Junkhead

Takich tematów było naprawdę już 5000, poza tym nie ten dział :D viewtopic.php?f=68&t=174769 <-- podobny temat.

Nie ten dział. Poza tym odradzam kupowania takich chińskich wynalazków przetopionych z klamek i widelców. Lepiej kup sobie używane, ale oryginalne felgi od bmw. http://felgenkatalog.auto-treff.com/?felge=1540 tu masz spis wzorów felg do bmw, wybierz sobie coś, a potem szukaj. Będziesz zadowolony.

Ja też nie rozumiem tego filmiku... Może tak się teraz jeździ... :P a może to auto za którym karetka stanęła było jej celem...?

Witam. Proszę Was drodzy forumowicze o wycenę mojego auta. Zastanawiam się nad sprzedażą, bo spodobało mi się inne auto... Właściwie to nawet nie wiem czy chcę to auto sprzedać... No nieważne, czas pokaże co mi się w głowie ubzdura :D. Piszę do Was tę prośbę bo absolutnie nie znam się na rynku samochodów, a średnie ceny samochodów z allegro, otomoto itp można włożyć między bajki... Jeśli zdecydowałbym się na sprzedaż, to chciałbym wiedzieć ile mógłbym żądać za swoje cacuszko bo naprawdę nie mam pojęcia... Teraz krótki opis: Bmw e36 328i 193 km manual - piszę to dla formalności... :D Coupe, kolor avusblau metallic, rok produkcji 1995, przyjechało z Francji w 2008 chyba z tego co pamiętam. Tam podobno przeżyło najazd na krawężnik prawym kołem, ale wydaje mi się, że było coś więcej, bo prawy dolny bok jest malowany (musiał być przerysowany po całej długości) od przegięcia blachy w dół. Poprzedni właściciel sobie to auto kupił i naprawił i nim jeździł, a potem sprzedał mi dokładnie rok temu. Przez ten rok nie miałem z autem żadnych problemów, totalna bezawaryjność. Z rzeczy takich eksploatacyjnych wymieniłem ofc. wszystkie filtry, olej, świece, płyn w chłodnicy itp oraz 2x sworzeń przód i 2x tuleje oraz łożysko z piastą, no i kilka żarówek... :D Auto jest proste, nic nie ściąga, zimą nie tańczy po lodzie jak baletnica, hamuje idealnie równo, wszystko git, czyli dzwona jakiegoś większego nie było. Silnik w stanie idealnym, komprecha wzorowa, osiągi książkowe, a nawet lepsze.. :D spalanie też. Zalany syntetykiem Synthoil High Tech 5W-40 od Liqui Moly. W środku czarne podgrzewane skóry, lusterka i szyby pełna elektryka, obc 11 przycisków, radio alpine jakieś tam + wzmacniacz, tuba w bagażniku i panele w drzwiach z głośnikami, klima 2 strefowa. I przy okazji klimy przejdę do minusów, otóż klima nie działa, brakuje jakiegoś tam wężyka, poprzedni własciciel zapomniał chyba to naprawić po owym, rzekomym spotkaniu z krawężnikiem :duh:. Ja planuję się za to zabrać w najbliższym czasie... albo nie... niech będzie to wycena na dzień dzisiejszy w stanie takim jaki jest dzisiaj. :P Więc z minusów to: brak klimy, sprzęgło się kończy, kilka wgniotek i rysek i to chyba tyle... Aha bym zapomniał: zderzaki empakietowe ori od ori dawcy ;p, felgi styling 32, 17 cali od e39 + zimówki 15 cali felga stalowa, zawiecha m-technik ;p To chyba tyle, proszę o obiektywne wyceny, czyli korzystne zarówno dla sprzedającego jak i kupującego :D (nie wiem czy to wykonalne, ale proszę was o to :D) Celowo nie podaje też ceny za jaką kupiłem auto (dowiem się przy okazji czy była uczciwa:D) Z góry dzięki za wszystkie posty i pozdrawiam.

A czy silnik również miota się jak szatan? tzn trzęsie się jakby nie palił na wszystkie gary? Czy tylko buda?

heh... ja za te pieniądze swojej e36 bym nie oddał... choćby mnie błagali na kolanach i choćbym nie miał co do gara włożyć nie oddałbym i już. Trochę się naszukali, aż znaleźli frajera co igłę (ponoć) oddał za darmo... Dziwne... :D. A jeszcze dziwniejsze, że owej igle połowę części wymienili (sprawnych i nie wymagających wymiany :duh: ) za kilkanaście kafelków (nie licząc robocizny). Mogli kupić wraka i w tym wraku powymieniać wszystko co się da i na to samo by wyszło i 2x taniej ;p i przekaz merytoryczny też pewnie jakiś by był. Bo aktualnego przekazu absolutnie nie rozumiem... Może za głupi jestem, a może ktoś mi wyjaśni? xD

