Skocz do zawartości

volo

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Będzin

Osiągnięcia volo

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. Witam, ja niestety miałem jakiś czas większego pecha ponieważ byłem nieobecny podczas pożaru swojego E36, całe szczęście że ktoś :modlitwa: zauważył dym i wezwał straż pożaną która ugasiła wszystko. Niewiem jak u ciebie czy wszystko chodzi teraz jak trzeba ale ja musiałem wymienić strasznie dużo elektroniki, min. całą wiązke, komputer, sonde lambda a poza tym nagrzewnica, wiele plastików na podszybiu, przednią szybę i wiele innych . Niestety jeszcze została do wymiany maska. Mam nadzieje że u ciebie nie uszkodziło aż tylu rzeczy. Pozdrawiam i polecam zakup wszystkim posiadaczom BMW jak i innych samochodów gaśnic, tylko nie tych najmniejszych z marketu 1kg ale MINIMUM 2 kg bo taka mała to sobie z silnikiem malucha może nie poradzić a co dopiero z tak wielkimi.
  2. Witam, mam pytanie, poniważ jakiś czas temu miałem mały pożar pod maską i dość konkretnie się przyjarał, mechanik powiedział że z naprawą nie ma sprawy ale moge mieć problem z przeglądem ponieważ stopiły sie numery nadwozia czy jakoś tak, i czy moge mieć problem z ewentualną sprzedażą samochodu, bądź kontrolą drogówki. I czy trzeba to gdzieś zgłaszać czy lepiej nie. Dzięki za odpowiedzi. :|
  3. volo

    Śląskie

    Ja za to polecam: Auto-Elektronika Bosch Serwis Michał Dróżdż 41-253 Czeladź Piaski ul. Rzemieślnicza 3 tel. (32) 265-61-13 Jedyny minus to że czynne jest ! Tylko! od 9-17 od poniedziałku do piątku No i dość kolejki są i nie jest najtaniej, ale za to pożądnie ;) jestem zadowolony.
  4. volo

