Witam, otóż, kupiłem autko, dałem dach i klape tylnią do malowania, ponieważ miały jakby pęknięcia niby rozpuszczalnikiem oblane przez poprzedniego właściciela, po malowaniu dach i klapa idealnie wyglądała jak nowe, lecz po 2 tygodniach przyszły mrozy, nie myłem auta koło 2 tygodni, żeby nie zniszczyć nowego lakieru, po okołu 1,5 tygodnia mrozów, umyłem auto w cieplejszy dzień, pierw pod małym cisnieniem spłukanie auta, potem ręcznie gąbka + szampon do auta, potem spłukanie niskim ciśnieniem autka, zauważyłęm po osuszeniu na dachu jakby białe plamki pod lakierem, tak jakby przebarwienia, i trochę na tylniej klapie, co to może być? po malowaniu wszystko ładnie wyglądało, dopiero dzis po myciu takie coś zauważyłem, możliwe , że mróz uszkodził nowy lakier? temat przenosze do dzialu "blacharstwo i lakiernictwo".