Nie ma problemu z błędami. Led markery kupiłem tutaj , wymiana polega tylko na wyciagnięciu żarówek i wpieciu markera. Dzienne pobierają niecałe 2W i do tego pobierają prąd z akumulatora ( przy silniku ) więc nie ingerują do żadnego innego układu gdzie mogło by wywalać błąd. Do tego dwa przekaźniki oraz prąd po stacyjce i z wiązki świateł mijania żeby działało wszystko z automatu i gotowe :D . Przyznam jednak że te konkretne dzienne ledy mają minusy , minowicie brak sterownika do ich samodzielnego włączania w zestawie ( dla tego wykożystałem dwa przekażniki ) i potrafią zgasnąć po rozruchu silnika. Jak podłączyłem prąd z akumulatora jeszcze się to nie zdarzyło by nie świeciły po rozruchu ale jak za pierwszym razem miałem prąd z wiązki po stacyjce na początku świeciły a po rozruchu lubiły gasnąć chyba tylko dla tego że był chwilowy spadek napięcia , niewiem.