Boże... Polecam sprzedać samochód i kupić rower. Albo kozę. Wybierz to co na oko jest łatwiejsze w obsłudze i nie ma katalizatora. Temat raczej do zamknięcia :D

:search: Nie będę trzymał Cię w niepewności. Nie przejdziesz przeglądu. Absurdalny temat :D

Pierwsze co bym zrobił to wstawił ori wydech od 328i a potem martwił bym się dalej, ewentualnie tłumik środkowy zamiast kata (ja tak mam), ale reszta wydechu ori 328i ! W moim aucie poprzedni właściciel wyciął kata i wstawił tłumik i wszystko jest raczej w porządku, nie wiem czy stracił coś przez to na mocy. Może tak może nie, nie byłem jeszcze na hamowni sprawdzić mocy, kiedyś podjadę to się przekonam. W każdym razie osiągi mam lepsze niż książkowe więc myślę, że jest ok. (Albo książki kłamią :D )

Przód et20, 8 cali i tył et26, 9 cali, zgadza się? Wszak, jeśli mam rację to przód wejdzie do e36, sam takie mam, ale tył to nie wiem, spróbuj założyć jeśli masz taką możliwość i zobacz. Na przodzie mam 215/45, z tyłu 225/45, ale na 8 calowej feldze z et=20. Na 9 calową lepiej było by 235 lub 245 a najlepiej 255 wg zaleceń producenta... Więc wątpię że luzem wejdzie bez sporego negatywu i/lub ingerencji w nadkola...

Albo kompresor / turbo do obecnego silnika. Ale to zadanie raczej niewykonalne dla laika... Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego bmw nie stosowało kompresorów lub turbo w swoich ,,cywilnych`` samochodach, tak jak mercedes czy audi i inne volkswageny. Ma to jakieś poważne minusy czy co? :D

Hahaha, czemu na tym forum pozwala się wstawiać takie żałosne reklamy tak żałosnego towaru? Mam nadzieję że nikt tego nie kupi i firma upadnie szybciej niż powstała. Ludzie walczmy z chińszczyzną, nie kupujcie tego badziewia, to grozi śmiercią ! Kur.. kiedy ludzie to zrozumieją? Embargo na towar z chin !!

e39 w standardzie ma et 20. Ja mam w swoim e36 felgi od e39, styling 32, 8x17 cali, et20. Oponki to 215/45 przód i 225/45 tył i pasuje wszystko idealnie i zaje... wygląda. Zawiecha m-technic, z tyłu lekki negatyw. Bez klepanych rantów. Btw felgi te mam na sprzedaż. Jak już napisałem tego posta, to zrobię sobie przy okazji ogłoszenie :D

Nie wiem :) Tylko się zastanawiam :) sprzedać 2,8 i kupić 3.0 to nie będzie chyba jakiś mega ogromny koszt ;p Nie chcę e46 bo mi się nie podoba. Nie wiem, najlepiej byłoby sprawić sobie m3, ale z kolei nie chce innego samochodu niż mam. Ten jest dobry, a szukać 1000 lat dobrego m3 mi się nie uśmiecha. Uzależniłem się od tego wciskania w fotel przy dodawaniu gazu i chciałbym więcej i mocniej. Może warto pomyśleć o motocyklu, ale motocykle mnie nie kręcą, masz Ci los... :D

Kolego Andrzeju, zrobiłeś swapa na 3.0 ? Mógłbyś napisać o tym coś więcej? Bardzo to kłopotliwe? Nic się nie pierdzieli przez to? Jakie koszty? Bo sam się zastanawiam nad czymś co mi doda trochę mocy i myślę nad swapem na 3.0l od e46 albo 3,2l od m3 e36 albo tuningiem 328i albo kupno m3, ale to raczej ostatnia z opcji do wyboru.