    Dusi się :(

    Udało się, już wiem co to jest, otóż sonda lambda jest źle przylutowana spawy są koło siebie przez co robi się zwarcie a powinny być po skosie aby zachować duże odległości.A udało się to odkryć w serwisie boscha w czeladzi na piaskach (śląskie) :twisted2: Jestem bardzo zadowolony, ponieważ wszystko poszło szybko i gładko no i oczywiście wytłumaczono mi dokładnie o co chodzi i dlaczego się tak dzieje, troche mnie ta diagnoza kosztowała bo 80zł ale myśle że było warto. Teraz jak tylko znajdę czas to jade do mechanika który mi to spieprzył a raczej jego kolesie :/ pozdrawiam
  5. Wreszcie wiem co jej dolegało że się tak dusiła. Otóż mój wspaniały mechanik, a raczej jego chłopcy źle przylutowali kable od sondy lambda, są one przylutowane jeden koło drugiego a powinny być po skosie aby nie było żadnych przepięć. Jak tylko znajdę czas to jade do niego z reklamacją. A dowiedziałem się tego w serwisie boscha w Czeladzi (śląskie) :) co prawda zapłaciłem za tą diagnozę 80zł ale uważam że było warto bo został szybko i fachowo zdjagnozowany a nie jak u poprzedniego czekając po kilka godzin :/ i bez efektów. pozdrowienia :D
  6. A to mnie obchodzi że koleś mnie ostro wk... bo przez niego mam uszkodzony samochód, niezapłacony mandat i do tego punkty karne. A poza tym to nie lubie takich cwaniaczków i ta kasa poszła z mojej polisy przecież więc teraz HDI za mną nie przepada, szczególnie że jestem u nich ubezpieczony niecałe pół roku. A jeżeli by sie okazało że ich oszukał to chętnie bym im pomógl mu "dokopać" :twisted2: Wiem może to chamskie z mojej strony ale jeżeli by koleś był normalny to obyło by sie bez problemów, policji i wielu :x nerwów :mad2: A problemy inne mam ale nie daje mi to spokoju i jakoś lepiej bym się poczuł wiedząc czemu za jeden głupi błotnik dostał 2900zł !!!!
  7. Mam pytanie, ponieważ miałem stłuczke pewien czas temu, niby z mojej winy bo nie było śladów hamowania po 3 godzinach po przyjeźdźie policji :twisted2: i uznali że nie dostosowałem prędkości. Strasznie mnie koleś wkurzył i nawet sami policjanci mówili że to jakiś cwaniaczek. Ale przejdę do konkretów uderzyłem mu w przedni błotnik ( w lanosa) a ja uszkodziłem sobie błotnik, przednie drzwi i rozwaliłem oponę. Przyszło do mnie pisemko od ubezpieczyciela że z mojej polisy wypłacili mu :duh: prawie 2900zł :jawdrop: czy to możliwe żeby za głupi błotnik tak dużo kasy dostał?? Przecież za tyle można by całą blacharke zrobić, jeszcze lakier położyć i pewnie by jeszcze coś zostało. Chciałem się dowiedzieć czy oby na pewno mogło to tyle kosztować, a jak nie to czy można mu udowodnić że oszukał zakład ubezpieczeń, zależy mi na tym żeby cwaniaczkowi dowalić :mad2: tym bardziej że ja jeszcze jeżdże z wgnieconym bokiem :x I niewiem czy mam iść do HDI i zapytać co mu wymienili, o ile by mi powiedzieli. Co radzicie?? pozdrawiam :)
  8. siema, właśnie zalałem sobie xeramica, niestety z tego co widzę również przepłaciłem, bo za 250ml zapłaciłem 56zł na BP, tylko dziwne, bo nie ma polskiej instrukcji ?? na szczęście kumam po angielsku i przeczytałem tu wasze spostrzeżenia i wiem o co chodzi :) Jak na razie zrobiłem 6km :oops: i troche na wolnych i na wysokich obrotach go potrzymałem (jakieś 10min) oczwiście czekam na efekty, co mi jeszcze troche zajmie bo planuje przez weekend zrobić :) tylko :) ok 300km ale jak tylko poczuje efekty :jawdrop: to dam znać. Jak się silnik rozsypie to też :twisted2: Wlałem 250ml do E36 316 z 92r. pozdrawiam i czekam na spostrzeżenia innych "dolewaczy" :cool2:
  9. Ja spróbuje z tym denaturatem, może to przez tą wode, niewiem czy dobrze mi się wydaje ale ostatnie 2 dni jak jeźdźiłem na tym dużym mrozie jest nawet git, tym bardziej że robiłem małe odległości i może ta woda zamarzła. jak tylko będzie troche cieplej ( i zacznie szarpać) to wleje denaturatu i zobacze jaki będzie efekt. Jak to nie pomoże to jade do mechanika i niech sie męczy, może wleje Xeramica, ciekawe czy to coś daje, ale może choć w minimalnym stopniu na stuki i przedłuży mu żywotność silnika, bo czasem się boje o niego jak wchodze na 5,5-6 tyś obrotów :) choć żadko to się dzieje, najczęściej przy wyprzedzaniniu jak widze że ktoś mi jedzie na czołówke :shock: albo jak jakiś wieśniak mnie wkurzy na trasie :twisted: to potem tylko widzi znikający punkt :cool2: i to przy silniku 1,6. Chociaż zdarza się że to ja te punkty widze, ale żadko :roll: pozdro, jak coś będe więcej wiedział to się odezwę ;) mam nadzieje że jak najszybciej.
