Witam, od niedawna jestem posiadaczem e39 520d. Mam pytanko o objawy padniętej turbiny. Samochód po wymianie oleju, filtrów, odmy itd.. przejechał może z 300km i na prostej drodze podczas przyśpieszania stracił znacząco moc i zaczął dosyć mocno gwizdać. Wcześniej po zakupie zrobiłem tym samochodem około 500km i wszystko wydawało się ok. Mechanik na przeglądzie też mówił że silnik jest w dobrym stanie. Myślałem, że może wąż od IC albo coś innego się rozłączyło, ale z tego co widzę z góry, wszystko wygląda OK. Do tego kopci na jasno i na niektórych zakresach obrotów słychać oprócz gwizdania, jakby zgrzyty :mad2: Moje pytanie jest takie: czy turbina mogła umrzeć nagle nie dając wcześniej znaczących objawów? rozumiem, że na skutek wpadnięcia jakiegoś ciała obcego... Możecie polecić kogoś w wawie kto może się tym zająć?