Skocz do zawartości

rollo_tomasi

Zarejestrowani
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O rollo_tomasi

  • Urodziny 30.11.1976

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    Mercedes W208 CLK '99
    BMW E38 750iL '99
    Audi D2 S8 '98
    Chrysler Vision TSi '94
  • Lokalizacja
    Lodz
  • Zawód
    Samozatrudniony

Osiągnięcia rollo_tomasi

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Zdaje się, że pod zegarami, tam, gdzie jest kontrolka od skrzyni PRND, jest też kontrolka S (Sport).
  2. Przyczyn może być kilka, najpopularniejsza- integrator Lambda. Polecam diagnostykę komputerową, w Łodzi 30 zł. Sonda- kupuj tylko Bosch z oryginalną kostką.
  3. Ktoś ze sklepu z częściami do BMW w Łodzi powiedział mi, że winę za to może ponosić zakamieniona nagrzewnica. Mam ten sam problem, brak wycieków, mechanik bezradny. Gdy się uporasz z kłopotem, opisz co było nie tak.
  4. Mam tylko jedno pokrętło i, choćbym jechał cały dzień, leci tylko zimne. Problem jest zimą, gdy ludzie z tyłu chcą mieć cieplej. Dziękuję za wypowiedzi.
  5. Dzięki. Sprawdziłem stan płynu. Poziom i jakość są ok. Istotne jest to, że z przednich kratek leci ciepłe powietrze. To z tylnych tylko leci zimne.
  6. Cześć, Pytanie jak w tytule. Jakbym nie ustawił pokręteł (klima manualna) kierunku i temperatury nawiewu, z kratek w tunelu przy nogach pasażerów z tyłu leci tylko zimne powietrze. Jak ustawić, by leciało ciepłe bądź, co jest uszkodzone? Proszę o radę.
  7. Niestety, nadrzędna zasada publikowania postów jest do granic zaniedbywana. Cztery szanse na refleksję ostateczną użytkowników- czy to nie za dużo? Spójrz tylko na ten bałagan.
  8. Czemu nie sprowadzić sensu tej dyskusji do następującej alegorii. Józek zarabia 1000 zł miesięcznie, jeździ Maluchem i je parówki z Tesco. Gienek, który jest sołtysem we wsi Józka, zarabia 10000 zł, jeździ Passatem z 2005r i je kabanosy z Almy. Jednym i drugim można jechać, jednym i drugim- najeść. Ale np. taka sama kolacja dla rodziny Józka i Gienka w tej samej restauracji, z identycznym menu i na tę samą ilość osób będzie obu Panów kosztowała, powiedzmy 500 zł. Jeśli Józek wyda na koszty serwisu Malucha 50 zł miesięcznie, a Gienek- 500 (bo ma auto za 10 razy tyle), to dla obu jest to 5% ich miesięcznych poborów. Z tym, że, jeśli biedy Józek weźmie kredyt (o ile bank takowego mu udzieli) na Passata, to wydatek 500 zł miesięcznie na niego sprawi, że Józka nie będzie stać już na tę kolację i wiele innych rzeczy. Wniosek z tego, a także z faktu różnic w cenach serwisowania i utrzymania w znośnej kondycji aut E38 i E65 płynie taki, że dobieramy samochody do WŁASNYCH MOŻLIWOŚCI FINANSOWYCH W CAŁYM OKRESIE EKSPLOATACJI AUTA. Jeśli w rok po zakupie padnie sprężarka w E65 za kilka tysięcy zł (w E38 też być może za kilka, lecz o kilka mniej) i wpadniemy w panikę, bo szkoda przecież pieniążków, to może nie było dobrym pomysłem kupienie E65. To proste, jak szyfr do skrótu BMW. Moim zdaniem. Podzielam jednak facynacje Panów modelem E65 i jednocześnie chylę czoła przed zasługującym na to E38. PS. Przy handlu autami używanymi w Imporcie i nie tylko w rozmiarach jak dziś, a nieznanych w latach 90tych, nie dziwię się producentom aut BMW i nie tylko, że konstruują samochody tak, by ich serwis w okresie pogwarancyjnym był dla użytkownika drogi. Na sprzedaży nie zarabia się tak jak kiedyś. Tak jak kiedyś też- czyli trwale- nie można więc produkować już samochodów. Nie trzeba być tęgą głową, by to zrozumieć. Składa się na to wszystko zapewne i kilka innych czynników, jednak takie są fakty. A wykończenie E65... kwestia podejścia do detali, tak jak u Józka, dla którego Maluch jest nie do zdarcia i Gienka, który zapłaci 500, wypije kawę w salonie i z poczuciem godnego obsłużenia go jako klienta ASO wyruszy w kolejną trasę. Plastikowa klamka z 65 wszak też jest do wymiany, jeśli się złamie. Za 600 czy za 900. A w 38 za 30. I co wybierzesz?
  9. rollo_tomasi

