Skocz do zawartości

Archios

Zarejestrowani
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Archios

  1. Poczekamy ze 40 lat :D :P Wtedy te sztuki, które zostaną, pewnie będą kolekcjonerskie :D
  2. Zgadzam się w 100%. Ja uwielbiam to uczucie, gdy jadę ulicami i spotykam kierowcę WSZELKICH modeli BMW, którzy czują przynależność do tej grupy :) Pozdrowienia, częste uprzejmości w rodzaju przepuszczenia na drodze itp. Od razu się człowiekowi sympatyczniej robi w tym nerwowym kraju :/ A co do starszych modeli: ja mam do nich wielki respekt. Często jadąc, gdy widzę modele z wczesnych lat 80, zachwycam się nimi i z łezką marzę, że kiedyś też taki będę mieć :) Najlepiej, żeby był tak zadbany, jak nieraz mam przyjemność oglądać! :)
  3. Heh :P Jak czytam te posty, to mam wrażenie, jakby w całej Polsce było tak samo. Raz, że każdy mój kolega widząc mnie w BMW twierdzi, że nie mam "uniformu roboczego" typu dres :] Dwa, że nie mam na stanie baseball'u. Trzy, że nie wiozę nikogo w bagażniku :P To oczywiście złośliwe żarty. A odnośnie "uszkadzania" auta przez pasażerów: to fakt. Te "ciężkie nogi" bolą strasznie. Nie da się ich otrzepać ze śniegu, nie można przecież podnieść wyżej (trzeba obrysować i upaprać całe progi!) itp... Ale to nie wszystko! Ostatnio jechałem z moją dziewczyną i postanowiliśmy wziąć autostopowiczkę. Dziewusia miała tak z 15 lat, było zimno, to czemu jej nie wziąć? No i wzieliśmy. Tylko... W czasie drogi tamta zaczęła jeść bułę, jakieś pączki itp. Głupio mi było zwracać uwagę i stresować pasażerkę, ale zaowocowało to odkurzaniem siedzeń (a dzień przed wyjazdem w tą feralną trasę czyściłem auto...) Szczyt bezczelności :p
  4. Archios

