Skocz do zawartości

buzz-1

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez buzz-1

  1. Hehe, palec mi się omsknął:) Tak czy inaczej, dziękuję za podpowiedź. Mam dziś okazję, żeby się przyjrzeć przepustnicy. pozdrawiam Krzysiek
  2. Witam, Koledzy, poszukałem trochę na forum. Jest sporo wątków dotyczących nawiewu, jednak, żaden do końca nie wyjaśnia jak uporać się z problemem, który mi się przytrafił. Mianowicie: Climatronic działa poprawnie. Słychać jego pracę. Klimatyzacja działa. Panel sterujący działa. Jeż działa:) Nawiew na szybę jest. Nawiew na nogi jest. Jednak nawiewu do środka z wywietrzników brak, niezależnie od ustawień. Coś blokuje nawiew. Może ktoś spotkał się z czymś podobnym? Dla ułatwienia dorzucam screen z kompa o błędach. http://www.imagic.pl/files/19921/E46%20320d%2003%2008%202012.jpg AUC sensor to czujnik spalin, ale nie sądzę by to on był odpowiedzialny za odcięcie nawiewu. Ventilation flap motor - brzmi jak silnik klap nawiewu, ale nie doszukałem się, że na pewno. Footwell flap motor - jak wyżej. Będę wdzięczna za każdą wskazówkę. pozdrawiam Krzysiek
  3. Witam ponownie koledzy. Wybacz kolego Yoshimura, że dopiero teraz pisze o efektach pozbycia się katów, ale jakoś wpadłem w wir dalszych napraw, bo niestety wycinka katów sprawy nie załatwiła:) Poleciały z teściem do Kurnika na sprzedaż, ale dalej problem istnieje:/ Uwaga, co nastąpiło: 1. poleciałem do kolejnego warsztatu, "znającego się na BMW" i jednak wymienili przepływkę, która podobno była ok. 2 Wrzucona Boscha wraz z reprogramowaniem i wyraźnie dół zrobił się żwawszy, tzn przyspiesza jak trzeba, ale: 1. Wyskakuje błąd: 101 Boost control 2. Wymieniłem wszystkie wężyki podciśnienia i te prowadzące do wtrysków - bez poprawy 3. Auto czasem idzie, czasem nie włącza się turbina - ( twierdzą, że kierownica turbiny nie pracuje odpowiednio i wymaga regulacji) 4. Jeśli auto idzie dobrze od dołu, Turbo kończy się najpierw przy 100 km/h, potem przy 140 km/h i dalej nie idzie. 5. Wibracje na wolnych obrotach nie ustały. 6. Auto dłużej pali z kluczyka gdy jest zimne. Jestem w stanie w tym miesiącu podjechać w każde miejsce w Polsce, żeby ktoś kto zna się na rzeczy zerknął na mój przypadek. Czytam ostatnio coś o kolektorze, ale mechanicy dotychczas twierdzili, że wszytko jest ok. Ostatnie wskazówki mechaników: 1. Jechać do turbiniarzy i sprawdzić kierownicę turbo. 2. Potem sprawdzić wtryski. Wybaczcie zdesperowanie, ale już odchodzę od zmysłów, a kolejne wizyty u mechaników nic nie wykluczają, nie eliminują, a jedynie komplikują sprawę. Koledzy, może coś wymyślicie, będę wdzięczny za każdą uwagę. Jeśli trzeba, chętnie się z kimś umówię, żeby zobaczył ten przypadek i może wówczas piwko:) pozdrawiam z kwaśną miną i natłokiem myśli o skomplikowaniu jednostki 320D VP44 136 HP:)
  4. Dziękuje jeszcze raz. Jadę w sobotę do Pana Zbyszka i jeśli pozbędę się ww objawów, jadę rozmówić się z czarnoksiężnikami z dotychczasowych warsztatów, a Tobie winien będę piwo:) Tak czy inaczej poinformuję o wynikach zabiegu. Czytałem Twoje posty na forum, tym bardziej dziękuję, że pochyliłeś się nad moją prośbą o wsparcie :) Szacun, wybacz zdrobnienie, Yoshi :cool2:
  5. Zatem kolego yoshimura dziękuję za wsparcie :8) wywalę obydwa i zobaczę jak to wygląda. W miejsce pierwszego polecasz pipe, czy zostawić puszkę? Myślę tylko, czy kat może być odpowiedzialny za wysokie spalanie?
  6. Dzięki kolego, sprawdzę temat z przeładowywaniem turbo, chociaż zaworki były sprawdzane:/ Pompa jak wspomniałem, była regenerowana i ustawiona. Wał też nie, bo trzęsie na niskich obrotach na postoju. Na zimnym jak włączę wsteczny w automacie to wręcz się przydusza i lekko skacze/telepie. Coś ją trzyma. Zastanawiam się nad wycięciem katów, choć jeździłem z odpiętym środkowym i szału nie było:/ @yoshimura01 - tak, ciśnienie na cylindrach w normie. Od tematu skrzyni odwiodły mnie poprawne wyniki w ASO.
  7. Witam serdecznie, Panowie, wybaczcie, że odświeżam tak stary temat, jednak po przeczytaniu od listopada wszelkich tematów, na temat braku mocy, drgań silnika i wysokiego spalania, uznałem, że ten przypadek jest najbliższy mojemu. Postanowiłem napisać, ponieważ również jestem na skraju wyczerpania nerwowego. Mam praktycznie identyczny model co autor tego postu, dodam jedynie, że w automacie. Auto ma zrobione 180 tys. Zrobiłem całą diagnostykę i naprawy, które zrobił kolega za wyjątkiem wału korbowego, który jest ok. Bunia służyła dzielnie przez 2 lata i była serwisowana zgodnie ze sztuką i niezwykłą dbałością. Wszystkie części oryginały, przeglądy na czas. 1. pompa wtryskowa po regeneracji, ustawiona w bosch serwis "Remo Truck" w Babicach. 2. EGR czyściutki 3. Turbinka w rewelacyjnym stanie 4. wężyki paliwowe - nowe, popękały 5. wtryski sprawdzone poprzez podmianię 6. wężyki podciśnienia - sprawdzone 7. jazda z odpiętym katem, nie daje rezultatu - choć zastanawiam się nad wycięciem katów w sobotę. 8. Przepływka - ideał 9. koło pasowe - nowe 10. Poduszki zmieniane rok temu na lemfordera. Samochód sprawdzany na kompach w 3 warsztatach. Podpięty zarówno na stojąco, jak i podczas jazdy. Ostatnia diagnoza w ASO Bawaria Motors na Czerniakowskiej w Warszawie: "Żadnych błędów, wszystkie parametry w normie!" - dysponuję wszystkimi wydrukami. Auto nie ma mocy i drży, jakbym siedział na macie masującej, spalanie wg komputera na poziomie 12L - sic! wcześniej nigdy nie weszło powyżej 9,5 po mieście. Prędkość maksymalna auta to 140 km/h i dalej nie pójdzie, chyba, że z górki. Wybaczcie chaotyczność postu, ale może jest ktoś w Warszawie lub okolicach, kto może pomóc, obejrzeć auto, ewentualnie ktoś z tym samym modelem w automacie, żeby porównać pracę. Nie mam już mocy, podobnie jak moja Bunia. Będę wdzięczny za każdą uwagę i poradę. pozdrawiam Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.