gino

Podobno tak, wiec chciałem się dowiedzieć jakie są objawy niesprawnej dodatkowej pompy wody. Temperaturę odczytałem z ukrytego menu i wynosiła max 77*C i na kompie tez był podobno taki odczyt ale dodatkowo pokazał, że uszkodzona jest dodatkowa pompa wody.

Witam, podepnę się pod temat. Mam takie pytanko, byłem na kompie i podobno walnięty mam tylko główny termostat i dodatkową pompę wody (temp 74-77*C przy temp. zewn. -1*C). Czy ktoś potrafi powiedzieć kiedy ta dodatkowa pompa wody pracuje i w zasadzie po co ona jest?

okey, więc jak zmusić komputer do wywalenia błędu przebicia/uszkodzenia opony? Zrobienie init'a i spuszczenie powietrza z jednej opony do zera nie skutkuje, błędów z ABS/DTC itp. nie ma a przynajmniej się nie wyświetlają. ABS, ESP działa. Ma ktoś jakiś pomysł?

okey, czujników nie ma ale co z tym, że w kole miałem 0,4 bara, przejechałem z 15km, a komputer nawet sie nie zajaknal o jakiejs awarii koła?

Witam wszystkich! Mam do Was takie pytanie, czy jest możliwe, że posiadając buche z 2005 roku, którą kupiłem na zimowych Run Flatach nie posiadam czujników ciśnienia powietrza? Dodam tylko, że w menu BC mam opcję INIT (inicjalizacja czujnika), którą mogę wykonać z powodzeniem (pokazuje się ptaszek). ABS, ESP działają OK. Przy uruchamianiu silnika w strefie wskaźników, gdzie są kontrolki od niezapiętych pasów, zaciągniętego ręcznego, kontroli systemu ABS itp. nie zapala się na żółto kontrolka czujników ciśnienia. Na jakimś filmie widziałem, że przy uruchamianiu ów kontrolka zapala się na żółto i gaśnie razem z pozostałymi. Da się coś z tym zrobić? Pytam, ponieważ ktoś zrobił mi psikusa i spuścił całe powietrze z prawej przedniej opony, a ja niczego nieświadomy pojechałem do domu i dopiero dziś zauważyłem, że opona lekko się ugięła. Pozdrawiam.

chyba beru

przerabiałem temat - po 5kkm koło się rozleciało (kupiłem nowe) też kupiłem nowe mi przy 120 km/h spadł pasek z pompy wspomagania kierownicy, prawie zaliczyłem rów (bez wspomy kiera chodzi baaardzo cieżko)

mi tez piszczał na zimnym... koło pasowe do wymiany, kupiłem corteco i narazie (po 6000 km) jest git

Miałem podobny problem, wadliwy okazał się "sterownik" (czy jak to nazwać) klimatyzacji na którym zrobił się zimny lut przy zwojnicy (czy może oporniku - nie wiem jak się to fachowo nazywa ale chodzi o gruby drut miedziany zwinięty na rurce z jakiegoś tworzywa w spiralę). Elektryk pokombinowal, popatrzył, pomierzył napięcia, dotknął metalową końcówką miernika jednej z nogi zwojnicy i sprzęt zaczął działać. Wiedział, gdzie trzeba poprawić lut i chciał 200 zł ale sam w domu to poprawiłem i od tamtej pory nie mam z klimą żadnego problemu. Sprawdź czy u Ciebie będzie to samo. Ów "sterownik" znajduje się nad schowkiem - musisz go całego wyciągnąć, a pod wiatrakiem nadmuchu (jak podniesiesz maskę, odkręcisz filtr przeciwpyłkowy to po stornie pasażera zobaczysz wiatrak - sterownik znajduje się centralnie pod nim). Więc jak już wyciągniesz schowek musisz się mocno wygiąć i popatrzeć w górę, zobaczysz białą puszkę w kształcie półksiężyca (zmieści Ci się na dłoni), odpinasz kable, wykręcasz, sprawdzasz. Jak chcesz fotkę tej puszki to podaj maila. Pozdrawiam!

2l to troszkę dużo, ja na 15 tys km dolalem 0,7l

Jak kupilem 1 to mialem z 7l w baku bio diesla, nic nie kopcil, nie lecial zaden bialy dym (tez nie mam dpf) ale smierdzial doslownie jakby ktos placki ziemniaczane smazyl. Jezeli tak nie pachnie to nie jest to bio.

Mam buchę przed liftem i nie mam większego problemu ze spryskiwaczem tyłu. Fakt chwilkę się pobawiłem w lato i nie jest idealnie bo część siku rozbryzguje się o plastikową obudowę wycieraczki ale sik jest w miarę mocny i zaczyna lecieć za pierwszym przytrzymaniem dźwigni... Co prawda 100% możliwości daje dopiero za drugą próbą ale jest tak jak u Kamila. Spryskiwacz działa tylko jak wycieraczka wstaje powrót już jest na sucho.

Jeżeli ktoś opisze problem dokładnie i zrozumiale, doda, ze takich osób jest cała masa to są duże szanse zwłaszcza, że koszt naprawy nie wynosi 1000 zł. Poza tym, co te osoby mają do stracenia? Ale musi znaleźć się klika osób, które miały podobne przygody na poparcie tej sprawy.. Inaczej TV oleje temat, a może on zaciekawić zwłaszcza, że dotyczy BMW - marki z wysokimi standardami.

hmm.. jak nic się nie da zrobić to warto nagłośnić to w mediach :P może akurat się tym zainteresują. Na tvn Turbo leci program "turbo kamera". Link: http://www.tvnturbo.pl/program/127/view

gdzieś był wątek o paliwach na różnych stacjach. Podobno te vervy, ulimate'y i V-Powery to samo zło. Poszukaj na forum. Osobiście tankuję zwykłego diesla na 2 stacjach, gdzie jest duży ruch.

