Witam! Mam mały, ale denerwujący problem ze swoim bmw proszę o pomoc bo już nie wiem co mam z tym robić :p Gdy kupiłem moją bunie, wszystko było ok, ale zauważyłem po odpaleniu przestygniętego silnika i lekkiej przegazówce małe, minimalne falowanie obrotów i powtarzało się to parę razy,a podczas jazdy lekkie szarpanie a potem było ok. Po założeniu gazu problem się powiększył: po odpaleniu zimnego silnika było ok, ale jak się zagrzał i po ok 1h po zgaszeniu ponownie go odpalałem pojawiły się znaczne falowania obrotów (500-1200) po wciśnięciu i puszczeniu pedału gazu. Problem występował na benzynie i na gazie, z tym ze na LPG skoki obrotów były ciut większe i dłużej trwały, no i czasami silnik gasł po czym ciężko odpalał. Po przejechaniu ok 10km ( jak silnik się porządnie zagrzał) problem znikał, nawet po zgaszeniu ponownym odpaleniu było ok. Czasami też po odpaleniu zimnego silnika i przejechani kilku kilometrów obroty na biegu jałowym falowały(500-1500-500-1500...) działo się tak przez ok 5km aż dojechałem na miejsce ( w tedy pomyślałem: to jest na pewno sonda lambda!). Po ok 2h ponownie go odpaliłem problem znikł, ale takie objawy zdarzały się nie zbyt często. Podłączyłem go pod kompa i nie wykazał błędów :?: Po tym Sprawdziłem doloty powietrza, wyczyściłem przepływke i silniczek krokowy(podmieniałem też z 316i) i wszystko sprawne, tylko sondy nie sprawdzałem (brak czasu). W ostatnim czasie falowania jakby ...nie znikły, ale znacznie zmalały, ale przy jeździe na LPG przy gwałtownym wdepnięciu pedału w podłogę szarpie ( na benzynie minimalne, ledwie wyczuwalne szarpnięcia). Kilka razy zażyło mi się też że silnik zgasł na bp i ki;ka razy na LPG.Zauważyłem też ze ubywa płynu chłodzącego (od samego początku jak go kupiłem) nie wiem czy ma to wpływ??? A z tą sondą najlepiej było by kupić nową ale ni jestem pewien na 100% że to ona tak broi, a ostatnio mam trochę wydatków :P Proszę o pomoc i z góry dziękuje.