Witam. Od niedawna mam problem z odpalaniem (obroty falują zdarza się, że gaśnie, ale zawsze po ok.10 sekundach wszystko ok tylko jedno jak się stabilizuje to obroty wchodzą wysoko bo na około 1 tysiąc obrotów). Osobiście obstawiam silniczek krokowy (reszta sprawdzona), ponieważ po zdjęciu go i delikatnym potrząśnięciu słyszałem, że coś z nim nie tak (dźwięk jakby coś w środku latało małego jak, np.: pręcik). Jak dodam gazu i puszczę do obroty niekiedy nie chcą zejść do dajmy tych 900, lecz stoją na 1200 i po dodaniu delikatnie gazu schodzą do właściwej wartości. Tylko nie wiem czy wtedy krokowy miałby coś wspólnego z odpalaniem :/ A i zapomniałbym dodać, że jak chodzi to słychać cykanie, zapewne przez to co tam w środku lata :/ Zapomniałem dodać, że jak go zdemontowałem to widziałem, że tak klapeczka jest w pozycji w 3/4 uchylonej, a nie wiem czy powinna być w takiej czy innej w pozycji spoczynku.