    E38 730iA

    Mam znajomego, który ma 740 iL. Srebrne ze srebrnymi progami, ale... Auto zostało całe pomalowane kilka miesięcy temu. Widziałem je sprzed malowania, nawet jechalem nim. Niby ok, ale... Mogę przekazać namiar.
  10. rollo_tomasi

    E38 730iA

    Prosze urzytkowników tego samochodu o opinie , spalanie i jakie są wady i zalety ? Witaj, Wstęp. Mam od maja 2009 r. E38 z silnikiem 3.0 i 5 biegową, manualną skrzynią biegów. Obecnie, auto ma przebieg 333.600 km. Jest to wersja w kolorze szarym (Alpensilber Metallik), w welurowymi obiciami foteli (bez elektrycznej regulacji, ale z ogrzewaniem przodu), manualną klimatyzacją I PARKTRONIKIEM z przodu i z tyłu. Ponieważ jestem zafascynowany tym modelem samochodu, opowiem o swoich wrażeniach od początku jego posiadania, a Ty sam wyciągniesz wnioski. Jestem jednak laikiem, więc oczekuj tylko opinii użytkowej, a nie fachowej. Auto zakupiłem od pracodawczyni (ok. 39 lat) swojej żony z kompletną dokumentacją napraw w Polsce odnotowaną na fakturach za części i robociznę i z przebiegiem 306 tys. km. O aucie. Jest to wersja z grudnia 1994 roku, sprowadzona do Polski przez męża właścicielki w roku 2002 z uszkodzonym silnikiem, przebieg 180 tys km (zerwana szpilka głowicy). Samochód został naprawiony i założono mu gaz sekwencyjny Prinss (w roku 2004 lub 5). Po zakupie, z racji tego, że poprzedni właściciele raz do roku ciągnęli przyczepkę typu Niewiadów nad polskie morze, wymieniłem sprzęgło (800 zł) i tylne sprężyny (500 zł), tarcze Bosch (każda po 300 zł) i klocki (po 150 zł)- przód. Z racji kilku wycieków, wymieniłem uszczelki pokryw zaworów (po 130 zł za sztukę), simmering wału zdawczego skrzyni biegów (100 zł) i uszczelkę gdzieś w układzie wspomagania- nie pamiętam ceny tej ostatniej. Te dwa ostatnio wspomniane elementy, z racji tego, że były zamiennikami podczas przeglądu w dn. 29.10 tego roku znów zawiodły- są wycieki- nieduże, ale do zlikwidowania. Napęd wiskotyczny wentylatora z uwagi na luzy też jest nowy (zamiennik 180 zł), nowa jest także pompa paliwa (Valeo) za 400 zł (starą uszkodziłem jeżdżąc z niewielką ilością benzyny w baku). Latem tego roku doszły nowe sprężyny na przód (lewa pękła) wraz z wahaczami dolnymi w przednim zawieszeniu (po 250zł szt. Lemforder). Z racji wypłowienia tylnych lamp, zakupiłem używane, oryginalne z wersji poliftingowej (po 160 zł za sztukę). Kupiłem też nowy wysprzęglik w BMW Tłokiński za 300 zł i przewód elastyczny wysprzęglika (pasuje jakikolwiek, tu: z VW Passata za 25 zł w Polmozbycie). Pomijając przeglądy okresowe (olej z filtrem wymieniam co 10 000 km, Castrol Edge 5W40- koszt 200 zł) i konserwację instalacji gazowej (ok 200 zł na rok), tak przedstawiały się- w przypadku mojego egzemplarza niezbędne wydatki na auto, z pominięciem kosztów robocizny (jako, że piszę ten tekst nie mając w ręku dokumentów). Eksploatacja. W czasie całej eksploatacji autem jechałem dwukrotnie nad polskie morze (już bez przyczepy), dwukrotnie do Słubic i trzykrotnie w celach służbowych na trasach łączących 1. woj. łódzkie- mazowieckie- warmińskomazurskie- łódzkie- 1 raz; 2. woj. łódzkie- dolnośląskie- rejon Torunia i do Łodzi- 2 razy. Odbyłem też kilka podróży po ok 300 km w jedną stronę do innych miast w różnych