    Łódzkie

    Ja dobre wspomnienia mam z firmy Car-El, ul. Rozległa 6 (Łódź). Sympatyczni ludzie i przystępne ceny (co mnie ucieszyło :) ) Robili mi elektrykę (poprawki centralnego, jakieś eksploatacyjne złącza, styki itp) oraz zakładli alarm z zabezpieczeniem. U mnie spisali się perfekcyjnie :)
  5. Wiesz co, to nie problem pasków i napinaczy. Z cykaniem w M40 generalnie to jest różnie. Niektórzy poradzili sobie wymieniając drobne rzeczy, a niektórzy zmieniali prawie cały silnik na nowy i dalej cykało ;p Cykać mogą zawory albo hydropopychacze. Najczęściej to drugie, a koszt wymiany niestety nie jest za tani :/ (w sumie to zawory też za tanie nie są :P) Niektórzy tez próbują te zawory regulować, co (jak gdzieś wyczytałem) prowadzi do ich palenia, a w ostateczności zniszczenia. Sporo już o tym było, chyba nawet był temat, który dokładnie świadczył o cykaniu w M40 i próbach jego usunięcia :) Kisiel23: z mojej strony przepraszam za nieporozumienie :) :handshake:
  6. A czy ja jakiś silnik polecałem? Powiedzialem tylko, że jeśli ktoś silnik zaniedba, to potem ma z nim problemy. A ponieważ poprzednicy pisali o awariach, problemach i wszystkim tym, co najgorsze, postanowilem się podzielić moimi spostrzeżeniami... Czy coś jest w tym zlego? Poza tym, jak doskonale zauważyłeś, większość napisała już o wadach. Nie rozumiem więc, skąd Twój atak. Pozdrawiam.
  7. Ja Wam powiem tak: każdy silnik zaniedbany będzie się mścił w przyszłości. Jeżdżę M40 już półtora roku i co? Żadnego teoretycznie "charakterystycznego cykania", żadnych problemów z elementami, nienajgorszy jak na tę pojemność moment obrotowy, w miarę zadowalająca dynamika (rakieta to to nie jest, ale jeździć się da spokojnie w warunkach miejskich i nie tyllko), no i w moim przypadku spalanie: 8,5-9,5 litra w mieście (wielokrotnie już o tym pisałem, liczę sobie statystyki na bieżąco), od 6,5 do 7,5 na trasie... Czy to taki smok? Nie wiem. Trzeba tylko umieć jeździć i nie stosować jazdy w stylu jedynka->opór, dwójka->opór itp.. A po to jest ekonomizer, żeby sobie spalanie dostosować :) Ja ogólnie jestem zadowolony. Mówię, o wszystko można zadbać. No i pamiętać o wymianach paska, rolek i napinacza. Ale przecież duża większośc aut na rynku ma "paskowy" rozrząd. O co się więc rozchodzi? :P BMW, jak się o nie zadba, na pewno się odwdzięczy. Każde BMW! Pozdrawiam :)
  8. A ja muszę powiedzieć, że nie mam jakiegoś konkretnego typu muzyki do słuchania w aucie. Radio może być, ale nie zawsze dają to, czego akurat bym chciał. Dlatego, w zależności od dnia, daję sobie do jazdy muzę raczej uspakajającą (lubię spokojne, wolne kawałki, bez "bębnów i trąb", że tak powiem). Czasem posłucham coś z "plastiku" lub spokojnej muzyki elektronicznej (house, chill itp). A jakbym miał E38 z np. 5l pod maską i setki km autostrady niemieckiej przed sobą, to z niezłą prędkością słuchając Beethovena i nie słysząc, co się dookoła mnie dzieje, cieszyłbym się czystą radością z jazdy :)
  9. No nestety 4 cilindrowki w BMW tak maja, mają kopa dopiero powyzej 3,5 tys obr. Moja is tez niestety, bo co za tym idzie jak chce sie jechac szybko to wir w baku :/. U mnei najlepiej ciagnie wogole powyzej 4 tys wtedy włącza się jakiś kop. A z tego co mi tez mowili inni co maja zwykle 318 to niestety mulik na niskich obrotach :/ Hehhe, to co ja mam powiedziec z silnikem 1.6,ale to prawda co mowisz...od 3,5 tys. dopiero w miare cos czuc :D Ta :/ Z mocą jest tak sobie. Chociaz moment obrotowy nie jest aż tak najgorszy jak na te lata i na taką pojemność, więc na miasto w sumie wystarcza. A mi pali przy jeździe ekonomicznej (jako student z marnym stypendium staram się oszczędzać :) ) 8,5-9,5l, w zależności od pogody i mojego humoru, korków itp. Większość po zatłoczonej i podziurawionej Łodzi, więc wynik chyba nie najgorszy :)
  10. Kurcze, nie chciałbym Cię skłamać.. U mnie w którymś miejscu (1.8) miało być 5,8 bar (ale dokładnie nie pamiętam w którym - czy na reduktorze do wtrysków czy na pompie do reduktora :/) Ale podejrzewam (nie znam się dokładnie na temacie), że w 2.0 i większych są większe ciśnienia. Niech wypowie się ktoś bardziej obeznany w pompkach :)
  11. Sprawdziłeś, czy pompa paliwowa daje ciśnienie? Albo czy w ogóle działa?
  12. Hej Ja miałem mniej więcej podobne problemy. Dochodziło do tego dławienie się czasem w czasie jazdy, brak mocy oraz czasem ciężkie zapalanie. W zasadzie nie było zasady temperaturowej - potrafiła robić sceny i na ciepłym i na zimnym silniku. Diagnoza, mimo, że trwała długo, pokazała pompę paliwa. Pompa wymieniona - auto jak nowe. Diagnoza trwała długo, bo zamontowałem najpierw tańszą pompkę z allegro, której nie polecam. Odesłałem producentowi - niech sam nią pompuje. Bosch nowy, oryginalny załatwił sprawę. Tamta "nowa" pompa dawała sobie ciśnienie typu "kropla po kropli" :) Polecam sprawdzić :)
  13. Archios

