Skocz do zawartości

sky_brd

Zarejestrowani
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sky_brd

  1. dzieki jedynak! Mimo wszystko sam tego nie zrobię, bo po prostu nie potrafię ;( Pozostaje mi szukać gdzieś dalej odpowiedniego gazownika. A tak () mówiąc, nie wiesz, ile naprawa tego by kosztowała? Hmm szkoda, że z ogrzewaniem nikt się nie odezwał;/ szkoda
  2. Witam! Problem następujacy: KIlka tygodni temu wymieniałem termostat. Niby wszystko ok, ale po wymianie zauwazylem, że ogrzewanie dziwnie sie zachowuje. Jak samochód wkręce powyżej 2tys to normlanie grzeje. Noga z gazu i zamiast cieplego strumienia powietrza, powiewia normalne (zimne). Temperatura silnika OK. Żeby juz nie zasmiecać. Posiadam stara instalacje gazowa BRC I gen. I również od niedawna zauważylem, że samochód " wariuje " gdy chodzi na gazie. Wariuje w taki sposób, ze potrafi zgasnac w czasie jazdy gdy wcisne sprzeglo. Jak zauwazam, ze cos takiego sie dzieje to przelaczam sie na benzyne i musze "przepalić" gaz, i po jakiś kilku minutach jest ok. Najgorsze jest to, że żaden gazownik w mojej okolicy nie chce sie podjąć naprawy/diagnozy gdyż cytuje "' robimy tylko instalacje wstawiane u nas" albo " u nas nie robimy I generacji " no i tym podobne argumenty. Dlatego piszę tutaj, bo wiem, że ktoś mi pomoże. Za pomoc serdecznie dziekuje i przepraszam za brak polskich znaków (już tłumacze: brat mi zalal klawiature karmelem i prawy shift i alt czesto teraz sie blokuje:D).
  3. Jestem za naklejkami:) Za kilka dni robię przelew na tablicę. Jeszcze poruszę temat naklejek: W subaru klub polska mają takie fajne naklejki na lusterka, od razu z daleka widać czy to ktoś z forum/klubu, czy tylko "niezrzeszony". Miałem taką sytuację z bratem, hehe, takie naklejki z DUMĄ bym przykleił na bunie! Pozdrawiam admów (aha sorry, że może odkopałem trochę temat, ale ... ja chce naklejki takie :norty: hehe )
  4. sky_brd

    m_40 - gotowanie się wody

    mlody23x i acidburn Dzięki wielkie, problem okazał się bardzo kuriozalny:) W błąd wprowadził mnie poziom wody, bo wydawało mi się, że jest odpowiednia ilość, jednak okazało się, że jest troszkę za mało, dlatego mi gotowało wodę:( dzieki jeszcze raz za odpowiedź, do adma: do zamknięcia
  5. sky_brd

    m_40 - gotowanie się wody

    heh zaraz wyjmę termostat i się zobaczy jak to wyglada z bliska, jakie będa objawy "zepsucia" termastatu (chodzi mi o to, czy mechanicznie będzie coś widać, oprócz oczywiście jakiś wycieków i dziur)
  6. sky_brd