porach roku. Jedyną uciążliwością było dwukrotnie (we wrześniu 2009 i kwietniu 2010 i pażdzierniku 2010), jest i zapewne będzie, dolanie w trasie oleju. W każdym przypadku jest to 1 litr oleju. Można wyciągnąć stąd wniosek, że raz na pół roku i 7- 9 tys km silnik bierze 1 litr oleju, na ok. 1 miesiąc przed wymianą. Nigdy nie zawiodło mnie w tym samochodzie nic innego w długiej podróży, nawet przepalona żarówka. Mój samochód jest zadbany w środku. Zupełnie nic nie trzeszczy i nie stuka. Wszystko działało i działa, każdy guzik, przełącznik czy tryb pracy elementów elektryczno- elektronicznych. Z racji wynikającej w wieku autka częściowej nieprzejrzystości (wyblaknięcia odbłyśników i ślady po kamykach) lamp przednich, zdecydowałem się na uniwersalny zestaw lamp wyładowczych. Działają bardzo dobrze od czerwca 2009 r na tych samych palnikach. Mam jednak zastrzeżenia do stanu lakieru. Auto kupiłem troszkę podniszczone. Poprawek wymaga 5 elementów. Maska (kamyki), zderzek P (zaspa), prawy przedni i lewy tylny błotnik (otarcia parkingowe), tylna klapa (wgniotka będąca wynikiem otarcia parkingowego, której efektem jest też otarcie l t błotnika). Poza zaspą i przednim zderzakiem, auto już takie kupiłem i szkoda naprawiać, by przyszły nabywca nie doszukiwał się Bóg wie jakich kraks. Za wszystkie naprawy jednak żąda się 1600 zł. Samochód ma nadwozie wykonane z blach ocynkowanych, więc nie da się tu znaleźć pęcherzy. Solidna robota. Spalanie. W mieście samochód po zatankowaniu 46 L gazu przejeżdża maksymalnie 250 km przy moim stylu jazdy (umiarkowane traktowaniu pedału gazu jest właściwe dla mojego temperamentu i wieku). To 18 L/100km. W trasie, na tej samej ilości paliwa przejeżdżam 430 km (11L/100km), jadąc zgodnie przepisami (trasa Łódź- Wieluń- Wrocław i spowrotem) albo 350 km (14L/100km) do Słubic, z czego pierwsze 200 km autostradą do Poznania z prędkością do 180 km/h. Pora roku nie zmienia moich spostrzeżeń dotyczących spalania. Możliwości auta. Samochód jest z 5cio biegową skrzynką biegów i silnikiem 3.0 V8, 218 KM. Waży 1890 kg. Do 3 tys obr/min nie ma jakiegoś potężnego zrywu, ale te 3 tys. osiąga szybko, dalej silnik ciągnie potężnie na każdym biegu i przy każdej prędkości. Przesiadłem się z Toyotki Cariny z 2.0 benzyniakiem z roku 94 o mocy 140 km i trudno o porównanie wrażeń z jazdy każdym z samochodów. Cicha i charakterystyczna praca silnika niskoobrotowego BMW wraz z wyciem napędu wiskotycznego jest bardziej miła dla ucha i serca, aniżeli wyjący silnik 4 cylindrowy produkcji japońskiej. Klasa, moim zdaniem. Szczypta zamykających konkluzji własnych. Najlepszy samochód jaki miałem, pomimo tego, że miałem auta w lepszym stanie lakieru. Komfort i wrażenie bezpieczeństwa, niedrogi i wdzięczny w naprawie silnik, plus w postaci manualnej skrzyni biegów. Awaryjność jak na wiek auta niewysoka. A mimo to... przymierzam się do następcy, modelu E65 z roku 2003. Są możliwości, jednak tylko dla jednego auta i choć wcale nie musiałby być to pojazd nowszy, to jednak... E65 bardzo spodobał mi się odkąd zostałem przewieziony przez łódzką taksówkę. Gdybyś miał dalsze pytania, wal śmiało. Pozdro i powodzenia, Tomek 0-511-555-514 gg 2980198 @ tzoltaszek@o2.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.