Może jakieś paliwo lewe... Wyjeździj to co masz i zatankuj na pewnej stacji. Przegoń bubcie na jakiejś trasie, może filtr cząstek stałych się zapchał... Chyba, że go nie masz?

ja mam krzywa prawą przednią tarczę ale nie czuje żeby pedał hamulca odskakiwał. Przy mocnym hamowaniu czuje drgania na kierownicy a jak dojeżdżam do skrzyżowania i delikatnie naciskam na pedał to czuje, że samochód cyklicznie przyhamowuje w określonym położeniu koła. Wymienię tarcze z przodu na wiosnę. Wracając do postu przedmówcy to prawda że tarcze szybko rdzewieją. Wystarczy, że buba postoi w garażu 2 dni i już pedał hamulca działa mocniej. U Ciebie może być, że w miejscu, gdzie są klocki nie zebrało się tej rdzy tak dużo jak na odsłoniętej części tarczy i stąd takie wrażenie jakby tarcza była krzywa.

Witam! Czy ktoś się orientuje którą generację ESP mają bubcie przed i po lifcie?

a jak dodajecie gazu na niskich obrotach na biegu jałowym to słyszycie dźwięk jakby turbo ssało już powietrze czy zwykły klekot diesla i czy dźwięk turbo występuje dopiero po przekroczeniu 1800 obr/min?

118d 2005 rok jeżdząc po jeleniej górze pali ok 6,2-6,7 l/100 w lato. Teraz wychodzi 7,5-8l. W lato na trasie od 4,8-5,6 l/100 (zależy od natężenia ruchu na drodze). W zime na tej samej trasie kiedy na drodze jest śnieg/błoto pośniegowe pali 5,8-6,2l.

W swojej 118D przed fl mam Varte Blue dynamic. Pojemnosć akumulatora 80Ah i prąd rozruchu 740A. Na stronie Varty do 120D przed fl jest napisane, że taki aku jak napisałem też będzie pasował. Jakby coś to sam sprawdź. http://www.varta-automotive.pl/index.php?id=256&L=15&h=1&presetApplication=&presetManufacturer=&presetModelline=&application=PKW&manufacturer=&modelline=&lang=pl&range=

hmm... ja kupiłem Varty tylko nie pamiętam jakiej serii... koszt coś chyba ok 400 zł. Musiałbym sprawdzić. Nie mam z nim żadnego problemu. Podłączenia takie jak w każdym innym samochodzie. Wszystko elegancko pasuje i montaż (ok 5 min) 200 zł to chyba grubo przesadzony. Jutro sprawdzę i napiszę jaki konkretnie mam.

Wydaje mi się, że tak czy siak czeka Cię wymiana aku. Skoro gdzieś czytałeś, że słaby akumulator może powodować takie problemy to warto zainwestować w dobry sprzęt. Jak kupowałem buszke to miałem całkowicie rozładowany aku. Nie reagował na prostownik. Kupiłem nowy i bez najmniejszych problemów zapalił nie wyświetlając żadnych błędów. Nic nie musiałem ustawiać komputerem. Wsio działało. Generalnie buba jest garażowana ale czasem stoi na podwórku i ostatnio spotkały ją mrozy -29*C. Zagadała bez problemu za pierwszym razem - fakt, że chwilkę głośniej pracował ale to chyba normalne.

Kiedyś kilka razy z rzędu zatankowałem verve na orlenie. W przeciągu miesiąca pojawiły się takie szarpnięcia przy odejmowaniu gazu. Polegało to na tym, że mając np. 2000 obr/min odejmowałem wyraźnie gazu ale nie ściągałem nogi całkowicie z pedału i zaraz po tym, całkiem mocno wciskałem pedał, to kilka razy (może z 5) wystąpiło takie szarpnięcie jakby na ułamek sekundy samochód nie miał dopływu paliwa. Dziwna sprawa, myślałem, że coś jest nie tak. Z ciekawości zalałem na tej samej stacji zwykłego diesla i ustąpiło. Nie mam też żadnych kłopotów z paliwem BP. Od tamtej pory nie tankuję vervy. Jest ok. Przy -19*C miałem podobną historię jak Ty, ale mi zdarzyło się to tylko raz. Chciałem odpalić a tu nic. Rozrusznik kręcił ze 4sek ale przerwałem rozruch. Wyciągnąłem kluczyk, wsadziłem jeszcze raz, wcisnąłem sprzęgło, start, lekko gaz i odpalił bez problemu. Po tym incydencie wymieniłem wszystkie świece na beru. Wtedy miałem 2 spalone. Dopiero dzisiaj od tamtej sytuacji diesel był odpalany przy większym mrozie, -10*C. Zagadał bardzo radośnie przy pierwszej próbie, bez wciskania gazu.

Miałem podobny problem ale podczas jazdy komputer wywalił mi błąd kontroli trakcji. Ustawiłem zbieżność i poznikały błędy od kontroli i udało też się zainicjować czujnik ale on wcześniej nie wywalił żadnego błędu i skoro już mowa o czujnikach ciśnienia to mnie zastanawia, że przy uruchamianiu silnika nie zapala mi się kontrolka czujnika ciśnienia na żółto w strefie wskaźników, gdzie są kontrolki od zaciągniętego hamulca ręcznego, niezapiętych pasów itp. Na jakimś filmie widziałem, że przy uruchamianiu ów kontrolka zapala się na żółto i gaśnie razem z pozostałymi. Czy to normalnie w buszkach przed FL? Nie miałem jeszcze okazji sprawdzenia czy czujniki działają, ponieważ zawsze inicjuję czujniki po zmianie opon.