Tomas_M5

Zgadzam się, tyle że takiego samochodu już nie kupisz za 60k pln a chodziło o porównywalne cenowo 540 i M5. Sporo szukałem M5 i albo tanie szroty albo duża kasa. Jedynie to 2 rozwiązanie ma sens. za 60 nei ale 80-90 tak jak sie postarasz. 540 2001 też ciezko ładną za 60. Dobra E39 M5 mozna kupic dopiero za 140k PLN. Cala reszta ma albo najezdzone setki tysiecy kilometrow albo poskladana jest z dwoch innych. może w stanach :D moja kosztuje 80 tys ale dla ciebie moze nie jest dobra bo jest z 2000 roku a nie z 2003, ma 150 tyś a nie 15 tys i jest przed liftem. jesli komus to przeszkadza to faktycznie za dobra trzeba dac 140. poza tym auto jest w stanie perfekcyjnym, bezwypadkowe, oryginalny lakier. zdefiniuj pojecie "dobra M5"

Zgadzam się, tyle że takiego samochodu już nie kupisz za 60k pln a chodziło o porównywalne cenowo 540 i M5. Sporo szukałem M5 i albo tanie szroty albo duża kasa. Jedynie to 2 rozwiązanie ma sens. za 60 nei ale 80-90 tak jak sie postarasz. 540 2001 też ciezko ładną za 60.

ja też podzielam pogląd Franka :D ale widziałm takie auto, chciałem je nawet kupić bo było tanie, w komisie mówili po nazwisku kto jedził i w briefie była ta stjacja TV ale juz nei pamietam o która chodziło. choc pewnie był to wyjątek jeden z wielu bo znam ludzi którzy sporo jeżdżą. np. A robi sporo ;) ;) ;)

kumpela w Vodafone jest zwykłym handlowcem, głownie za biurkiem i dostała 330ci wiec z tą toyotą d4d to tak nie do końca. kiedyś chcielismy kupic 740d 2004, było to w 2005 roku, auto miało rok i ponad 300 tyś przebiegu, jeździł tym dyrektor stacji TV wiec jeżdża jeżdżą. i to on prowadził a nei kierowca bo koleś był kaleka i auto było przerobione.

ale tu chyba nei chodziło o takie porównanie, domyslam sie za autorowi chodziło o to dlaczego kupujecie inne E39 czy E38 z silnikami V8 a nei M5, tu porównanie kosztowe już tak nei wygląda.

nigdy nei napisałem ze M5 jest tanim samochodem, pisałem tylko że jest niewiele droższy od innych aut typu GT a to róznica. czy podstawowy czy nei wydac trzeba. następna sprawa to to że jak sie jeździ jednym autem dłużej to utrzymanie kosztuje o wiele mniej niż jak sie je zmienia, ja wszystkie sowje auta ubezpieczam AC, przy spzredaży sporo trace, zakładam drogie alarmy bo zazwyczaj nie ma, wymieniam na starcie sporo rzeczy bo musze auto zrobić pod siebie i do szybkiej jazdy, czesto opony, spzregło itp, takie zniany kosztuja i to sporo. już nei mówie o podatkach i samym szukaniu aut. jeźdzenie jednym autem kilka lat jest sporo tańsze ale neistetyy nei dla mnie. ubolewam nad tym że nie umiem tak , zbyt szybko mi sie nudza i brakuje czegos, głownie koni. nei wiem czy to mój temperement czy taka choroba. A to jak dla ciebie 60 tyś w roku to mało to domyślam sie ze robisz sporo wiecej??? ja robie ok 150 km dziennie, ty zakładając ze robisz srednio dzinnie 500 to robisz 3,4 razy wiecej niż ja. już pomine te 1000 bo ja tez latam raz w miesiącu srednio do niemiec i wtedy robie kilka tysiecy ale tego nei biore pod uwage. zakładając ze auto masz od nowości bez przebiegu i robisz rocznie zaniżajc 150 tyś to masz tam nalatane 600 tyś???? i jak sie trzyma fura???? ja bym sie tak nie reklamował bo nikt tego już w PL nei kupi. :D :D :D

trohce kiepska godzina, nie lepiej wieczorem??? o 13 jest pełno turystów a wieczorem sami zmotoryzowani napaleńcy :D

ja bym wpadł tylko gdzie i kiedy??

