fabrycznie zaciskane i nie ma teoretycznie możliwości ich zmiany ?? Moim zdaniem bezsens totalny, zamiast zrobić na segerach to taki patent.

Stukało przed wymianą łączników i gum stabilizatora i stukało po wymianie. Zostaje chyba tylko tłoczek.

Tuleje zamontowane mechanik i to kolejny (wydawał mi się taki wiarygodny) wali w pręta. Stare całkiem dobre jeszcze były a 320 zł jestem w plecy a stuka dalej przy hamowaniu jak stukało. POMÓŻCIE JA JUŻ NIE WIEM CO TO JEST ??? !!!!!!!

W takim razie decyduję się na Lemfordera. Koszt 310 zł za komplet dwóch tuleji. I teraz pytanie zasadnicze czy przy wymianie trzeba ściągać wahacz ?? Czy da się to jakoś zrobić bez zdejmowania wahacza ?? Robił to ktoś sam ??

Sprawa jasna :) Diagności w Okręgowych Stacjach Kontroli to typowe nieuki przynajmniej Ci u mnie. Dorwałem starego mechanika z 23 letnim stażem i gość wszedł do kanału mówi krzyżak i podpora wału do wymiany. Ale ważniejsze są tuleje (silentbloki) wahaczy przednich bo stukają i niedługo się rozwalą. Żaden diagnosta tego nie powiedział tylko mówili że igła. A gość wszedł popatrzył kazał zapalić przejechać przód tył zgasić i wie :) Oczywiście ziomekthx wspomniał o temacie tuleii więc pewnie miał podobną sytuację. Dziękuję za odpowiedzi wymienię to po weekendzie. Tylko co teraz kupić ?? Lemforder czy Meyle HD ?? Napiszcie proszę.

Wymieniłem te tuleje http://e-autoparts.pl/zestaw-tulei-prowadzacych-zacisk-hamulca-p-459347.html bo mechanik twierdził że to na 100% stuka. I dalej nici. Stuka jak stukało chyba zdejmę cały zacisk i rozbiorę go ew. wymienię tłoczek i gumki ?? Co sądzicie ??

Tuleje wahacza sprawdziłem na dwóch stacjach diagnostycznych i Panowie tam pracujący twierdzą że są w bardzo dobrym stanie. Myślałem o tym tłoczku. Może warto byłoby odpiąć cały zacisk ścisnąć przewód hamulcowy i wyjąć tłoczek zamontować nowy wraz z gumką i uszczelkami ??

Sprawdziłem już wszystko. Wymieniłem wszystkie łączniki stabilizatora przód i tył. Poduszki stabilizatora również. Kupiłem zestaw tuleji prowadzących zacisk hamulca ATE wymieniłem nadal stuka. Już sam nie wiem co się dzieje.

Witajcie, 3msce po wymianie poduszek dzieje się podobnie. Poduszki Lemforder więc nie jakieś tanie zamienniki. Co mi teraz zostaje: 1) Tłumnik drgań - koło pasowe ?? 2) Sprzęgło z dwumasą ?? Zaraz po założeniu poduszek była totalna cisza. Mam nadzieję że koło pasowe jeżeli jest do wymiany nie uszkodziło poduszek. Ale jeżeli koło pasowe miało by być uszkodzone to siła drgań była by większą przy większych obrotach, a tutaj przy tych najniższych jest problem. Pomóżcie proszę

Witajcie, Miesiąc po wymianie klocków hamulcowych przednich dzieje się coś co mnie bardzo niepokoi. Jak hamuję z prędkości powyżej 90 km/h czuję dość mocne wahlowanie ("bicie") z prawej strony przodu samochodu. Jak jadę miedzy garażami powoli otwieram okna to słyszę dziwne stuki, tak jakby klocek miał luz. Jak jadę wolno do przodu zahamuję to stuknie i dalej wolno jadąc do przodu naciskam hamulec i nie stuka. Wystarczy jednak że jest coś nierówno albo wystarczy że zatrzymam się i cofnę to znowu stuk. Rozbierałem to już dwa razy i nie wiem dlaczego może się tak dziać. Tuleje zacisku dokręcone są prawidłowo, przesmarowałem delikatnie prowadnice zacisku smarem miedzianym. Sprężyna / zabezpieczenie jest założone identycznie jak ze strony lewej czy z tyłu. Przed wymianą klocków nie było takiej sytuacji, żeby cokolwiek stukało przy hamowaniu. Zaraz po wymianie tez było ok. Ujawniło się to zaraz po wymianie końcówek drążków kierowniczych. Co prawda w sworzeń końcówki uderzyłem parę razy dość solidnie młotem żeby go wybić ale czyżby to miało wpływ na obecne dziwne zachowanie. Jeżeli możecie zasugerujcie coś. Pozdrawiam