  10. Leję 98okt, żeby troche przeczyścić silnik, w sumie mam ją od września i z początku lałem 95 ale gdzieś przeczytałem że 98 troszke go przeczyści ale że nie wystarczy nalać raz czy dwa ale przez pewien czas... i tak mi zostało, tym bardziej że mam z nią problemy i miałem nadzieje że to "pomoże", wiem naiwniak ze mnie :) A co do paliwa na renomowanych stacjach to wiadomo jak jest, będzie świeża dostawa to jest czyste a z dna już będzie woda, no i problem, a niestety niewiem co tankował poprzedni właściciel i mogło coś tam się nazbierać :/ W sumie czekam na lekką odwilż bo na takim mrozie o dziwo nie szarpie, chyba woda zamarzła i nie wlewam denaturatu, tym bardziej że mam jeszcze 25l paliwa a na razie mało jeżdże, na razie ... :x jak tylko zobacze jakieś efekty po wlaniu to napisze :) może nawet przed wlaniem ;) pozdrówka
  11. O kurczątko, prawie się przekonałem żeby zafundować mojej beci Xeramica, tylko niewiem czy nie bede musiał zrobić i tak małego remoncika silniczka bo już mechanik mówił że warto by zmienić ?zawory? czy popychacze? kurde, czemu zawsze zapominam jak to się nazyw, chodzi mi o to że na zimnym silniku stuka jak disel, No ale cóż już mam ponad 220tyś przejechane e36 1,6 92r. Ale może nie trzeba będzie ;) bo szkoda mi 600zł. A tak to może bym wlał Xeramica i bym pojeździł jeszcze troche, tym bardziej że mam z nią troche problemy, najpierw sonda, teraz prawdopodobnie woda w baku bo strasznie szarpie. Ale jak tylko będzie jeszcze jakaś pozytywna opinia i będe na stacji mial tyle $ żeby zatankować i kupić magiczny płyn to pewnie kupie ;) pozdro i czekam na kolejne opinie ;) A tak czytając na początku to sobie myślałem, coż to znowu za głupoty wymyślili, ale jak przeczytałem wszystkie wypowiedzi to jednak się zacząłem przekonywać. Oby tylko nie zaszkodziło :) :twisted2:
  12. "odkręcić bak i wyczyścić..." no niby jest sposób ale... zawsze jest ale. W sumie to nieznam się zbytnio na robieniu takich rzeczy, tym bardziej w beci ( co innego w maluszku) i za bardzo niemam gdzie tego zrobić i kiedy bo trzeba pracować :/ żeby zarobić na paliwo do niej a zajmuje mi to dość dużo czasu, jakieś 13h dziennie :( więco to raczej odpada, a płacić komuś żeby to zrobił to nie widzi mi się.
  13. Witam, być może niepotrzebnie zajmuje tu miejsce nowym postem ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie na forum. :arrow: A moje pytanie jest następujące. :roll: Czy denaturat wlany do baku aby pozbyć się wody (która jest w nim na 90%) nie zaszkodzi silnikowi :worried: i jeśli nie to w jakich proporcjach lać i czy zostawić go na wolnych obrotach na chwilę czy można z tym normalnie jeźdźić?? Dodam tylko że mam E36 1,6 z 92roku i od dłuższego czasu tankuje beznyne 98oktanową na Bp albo na Esso, i raczej wolałbym użyć denaturatu zamiast specjalnego środka. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.
  14. Kurcze, jeszcze nic z nim nie robiłem ale gadałem ze znajomym, i powiedział że jego źięciu miał podobny problem i okazało się że ma wodę w baku bo po tym jak wlał denaturatru, pojeźdźił troche i ponoć jak ręką odjął. Też spróbuje, mam nadzieje że to będzie to, a nawet licze na to bo zamiast wydawać setki to problem będzie załatwiony za 3,5zł ;)
  15. Hmm, gadałem dziś z kumplem, mówił że też coś takiego miał w swoim samochodzie, tyle że w Barchettcie. U niego było to spowodowane zalaniem świec, może też gdzieś sie zmoczyły, niewiem. Niewiem też czy komputer by to wykazał ale podjade w najbliższych dniach do mechanika bo strach jeźdźić troche na trasie, podczas jazdy przy jakichś 140km/h a tu zaczyna sie dławić, niezbyt przyjemne uczucie :( zauważyłem też że dławi sie raczej na niższych biegach i obrotach, jak np zredukuje i dodam gazu na max to zrywa sie i przyspiesza. Albo jak ruszałem to miałem ok. 4000obrotów a prędkość jakieś 30km/h na 1 potem znów na 2 biegu jakies 4000 i prędkość jakies 50 po chwili nagle cos sie odblokowało i wypuł do przodu jak by sie coś odblokowało i pojechał dalej dobrze. Ciężkie życie z tymi używanymi samochodami :/ ale cóż sam chciałem :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.