    klekotanie

    Cały kompletny rozrząd do M40 (rolki, napinacze, pasek) kosztuje od 200 w górę, średnio ok 300 PLN. Generalnie najtaniej widziałem na allegro za 195, ale nie jestem przekonany, czy warto na tym oszczędzać, bo może się zemścić, a potem pozostaje tylko płacz :P Wymiana nie jest aż tak skomplikowanym zabiegiem, więc za robociznę pewnie dużo nie zapłacisz. To już tylko zależy od Twojego mechanika/warsztatu. Ja też właśnie wymieniam rozrząd po długim weekendzie. Jak ostatnio się naczytałem o padach paska, to mi się włos jeży na głowie przed jutrzejszą jazdą :D :P Do wymiany pedału gazu nie nacisnę mocniej niż na centymetr :D
  14. Archios

    Lektura dla E36

    Fakt, opisane wersje to coupe, combi i sedan ;/
  15. Na M40 trzeba mocno uważać. Jak poleci paseczek, to mogą być kłopociki :-) Racja, że bardzo ważna jest blacharka, jak powiedział kolega wyżej, ale w silniku też łatwo wpędzić się w duże koszta. Może z zewnątrz wyglądać ok, ale nagle okaże się, że popychacze do wymiany, że zawory do regulacji, że olej w stanie krytycznym itp.. Lekarstwo? Słuchać. Jeśli zimny, to czy dzwoni. Jeśli ciepły, jak z obrotami i kulturą. Pytać, czy nie wlali jakiegoś motodoktora, bo często tak przed sprzedażą robią. A spalanie zależy też w dużej mierze od stanu silnika właśnie. Spalanie, odpalanie zimą.. Wszystko to pokazuje, w jakim silnik jest faktycznie stanie. Ja mam 1.8i M40 i w cyklu raczej miejskim (jeżdżę raczej tylko po zatloczonej i podziurawionej Łodzi) wyszło mi ostatnio 10,5 litra, nawet w te mrozy. Zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem katowania silnika, więc wciskam pedał mocniej tylko wtedy, gdy wymaga tego sytuacja. Osobiście polecałbym 1.8 ze względu na to, że ekonomia w zasadzie jest porównywalna, jeśli chodzi o spalanie i ubezpieczenia, a moc rzeczywiście nieco większa, a E36 ma te swoje ok. 1210 kg :-)
  16. Hmm temat paliw "lepszych" zawsze będzie dość kontrowersyjny :-) Nie bardzo wiem, jak zachowują się paliwa ze stacji BP, Orlen, czy Shell, ale wiem, jaka jest Suprema 95. Kiedy jeszcze mój ojciec tankował samochód na stacji, jakiej popadnie (ma od nowości Fiata Sienę '00), to częstym dźwiękiem na chłodniejszym silniku były na przykład dzwoniące zawory. Jakieś 2 lata temu pierwszy raz zatankował Supremę i już przy tym paliwie został, chociaż miałby stanąć na stacji, to i tak nie zatankuje innego paliwa. Kultura pracy silnika znacznie się poprawiła, działa ciszej, równiej, nie słychać zaworów. Może wcześniej tankował aż tak złe paliwa, a może Suprema (główny atut to to, że jest bezsiarkowa) jest po prostu lepsza. Ja w swojej bawarii od pierwszego tankowania przeze mnie leję Supremę i szczerze mówiąc boję się robić jej krzywdę innym paliwem. Płacę te parę groszy więcej, ale myślę, że skoro sobie za nią tyle życzą, to może im się nie opłaca chociaż oszukiwać i dolewać świństw... W każdym razie silnik pracuje cicho i równo, a przy nawet dużych mrozach nie slychać ani popychaczy, ani zaworów (nie wiem, jaki jest ich stan i kiedy były wymieniane przez poprzedniego właściciela).
  17. Archios