    m_40 - gotowanie się wody

    Witam, i po traz kolejny bunia mnie zawodzi;/ Wczoraj wyjechałem wieczorkiem na przejażdżkę, po 2-3 km zauwazyłem że temp rośnie, minutę później wskazówka weszła na czerwone pole i od razu zatrzymałem się. Otworzyłem zawór do odpowietrzania no i jak się mozna domyślić chmura pary, no cuz jakoś zaryzykowałem jazdę do domu (miałem niecałe 2km), no i po wstępnych oględzinach zauważyłem że coś jest z obiegiem wody;/ jedna z "rur" wychodzących z chłodnicy była zimna, a druga w stanie normalnym_ciepła. Pytanie: Czy to termostat? Jeśli nie, to jakieś inne podejrzenia? Pytanie_2: Ma ktoś na sprzedaż termostat? (nie chce się bawić w allegro " nowy termostat bmw e36 za 20zł! okazja!! ". wolę kupić uzywany ale pewny i oryginalny, aniżeli chińszczyzne. Pozdro
  7. no cuż, może to wydać się spamem - ale ogromne dzięki (wskazówki od Ciebie są bardzo precyzyjne) :norty: hehe kiedyś odkopie temat i wstawie zdjęcia starej i nowej podsufitki:) pozdrawiam
  8. Maverick13 dzięki za obszerną "podpowiedź" :norty: zbiorę kasę, zbiorę materiał/kleje i jazda. Pozdrawiam ps. czyli przed finalnym klejeniem obsmarować "bazę" klejem i poczekać trochę aż przyschnie i wtedy dociskać welur?
  9. ile mniej więcej mb potrzeba na obklejenie całego wnętrza? aha i mam pytanie: na czym się trzyma ogólnie cała płyta (podsufitka)? Jest na zatrzaskach przytwierdzona do dachu? Bo u mnie jest "odwalona" z tyłu na samym rancie (jutro dodam zdjęcie) i fatalnie to wygląda, ale nie wiem jak to zamocować? podkleić czymś? pozdrawiam
  10. Ech:( No szkoda, tak właśnie podejrzewałem, ale wolałem zapytać. Lakierować nie opłaca się, więc pozostanie taki jaki jest, no cuż dzięki silbergrau
  11. No myje normalnie? :) Uzywam szamponu z woskiem. Jakiś miesiąc temu brat pastował swoje auto to i ja się podkręciłem, to normalnie aż za głowę się złapałem (na starcie szmatki były białe ... zazieleniły się:) ). A co do tego czym myje to myję bardzo miekką szczotką i potem na sucho. To nic nie robić?:(
  12. Odprysków jako takich nie ma, to co radzisz? Da się jakoś powstrzymać "ścieranie" lakieru?
  13. Witam Was - użytkowników najbardziej przyjaznego forum na całym kurde globie!! Do rzeczy: Jestem aktualnie bezrobotny (normalnie to student), i mam kupę wolnego czasu, więc coraz więcej grzebie się w buni. Kilka dni temu czyściłem soczewki, zakonserwowałem progi, i w środku wyeliminowałem "trzaski" schowka:) Wczoraj sobie pomyślałem, że może przyszła kolej na "odnowienie" zacisków na chamulcach. Aktualnie "som" żółte (tzn były kiedyś żółte), i trochę mnie to razi w oczy. Pytanie do Was: Trudno jest to wykonać? Jakie koszta? Jaki lakier (no i jaki kolor by pasował do ciemnej zieleni auta)? Jakiś mały poradnik (hehe no tak, jestem samoukiem i jak coś ktoś mi wytłumaczy to się szybko uczę nowych rzeczy, a sam nie chce zaczynać bez porad takiej "naprawy" bo nie chce czegoś popsuć;/) Poza tym uważałem i dalej tak uważam, że forum jest cool!! Jak na razie ludzie pomogli mi w kilku sprawach, kupiłem parę części - jestem zadowolony. serdeczne pozdrówka (może trochę za dużo słodzę, no ale jak będę słodził to będziecie bardziej uczynni i wyrozumialsi? :norty:
  14. Witam czcigodne grono :norty: Ech pytanie laika: lakier na buni ściera się dosłownie po przeciągnięciu palcem po samochodzie. Jest na to jakaś rada? Jakiś środek? Bo z każdym myciem samochód staje się o ton jasniejszy (no może nie dosłownie, ale...), dzięki :D
  15. stary dzięki, ale w zasadzie trochę mało obrazowo - wiem wiem, ale sorry nie znam się...:( ale nie szkodzi, jakoś sobie poradzę.
  16. Dobra zresztą nic, już, temutu nie poruszam dalej bo warma dostanę:D Także adm proszę o usunięcie tematu. Dzięki za pomoc, hehe
  17. Elo 2 zero. Od razu zaznaczę, że szukałem i najprawdopodobniej znalazłem, ale chce się upewnić, no i nie wiem do końca czy to wina... Kilka miesięcy temu, samochód po przejechaniu ~40km postawiłem na parkingu, gdy po 15 minutach wróciłem zobaczyłem kałuże pod autem;/ -płyn chłodniczy. Zalałem wodę i się doczłapałem jakoś do domu, potem scenariusz powtarzał się jeszcze kilka razy (i nie mogłem zlokalizować źródła wycieku). No ok, więc zakupiłem środek do zalepiania chłodnicy, no i niby podziało, wymieniłem wodę na borygo (bo zima się zaczynała). No i wszystko przez całą zimę było ok, ale jakiś miesiąc temu awaria wróciła;/ No i zlokalizowałem źródło wycieku - był to plastikowy odpowietrznik nieopodal wlewu płynu chłodniczego - był urwany, ale teoretycznie cały czas w pozycji "wkręcony" - teoretycznie. Wymieniłem na metalową śróbę + gumowe podkadki, no i znajomy mechanik amator poradził mi, że teraz jak rozgrzeję silnik to zjazd na pobocze i odpowietrzać tym zaworkiem, ALE TO JEST MĘCZĄCE ;/ Aura nie sprzyja, samochód się grzeje;/ moje pytanie: *Czy samochód wystarczy porządnie odpowietrzyć, żeby usterka ustała? No i co z tym zaworkiem (na chłodnicy), Czy po odpowietrzeniu dalej muszę go odkręcać co kilka kilometrów?:(* Dzięki za pomoc. Aha i żeby nie zaśmiecać to zapytam jeszcze o buczenie przy nawet lekkich skręcie kierownicą? dodam, że już 2-3 miesiące temu miałem to samo, ale płyn się wymieniło - i problem ustał, winą jest pompa (zepsuta) czy jakaś nieszczelność przewodów (i płyn uciekł - nie sprawdzałem jeszcze poziomu płynu), i co grozi gdy jeżdże z taką wadą? -jeżdzę bo muszę;/ Jeszcze raz dzięki za pomoc chłopaki
  18. halo halo, 2 miesiące temu kupiłem e36 318i, 280tys. przebiegu, do wymiany parę rzeczy mi zostało i będzie jak nówka:D również mój pierwszy samochód, i od razu tył napęd:P (wcześniej jeździłem mondeoII ojca), z uśmiechem na ustach oczekuje pierwszego śniegu:p pozdrawiam klubowiczów (szczególnie podlasie!)
  19. 280tys. 92' , 318i, kupiłem 2 miesiące temu z przebiegiem 270tys. km... przebieg pewny
  20. nie ma tego co by na dobre nie wyszło - bo podobno zima w tym roku ma być sroga, a stary akumulator miał już ~3lat ;p także i tak byłbym zmuszony do wymiany
  21. jednak to był alternator - tzn nie cały, a szczęka (szczęki?). zapłaciłem 110PLN i teraz wszystko ładnie śmiga. dzięki za zaiteresowanie tematem, do zamknięcia (może komuś się przyda)
  22. teraz już wogóle nie chce zapalić;/ nawet nie burknie rozrzusznik. będę powoli się rozglądał za alternatorem, co polecanie używkę (jakiś markowy) czy nówkę(zamiennik)?
  23. to u mnie to samo;/ dobrze, że napisałem, bo juz miałem jechać i jutro alarm odłączać. tylko najgorsze jest to, że kasa w błoto (za ten akumulator nowy;/)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.