Witam. Mam problem z odpaleniem auta. Zacznę od początku: 1. Auto zawsze odpalało na dotyk nawet w największe mrozy, więc akumulator jest raczej okej. 2. Wczoraj zgasiłem auto z rezerwą w baku, dzisiaj rano wsiadam próbuję odpalić i cisza no to pomyślałem, że to przez brak paliwa (wiem, że nie wolno jeździć na rezerwie, więcej tego nie zrobię, obiecuję). 3. Wlałem paliwko z baniaka, wsiadam, przekręcam, pompa pompuje, wszystkie kontrolki zachowują się normalnie tzn zapalają się i po chwili gasną, zostaje tylko od oleju i aku, przekręcam raz jeszcze żeby odpalić i cisza... rozrusznik ani drgnie, zapalają się wszystkie kontrolki + światła awaryjne... (wtf?) 4. Sprawdzam akumulator, niby wszystko ok, światła świecą mocno, wszystko gra, więc nie wiem... 5. Teraz pytanie do Was moi drodzy niezawodni forumowicze :) Czy to może mieć związek z pustym bakiem? 6. Zapomniałbym, przy okazji muszę zapytać o jeszcze jedną rzecz co by nowego tematu nie robić, otóż zostawiłem samochód otwarty na wszelki wypadek gdyby to był akumulator bo jakby siadł to bym drzwi nie otworzył... Bo z kluczyka nie wiem czemu, ale się nie da... Czyżby poprzedni właściciel coś namieszał? Zacząłem się bawić tym pilotem i po kilku otwarciach i zamknięciach padły drzwi kierowcy i bagażnik, nie otwierają się ni z pilota ni z klucza, w drzwiach pasażera nie ma zamka ale pilotem się otwierają. Schowek daje się zamknąć i otworzyć normalnie kluczykiem. Klapka wlewu paliwa wcale się nie zamyka tak jakby nie było tam silniczka, korek też nie jest na kluczyk i to mnie w sumie dziwi, czy to normalne? I co może być nie tak z tym kluczem, że nie mogę otworzyć drzwi i bagażnika? Tutaj teraz zaczyna się największy problem bo w bagażniku mam akumulator :shock:

Kolego cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy tak podchodzą do auta :) Mam tak samo jak Ty :) Proponowałbym zacząć od odklejenia jednej naklejki na szybie. Pozdrawiam :)

Chodzi o to, że u nas nieraz nawet w takim małym mieście jak Bydgoszcz (+okolice) karetka nieraz stoi w korku bo jakiś buc nie wie co ma zrobić i jak zjechać...

Ja jestem zwolennikiem większych silników. Tak po prostu. Wkurza mnie downsizing, ekonomia, ekologia i inne tego rodzaju pierdoły i bzdury wyssane z palca... Ale nie o tym mowa. Większym silnikiem po prostu przyjemniej się jeździ, jest bardziej elastyczny, nie musisz go ,,pałować`` ani redukować biegów chcąc wyprzedzić traktor... Jazda z dużym silnikiem jest o wiele bardziej komfortowa i przyjemna i wcale nie musisz zapier... Posiadanie dużego silnika Cię do tego nie zmusza, masz swoją głowę i swoją stopę prawą, której nikt nie każe Ci nadmiernie używać. A spostrzeżenia autora tematu podzielam tylko w połowie. Jeżdżę normalnie i nikt mnie nie wyprzedza oprócz wściekłych przedstawicieli handlowych z silnikami 1,9tdi ;]

Pięknie to wygląda, widać od razu, że na zachodzie jest jakaś dyscyplina na drodze i służby lepiej wyszkolone od naszych...

I co tam zrobiłeś? Co Ci wlali? Ile za to zapłaciłeś? Pytam z czystej ciekawości ;p

nie ma to jak odświeżenie po pół roku...

Wypłucz koniecznie. Nic się nie bój. Gdyby to miało być niebezpieczne, to by nikt tego nie produkował. A już na pewno nie renomowane firmy takie jak liqui moly czy valvoline.

30 zł za pół litra. Wlej litr do rozgrzanego silnika. Musisz stać na kanale. Odpal, i na biegu jałowym daj popracować silnikowi 15 minut. Potem gasisz, wchodzisz pod kanał, zlewasz breje, wymieniasz filtr i lejesz nowy olej. Sam wszystko możesz zrobić jeśli masz kanał.

Prawda jest taka, że jak kupujesz samochód to nigdy nie wiesz co jest w silniku. Poprzedni właściciel mógł mówić, że jest zalany syntetykiem, a tu zonk. :roll: U mnie niby był syntetyk, ale nigdy nie wiadomo jaka jest prawda i też się zastanawiałem co wlać. Przeczytałem milion stron o olejach żeby dowiedzieć się co można, a czego nie można. Powiem Ci tak... Pozbądź się jak najszybciej tego minerału. Wypłucz silnik dokładnie! Czyli 2x tyle płukanki co zaleca producent na litr oleju i daj mu popracować trochę dłużej na tej płukance niż zaleca producent i pozwól tej brei wylecieć z silnika do ostatniej kropli xd. Wymień filtr (wyczyść też obudowę) i zalewaj porządny olej syntetyczny. Osobiście użyłem sprzętów od liqui moly : Synthoil High Tech 5W-40 i płukanka Pro Line Engine Flush. Nie zawiodłem się. Aha, dla pewności po 10 tysiącach powtórz czynność, a silnik będzie czyściutki jak nowy :) Wiem, że to dla niektórych przesada i być może niepotrzebne wywalanie pieniędzy, ale ja o swój silniczek dbam i daje mu to co najlepsze. Jeśli chcesz cieszyć się autem naprawdę dłuuuuuuugo to polecam Ci również na nim nie oszczędzać.