witek694

Więc przyczyną może być niesprawny przełącznik kierunkowskazów. Koszt wacha się między 30 a 100zł te droższe z funkcją BC

Kolega dobrze mówi podjeź i zobaczysz co w trawie piszczy. Być może ciągnie gdzieś odrobine lewego powietrza i to równiez może zwiększyć spalanie. Nie chcę nikogo straszyć ale być może masz wypalone gniazda zaworów którymi ucieka mieszanka. Podaj jaki masz przebieg.

Zapewne wąż spadł od intercoolera i turbina ciągnie lewe nie schłodzone (być może zanieczyszczone) powietrze do komory spalania. Nie ma cisnienia, nie ma mocy. Poszukaj jak już poprzednicy mówili gdzie ucieka powietrze.

Jak sobie zażyczysz wymiane świec i tylko za nią będziesz płacił to nikt ne będzie lał Ci paliwa do baku:P Jeżeli chcesz to mogą zrobić komleksowy serwis samochodu wymieniając wszystkie płyny filtry ale taka przyjemność w aso troszeczkę kosztuje. Co do świec to wymienisz sam tylko pytanie czy nie trzeba będzie wprowadzić danych do komputera o takiej ingerencji. Zależy który rok produkcji :)

Sprecyzu wypowiedź. Co chcesz powiedzieć słowami "nie działa kierunek". Nie działa cała lewa strona czy tylko jedno światło bo jak wiemy z jednej strony samochodu mamy kilka światel kierunkowych: przód, bok, lustrerko, tył. Co do świeć cięzko powiedzieć. Podjeź gdzies na warsztat, może masz jakieś błędy którycch nie wyświetla komputer.

Zdaj relacje jak wyszło:)

A kiedy wymieniałeś świece. Swiece mają odpowiednią ciepłotę, być może są już zuzyte i po nagrzaniu nie dają rady. Często się z tym spotykałem ale w silnikach 2t. Podaj jeszcze przebieg auta. Z tego co się orientuję gniazda zaworów wypalają się najczęściej na instalacji gazowej, więc jeśli masz przebieg ok 300tys. km na czystej benzynie to moim zdaniem głowica nie powinna być naruszona chyba że samochód nie był oszczędzany. Obyś nie władował się w poważne koszty.

Regulując pokrętłem wewnątrz samochodu światła reagują, natomiast samoczynnie się ne regulują podczas jazdy jak w samochodach wyższej klasy (zauważalne podczas dojeżdżania do poprzedzającego pojazdu). Klosz z reflektora ściągałem juz kilkakrotnie, wyciskałem nawet wodę z uszczelek, aby opóźnić efekt parowania. Piją wode czyli nalezałoby je wymienic. A światełka montował znajomy (poprzedni właściciel) czyli oryginalnie nie zszedł z taśmy z xenonami.

Samozapalanie?? Chodzi o to że nie musze przełącznikiem włączać świateł tylko zapalają się automatycznie po przekręceniu stacyjki (jak radio). Jeśli o to chodzi to mam taką opcję. Musze jeszcze kupić uszczelki bo w deszczowe dni delikatnie zachodzą parą :( http://allegro.pl/8380210-oryginalna-uszczelka-reflektora-bmw-e46-i1521632709.html jak mówisz takie się nadadzą czy lepiej ściągać te z ASO za ok 80zł:P

Gdybyś sprecyzował gdzie znajduje się adapter od żarnika byłbym bardzo wdzięczny i dzięki za odzew w tej sprawie:)

Nie orientujesz się może w cenach nowego regulatora. Dzięki za odzew w tej sprawie:)

Witam. Jestem nowy wię prosze o wyrozumiałość. Problem dotyczy xenonów a dokładniej lewego (od strony kierowcy). Do sedna. Poprzedniego dnia regulowałem światła podnosząc maske i tam kręcąc regulacją wysokości. Bylo wszystko ok, pojeździłem i następnego dnia wsiadam przekecam kluczyk i lewy lefrektor świeci wyżej od prawego. Niekiedy dzieje się tak dopiero po tygodniu, a niekiedy wracają do optymalnego ustawienia bez mojej ingerencji. Dodam że ten lewy xenon podnosi się na tyle że świeci po znakach i po innych uczestnikach ruchu (odziwo nikt jeszcze nie mrugał). Xenony były dokładane przez poprzedniego właściciela. Interesuje mnie jeszcze kwestja komputera. Mianowicie po odblokowaniu testów(19) następnie wchodząc w 7(temp silnika itp.) test się wyłącza i powraca do przebiegu i godziny. Być może mam jakiegoś starego softa. Prosze o rady, pozdrawiam