nie chce niczego udowadniac. Poprostu wypytalem sie i to wszystko bo zawsze mnie dziwilo jak Tomas_M5 pisal ze M5 jest tania w eksploatacji,myslalem kiedys ze to jego podstawowy samochod. tak jescze mi sie pomyslało że sporo taniej byłoby utrzymawyac tylko M5 niż 2 auta. panfil masz racje, po pierwsze sie nie znaja, po drugie strach im zostawić kluczyki bo kazdy ma ochotę sie pzrejechac podczas mojej nieobecnosci. poza tym jak cos nie działa i za bardzo nei wiedza co to wymieniaja wszystko jak leci nawet te sprawne elementy. ostatnio miałem kłopoty w 540 z ogrzewaniem i było podobne auto z tym problemem w ASO, wymienili mu wszystko, zaworki, pompki i nic to nei dało, potem cos tam zregerowali przeczyścili i chodzi ale rachunek ok 5000 zł. nikt nei weźmie odpowiedzialności za te zle zamówinone i zamontowane czesci, tylko nieswiadomy klient.

no niby i racja, napewno wyszłoby wiecej, ale nie o tyle wiecej żeby nie skusić sie na M5 :D ja wiem ze sa rózne szkoły i kazdy podchodzi do sprawy inaczej. ja jak już pisałem mam auto tylko do zabawy i zrobei wszystko żeby to było cos specjalnego i szybkiego. pracuje za biurkiem i nie dałbym rady robić dziennie tyle kilometrów co np. A. mimo iz całymi wieczorami siedze w aucie.

to z tym głupim to oczywiście nei tak na serio :) a dlaczego Cie nei stać??? bo pali 2 litry wiecej na 100 czy dlatego że raz na jakiś czas trzeba dac 2 razy wiecej za hamulce??? bo generalnie pozostałe koszty sa bardzo podobne. Ubezpiecznei bedzie identyczne.

nie chce niczego udowadniac. Poprostu wypytalem sie i to wszystko bo zawsze mnie dziwilo jak Tomas_M5 pisal ze M5 jest tania w eksploatacji,myslalem kiedys ze to jego podstawowy samochod. podstawowy nie postawowy.... raz mam jedno auto raz mam 2 a czasem 3. ciężko w dużym mieście poradzić siebie z jednym autem (mówie o rodzinie) teraz mam E46 320d kombi i jak musze gdzies jechac dalej to biore diesla, jak wiekszość z nas umiem liczyć pieniądze. nie naprawiam w serwisie bo kasuja bez sensu mimo iz mam tam układ i rabaty to i tak wydaje mi sie ze to złodzieje a poza tym sie nie znaja i nie można im ufac.

No to tylko pogratulowac rabatu Tomas bo u nas w ASO w Poznaniu to komplet tarcz do M5 kosztuje rowne 5200zł wg aktualnego kursu Euro . sprawdzałem jakis czas temu i koplet w bmw-fota do M5 E39 ok 2000 z groszem, po rabacie dokładnie 1600. 5200 to chyba nawet do nwej M5 nei kosztuja. dla uwiarygodnienia http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DE91&mospid=47550&btnr=34_0708&hg=34&fg=05 ceny na tej stronei sa bardzo podobne do tego co mamy w salonie. numery 13 i 13 to tarcza lewa i prawa, wychodzi jakies 700 dolarów czyli 2000 zł. ciagle spotykam sie z atakami, nie rozumiem dlaczego tak boicie sie tych samochodów, za wszelką cene wszyscy chca sabie i innym udowodnic że nei moga sobei pozwolic na auta ze znaczkiem M. kupic stara "7" czy "5" z silnikiem 3 czy 4 litry to ok ale juz M to kłopoty. nic bardzej mylnego, te auta zrobiene sa o wiele lepiej i dokładniej niż zwykłe BMW, mniej sie psuja sa ładniejsze i szybsze. troche droższe ale nei na tyle zeby miałeo to jakies znaczenie w ogólnym rozrachunku. zaden z was chyba nei uwierzy jesli nei pojeździ dobrą M. nei twierdze ze kazdego stac na M5 czy M3 ale jak ktos mysli że może jedzic 540 a m5 nei to jest głupi i tyle.

