andrzejmakoho

Dzisiaj wróciło. Jak pozbyć się problemu ?

ten dziwny dźwięk mechanik zniwelował psikając czymś 'a la' WD40 na gumy. Nic nie słychać. Co do tego wracania to chyba nie będę się czepiał, bo teraz nie zwracam na to uwagi. Jechałem innym 320d, co prawda przed liftem i sytuacja taka sama jak u mnie...

Ja w mojej 320D też miałem luz. Na postoju ruszając kierwonicą 'lewo - prawo' słychać było stukanie. Mechanik wymienił na regenerowaną firmy Lauber. Jeżdżę tydzień i póki co jest ok.

Smykałka może i jest, ale w garażu bez ogrzewania, światła i kanału może być ciężko. Może ogrzewanie nie jest dokuczliwe i światło też się doprowadzi, ale bez kanału? I pewnych tematów też nie chcę ruszać, bo to moje początki z BMW i póki co zbieram 'dane'.

Zdaję sobie sprawę. Kilka dni temu po założeniu maglownicy mechanik przejechał się autem i powiedział mi później, że 'sprzęgło dziwnie się już zachowuje' i że , ' przy tym przebiegu (180k)' może być niedługo do wymiany. Niby jeszcze się nie ślizga i jest okej, ale trzeba obserwować. Ja sam też jadąc samochodem słucham czy coś nie puka, stuka itd., bo czytając ten czy inne posty człowiek chce uniknąć wydatków często zupełnie niepotrzebnych. Dobrze kombinuję, żeby przy wymianie sprzęgła wymienić od razu dwumas ? Mechanik mówi, że 400 zł za robotę sprzęgła, więc może od razu dwumas, żeby za pół roku nie płacić znowu ? A przy tym przebiegu to dwumas może być zmęczony jak i sprzęgło.

To chyba nie zawsze musi tak strasznie wyglądać.

ja poduszki wymieniałem 3 miesiące temu i po wymianie bardzo duża poporawa jeśli chodzi o te drgania, ale gaszenie chyba się nie zmieniło.

Po grzyba ta irytacja... ? Wiem, że przy dieslu nie będę miał cicho jak w kościele. Coś mnie irytuje/ciekawi to pytam. Grzecznie pytam. Po to jest to forum? Przy gaszeniu słychać tylko jakby silnik 'obtłukł' się trzy razy. Czytałem NA TYM FORUM, że wielu zna ten przypadek i żeby się nie grzać. Inni wymieniają napinacze pasków, paski, koła pasowe itd.

Podpinam się... ile za regenerowanego ?

Na podłokietniku w drzwiach. ;) albo generalnie o drzwi... Drgania odczuwalne są generalnie. Czy sprzęgło wciśnięte czy nie. Czy stoję, czy jadę... Albo wpadłem w taką paranoję, że czuję je zawsze. Podobnie miałem przed wymianą poduszek. Wymieniłem 3 miesiące temu i drgania ustały jak ręką odjął. Drgania na skrzyni, drzwiach itd. Nie pamiętam czy wcześniej były drgania pedału sprzęgła. Zwróciłem na to uwagę parę dni wstecz.

Korzystając z wiedzy użytkowników 320d chciałbym zagaić na temat sprzęgła i może dwumasy... ? Od paru dni przy przyspieszaniu od pierwszego biegu dotykając pedału sprzęgła czuć drgania. Przy okazji wymiany przekładni mechanik jechał samochodem i powiedział, że sprzęgło się dziwnie zachowuje. Odczuwalne są też delikatne drgania opierając nogę na podłokietniku, dotykając drążek zmiany biegów też można się przyczepić. Niepokojący klekot (chyba głośniejszy niż wcześniej), głośniejsze gaszenie, o którym już pisano itd... Wczoraj natomiast jadąc od bramy do garażu na biegu wstecznym słyszalne były jakby ocierania się dwóch tarcz, łożysk? Dźwięk słyszalny raczej z tyłu, na wysokości tylnej osi. Samochód był rozgrzany. Dzisiaj rano wyjeżdżając z garażu nie słyszałem nic. Na parkingu przed pracą też nic był dość spory szum, ale miałem wychyloną głowę przez okno, więc teoretycznie powinienem usłyszeć. Dodam, że nie ma problemów typu - obroty idą, noga w gazie, a samochód nie jedzie. Przebieg samochodu z deski to 180k. Czytając post/posty kolegi, który wymieniał silnik po awarii dwumasy i wału mam lekkiego pietra. To moje pierwsze BMW, mam je pół roku i trochę je może 'głaszczę', ale wolę wcześniej zrobić mniej niż później szczycić się najdroższym 320d z 2002 roku. Czy któryś z zaprawionych w bojach użytkowników E46 znalazłby chwilę w najbliższym czasie, żeby się spotkać i przejechać się moją sztuką? Powiedzieć parę słów? 320d po lifcie w orientblue to była miłość od pierwszego wejrzenia.

