witam Mam poważny problem z bmw e46 320d 150km 2004r. Wczoraj przyjechałem z trasy i zaświeciła mi się kontrolka akumulatora i przestało chodzić wspomaganie kierownicy,zajrzałem w garażu pod maskę i wyszło ze rozleciało się koło pasowe i pospadały paski,wszystkie paski po wyjmowałem dojechałem do domu bez ładowania 1km i umówiłem się na wymianę tego koła wyjeżdżam na drugi dzień do mechanika po 1km coś zaczęło,stukać walić od razu zgasiłem i nie-wiem co się stało czy mógł się rozlecieć wał korbowy,mechanik tak na oko powiedział ze mogła klapka spaść nie-wiem czy to zbieg okoliczności czy przez koło pasowe rozleciał się wał>? pozdrawiam