Tak z ciekawosci, ile ty srednio miesiecy trzymasz jeden samochod? bo podejrzewam ze tak krotko ze nawet nie zdarzysz zrobic porzadnego przegladu,kilometrow pewnie tez robisz niewiele. Ja jak zobacze na zeszloroczne faktury z aso to razem z oponami wyszlo mi okolo 25 tys. pln poszlo w samochod. Ja nie traktuje samochodu jako pasja, samochod nie moze stac w garazu tylko po to zeby w niedziele przejechac sie po miescie, ma byc do codziennej jazdy. to fakt ze swoich aut nei mam zbyt długo, najdłużej to chyba rok, srednio mysle ze ok pół roku. co nie zmienai faktu ze po zakupie pakuje kase w auto, w 6 miesięcy w ostatnich kilku autach zawsze wymieniałem wszysko: oleje, płyny, sprzegło, hamulce. W tych starych m-kach nawet wymieniałem szyby i reflektory na nowe tylko dlatego zeby były ładniejsze. Mkami jezdze tylko wieczorami ale i tak wychodzi nei mało, tą mam miesiąc i zrobiłem juz 5 tys wiec sobei policz. dodam ze jest to auto jako drugie w domu po dieslu. Ja sie np. dziwe tobie że możesz jeździc tak długo jednym autem, jest tyle fajnych samochodów, co jeden to ciekawszy, co jeden to szybszy. szkoda czasu żeby jeździc ciagle tym samym, no chyba że faktycznei to jest twoje auto do pracy i nei ma znaczenia za bardzo co to jest to moze i tak. ja sie bawie autami, lubei zmieniac doświadczac i szukam czegos coraz szybszego a jednoczesnie szukam auta idelanego dla siebie. nie znajde go czytajac czasopisma. piszesz 25 tys w rok w auto warte 2, 3 razy wiecej. ja w stara M5 kupiona za 25 wpakowałem 30 w rok bo chciałem miec idealna. i nie jeżdże do ASO, sporo robie sam i u w garazu u kumpla. wiec w ASO to by pewnie kosztowało 2 razy wiecej.

mam ją dopiero 2 miesiące i wiele nie wymieniałem, tak naprawde nie mam co wymieniac :D ważne żeby kupic zdrowe auto, wtedy nei trzeba pakowac kasy tylko tankowac i cieszyc sie moca. tarcze serwis komplet po rabatach 1600 zł, niestety nie ma zamienników, opony 18" sa drogie ale wiele osób w normalnych autach ma 18 i wieksze wiec to nie stanowi róznicy. domyslaem sie ze amorki sa drogie ale nei wiem dokładnei bo nei sprawdzałem, zawsze mozna zregenerowac. takimi autami nie robi sie dziesiatków tysiecy kilometrów rocznie wiec jesli nawet cos trzeba wymienic to nei robi sie tego zbyt czesto. ja traktuje swoje auta jak hobby i pasje wiec nei patrze na wydatki, boli to troche ale wole wydac na auto niz na ciuchy np. dodam ze jestem zwykłym handlowcem i zarabiam normalnie. ja generalnei nie widze róznicy w kosztach utrzymania m5 czy innego auta typu GT, jak chcesz miec sprawne auto to trzeba wydac, ale pzrede wszyskim trzeba kupic zadbana sztuke, lepiej dac wiecej niż potem dokładac do interesu. U nas neistety sprzedaja sie najtańsze auta, moje auta zawsze ogłaszam bardzo długo ale jak juz znajde nabywce to zazwyczaj zostaje moim przyjacielem i członkiem "mojego klubu" wszyscy którzy kupili moje auta zarazili sie tym na co ja choruje. 22 litry na miescie to nei jest jakis standard tego auta, przy normalnej jeździe po miescie M5 pali 17-19. faktycznei m5 do lutego 2000 brały olej, zaleca sie drogi castrol TWS 10w-60 choć to wiele nie zmienia. potem cos tam zmienili i po lutym nie biora i zaleca sie zwykły 0w-40. mój kolega miał 1998 z pzrebiegiem 80 tys i brała nawet 2-3 litry na 1000 km, troche to upierdliwe, jedziesz w trase i co stacja dolewasz. dlatego tak wiele tych aut w niemieckich ogłoszeniach ma nowe silniki, niemcy sa na bakier z mechanika i nie za bardzo o to dbali. moja jest dokładnie z marca 2000, sprawdzałem w sewisie zanim kupiłem i juz faktycznie zalecaja normalny olej, zrobilem nia 5000 od wymiany i ani grama nie dolałem, az dziwne jak na BMW i do tego M, do tej pory tylko do 540 nie dolewałem oleju, wszystkie M brały jak jedna.