    Lektura dla E36

    Mam tę książkę i muszę powiedzieć, że jestem, jak dotychczas, zadowolony. Brakuje paru elementów (głupi przykład: kierunkowskazy boczne :P), ale generalnie jest wszystko to, co potrzeba i pewnie starczy na dłuuugie dni spędzone przy rozbieraniu i składaniu samochodu (ja na przykład każde miejsce czyszczę wacikami do uszu :-)). Do każdego elementu różniącego się w danej wersji jest wzmianka, że w wersji compact trzeba tak, w sedanie inaczej, inaczej w coupe i combi itp. oraz rozgraniczone pod względem silników. Osobiście polecam, dla mnie wystarczajaca pozycja i chyba jedna z niewielu takich na rynku polskim (jako polskie pozycje) dedykowane dla właśnie E36.
  18. :modlitwa: Koniec przeglądania tego angielskiego e-booka :D Pozycja moim zdaniem obowiązkowa. :dance: Ciekawe na ile wiernie przełożona. Niebawem się o tym przekonam :D A i ciekawe czy nakładu starczy :P
  19. Hehe :-) U mnie na wyświetlaczu 167k, ale podejrzewam, że z 230 to ma :D Czerwiec 93, 318i.
  20. Ha! Dobre :P Czytam to forum już sporo czasu, a też dopiero teraz widzę, że jest taki temat :-) No więc witam wszystkich miłośników BMW. Miło, że jest w naszym kraju grupa, która ma w życiu jakąś pasję. Pasję, którą jest ta właśnie marka. Wydaje mi się, że jesteśmy po to, aby pokazać ludziom, że można w samochodzie zobaczyć coś więcej, niż tylko blaszany środek lokomocji. Że można o niego dbać i szanować. Że BMW nie jest pojazdem dla pospolitego dresa... Ten stereotyp jest chyba najgorszy. I w tym nasze zadanie! Brońmy renomy tej marki, bo o to warto walczyć :-) Asz, szlachetnie wyszło. Do rzeczy. Są szeregi motomaniaków marzących o Porsche, Ferrari i innych luksusowych, szybkich wozach. A ja miałem jedno: posiadać e36. Kiedy nadeszła wreszcie taka możliwość, od razu z niej skorzystałem :-) Poprzedni właściciele (auto było sprowadzone) nie wykazali specjalnej troski o nie.. Do wymiany od razu był tłumik, naprawa całego zamka centralnego oraz montaż alarmu, dobre obuwie, elektryka, filtry etc. itp.. Ogólnie wymaga jeszcze dopieszczenia, ale powoli, razem z moją dziewczyną, doprowadzamy go do stanu, na jaki zasłużył :-) Moją wersją jest 318i z czerwca 93 roku. W przyszłości postaram się zrobić kilka fotek, bo na razie warunki atmosferyczne na to nie pozwalają :-) Pozdrawiam! :-)
  21. W Łodzi jest taki zakład zajmujący się alarmami, centralnymi zamkami i generalnie elektroniką samochodową. Polecił mi go kolega, właściciel siódemki, której elektrykę robi tylko i wyłącznie tam. Ja dopiero tam się udałem i umówiłem na montaż alarmu i poprawkę elektryki, ale powołuję się na jego opinię, a on swojego wozu nie oddałby w niepowołane ręce :-) Adres: Car-El ul. Rozległa 6, tel. 601-217-057, 0-42 6-800-635.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.