Magiel brałem regenerowany. Sprawdzę ten 'trik', o którym piszesz i dam znać. A co z tymi dziwnymi dźwiękami przy skręcaniu ? Jakby mokra guma o gumę się ślizgała ?

Był przed momentem u mnie kolega z E46 przed liftem i u niego kierownica też nie wraca ekspresowo do punktu zero i brakuje kilku centymetrów. Może uda mi się jeszcze jednym samochodem przejechać i jak będzie to samo to dam sobie spokój. Dzwoniłem do mechanika i mówi, że luzy to miałem przed wymianą. Będę trochę jeździł i zobaczę co i jak. Jechałem kilka minut temu po parkingu i już nie słychać żadnego ocierania gumy... Może coś musiało się dotrzeć? dosmarować... nie wiem. A może ja jestem zbyt czuły i się czepiam, ale wolę tak niż później płakać nad rozlanym mlekiem.

Wczoraj mechanik wymienił magiel na regenerowany. Od razu zauważyłem, że brakuje kilku centymetrów, żeby kierownica wróciła do pozycji wyjściowej. Dodatkowo dzisiaj przez całą drogę do pracy (7km) słuchać było przy każdym ruchu kierownicą jakbym jeździł palcem po mokrej szybie, albo dwie mokre gumy ścierały się o siebie. Czy są to zaniechania mechanika i powinienem do niego wrócić?

No właśnie... Zna ktoś miejsce w Warszawie i okolicach, w którym nie spartaczą polerki za przyzwoitą cenę?

Dzięki za pomoc. Odkręciłem to co ostatnio, czyli plastikowe pokrywy i harmonijkę. Tym razem uwierzyłem w siebie i zdjąłem tą gumową rurkę po czym założyłem ją ponownie prawidłowo. Auto mam miesiąc i pojęcia nie mam kiedy poprzedni właściciel wymieniał filtr odmy czy całą odmę, więc przy okazji odkręcę rurę nr 3 i zerknę na turbo i pierścień o którym piszesz. Głośniejsza praca silnika może wynikać z minimalnej ilości oleju? Po tym wycieku jutro dopiero uzupełnię. Nie jakiś traktor, ale troszkę głośniej niż pamiętam. Chyba, że na siłę szukam wad... ;)

Masz na myśli element 16 prawda? To nic nie daje. Dalej cisno. Problem w tym, że uszczelka zsunęła się od strony silnika i to utrudnia dostęp. Hmm.. ale może zdjąć element do końca i zwyczajnie założyć całość od nowa zaczynając od strony silnika?

Tak właśnie myślę. Problem w tym, że ciężko tam dotrzeć zdejmując plastiki z góry. Zastanawiałem się czy może ktoś miał takie doświadczenie i wie jak sprawie dostać się do tego elementu.

Wracając z wycieczki po Europie jakieś 1500 km przejechanych wstecz zapaliła się zółta kontrolka oleju. Zapaliła się i zgasła, więc zrzuciłem to na pagórej na którym stało auto. Przejechałem później wspomniane 1500 km do wczoraj i zapaliła się ponownie. Po krótkiej jeździe do sklepu i z powrotem. Otworzyłem maskę, zdjąłem osłony plastikowe i znalazłem miejsce z którego kapie olej. Okazało się, że kwałek gumowej rurki oznaczonej na rysunku numerem 7 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AS71&mospid=47635&btnr=13_0962&hg=13&fg=20 chyba delikatnie zsunął się w grubszym początku rurki. Szelina jest niewielka, ale olej systematycznie kapie tylko podczas pracy silnika. Nie znalazłem schematu do czego podłączona jest owa rurka z drugiej strony, ale jest to coś w rodzaju podłużnego filtra w otwieranej kraktowanej obudowie? pod owalnym filtrem powietrza. Nie jestem specjalistą, ale zwyczjnie chciałbym nałożyć tą gumową rurkę z powrotem na miejsce. Niestety nie wiem jak tam się dostać. Dajcie znać czy wystarczą zręczne ręce i wasze wskazówki, czy raczej udać się z tym do mechanika. I kolejne pytanie... dolewać oleju czy od razu wymienić całość ? Od ostatniej wymiany przejechałem 10k. Jeżeli ze schematu nie pomożecie to postaram się wkleić zdjęcie zrobione aparatem. To moje pierwsze BMW i dopiero się uczę więc proszę o wyrozumiałość. Raczej wolałbym sam w miarę możliwości grzebać w swoim aucie. Proszę o pomoc.

Witam, Proszę o rozkodowanie CH33054 Pozdrawiam, Andrzej