to może ten wiejski tjunink??? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C921335 jak to sa fajne wydechy to ja wysiadam :)

ta %5B640%3A480%5Dhttp%3A//bmw.isp.net.pl/zloty/maj2006/foto/foto60.jpg ale nei jest na wrocławskich tablicach.

kup M5, jesli kupisz ładne to nie bedziesz załował. Miałem już kilka ładnych BMW ale te ze znaczkiem M sa z zupełnie innej bajki. nawet te pare zł wiecej nie jest w stanie zepsuć usmiechu na twarzy.

A co ze skrzynia w E46 M3 CSL... :?: TO samo SMG-2 :?: Czy moze cos wiecej :?: dokładnie ta sama, z ETK wynika ze w csl była tylko SMG, to prawda??? teraz jestem w szoku.

SMG to nie automat i tak naprawde nie jest nawet podobna do skrzyni automatycznej, w M3 jest to dokładnie ta sama szeciobiegowa skrzynia manualna ( S6S 420G ) tyle że sterowna elektronicznie, biegi i sprzegło zmieniaja siłowniki. niby fajna zabawka i nawet szybsza od człowieka ale szarpie, pali sprzegło, długo trzeba sie uczyc żeby szybko tym startowac i nei palic sprzegła lub opon. Jesli to ma byc auto do lansu i delikatnej zabawy to SMG, jesli chcesz dac jej w kośc to tylko manual. Ja tez mam ten dylemat osobiście i może bardziej sugerowałbym sie stanem auta i cena ale wolałbym manual.

jesli nie przeszkadza ci fabryczny brak klimatyzacji, za to ma np. webasto, pierwszy własciciel pewnie był uczulony czy cos skoro zrezygnował (M5 ma klime chyba w standardzie) i ten jasny srodek, to auto pertarda, mówie tu o stanie technicznym i wyglądzie, jeździ nia teraz mój kolega, który miał wczesniej ta druga niebieską z czarną skóra. jeśli chodzi o stan silnika to powiem że po wycięciu katalizatorów (kolega ma manię mocy i szybkości) moja M5 E39 ma z nią nie lada problemy. jesli ją odda za ta kase bo to wcale nie jest takie pewne to bierz bez zastanowienia. ja jej w końcu nie kupiłem tylko dlatego że mam teraz 3 auta i zabrakło funduszy. poprzedni własciciel zrobił autem 1000 km włacznie z przyejchaniem z gdańska do koszlina i zainwestował ok 6-8 tyś, nowe opony, nowy akumulator, swiece z fajkami itp itd, nei jeżdził bo nie miał czasu i sie troche bał, facet 45 lat, kupa kasy, prywatnie nowa Toyota Land Cruiser.

jeśli jestes zainteresowany ładnym zdrowym M5 to znowu wróciła w moje rece ta niebieska m5 3.8 1993 rok. naprawde fajne auto, nic tylko jeździc. cena tez jest atrakcyjna. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img143.imageshack.us/img143/2158/325gr.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img79.imageshack.us/img79/6442/364ng.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img79.imageshack.us/img79/4695/373yv.jpg

bardzo ciekawe jest tez to że własciciel pisze ze auto jest z 2001 roku a kierownica i TV jest jeszcze z przd liftu czyli musiała byc wyprodukowana do sierpnia 2000. kłamie??? czy może az tak bita była że musieli to wymienic i dostali tylko czesci od starszego modelu???ale jak trzeba uderzyc zeby wymieniac TV?? :D :D :D

hahaha ale nikt nie zauwazył że ta z ogłoszenia i ta na foto z gdanska to ta sama M5!!! tylko że to foto było robione, zreszta chyba ja je robiłem jakies 5 lat temu. jeśli pytasz o rade to nie warto!!!!!!!! znam poprzednich włascicieli tego auta od ponad 5 lat. była walona i to mocno i to kilka razy, własciciele dbali, inwestowali ale niestety ma juz niezłą historie.

to już moje 7 BMW z czego 4 "M" i już dawno doszedłem do tego co jest ważne w tych autach. im bardziej oryginalne tym piekniejsze i wiecej warte.