Witam. Mój problem jest następujący. Jadąc w trasie samochód od 0 km/h do 140 km/h przyśpiesza tak jak bym ciągnął za sobą naczepę od tira (jadąc za znajomym, który ma VW JETTA 1.6 FSI niemogłem go dogonić) potem zaczynają sie dziwne rzeczy takie jak całkowity spadek mocy. Obroty z 3500 spadają poniżej 2000 i samochód zaczyna zwalniać do 120km/h i potem utrzymuje prętkość. Gdy chcę przyśpieszyć to niereaguje na gaz albo przyśpiesza ale bardzo wolno. Ale gdy zwolnie poniżej 100km/h wszystko wraca do normy. Wymieniłem dwa elektrozawory podciśnieniowe, nowe przewody podciśnieniowe, sprawdzony i wyczyszczony zawór EGR, nowa odma. Na komputerze nie wykazało żadnych błędów. Mam czasami takie wrażenie, że turbina się nie włancza. Czy ewidentną przyczyną usterki jest TURBINA? Co sądzicie o regeneracji?