bmw520d2007

Widzę że wątek się rozwija , podjadę i jak mi to wyciągną ładnie ( bądź nieładnie ) to wrzucę fotki :)

Spróbuję przedzwonić pod podany numer i się umówić, dzięki. Miałem jeszcze podjechać do Firmy gdzie po obejrzeniu zdjęć stwierdzili że może się uda : www.puller.com.pl. Podjechać warto i popytać bo może będę miał oryginalny element :D pozdrawiam

w autoreducie w smarcie chcieli malować tylko wycinek błotnika to już coś :D

Witam, czy ma ktoś może doświadczenie w powyższym temacie? chciałbym uzyskać informację czy wgniecenie jak na poniższym zdjęciu można usunąć bez ponownego lakierowania, samochód mam w 100 % nielakierowany dlatego nie chciałbym ingerować w powłokę. Jest to najprawdopodobniej efekt kopnięcia w samochód, przedni prawy błotnik,lakier nie popękany. Dzięki za pomoc http://img30.imageshack.us/img30/3734/20110822094607.jpg Uploaded with ImageShack.us

http://img593.imageshack.us/img593/9274/20110821123012.jpg Uploaded with ImageShack.us chyba się udało ze zdjęciem, więc u mnie po próbach z pastą tempo wygląda to jak na zdjęciu, czekam na podpowiedz co zadziała lepiej :D

autodetaling znam tylko z filmików rzeczywiście więc czekam na wskazówki czego użyć. jedyne co w garażu znalazłem to pasta tempo :oops: wrzuciłbym zdjęcie jak to na dzień dzisiejszy wygląda, ale z wrzucaniem fotek też jestem na bakier :D , czekam więc na wskazówki i biorę się za ponowną polerkę, tylko plak musi wyschnąć :)

niestety na moje czarne listwy pasta polerska nie działa... jedynie nabłyszczenie plakiem na jakiś czas mi zapewni błysk :D

Syper wyglada jutro sie biore za paste jak wyjdzie ladnie to wrzuce fote. pozdrawiam

moje listwy na szczęście bez problemów trzymają się od nowości tylko to zmatowienie... listwy są ( przynajmniej były ) z wysokim połyskiem, nie matowe. Może jakimś karbonem to okleić, bo na fotkach wygląda to fajnie?

jak się ulubionym preparatem handlarzy wypsika czyli plakiem to na chwilę jest ładnie, kiedyś mi to czymś natłuścili na myjni i też na chwilę było ok, ale przy wosku który mi nałożyli wczoraj , samochód lśni a listwy nie i kombinuję jak to zmienić. Dzięki za info że nie jestem w tym problemie jedyny,jakbyś doczytał jak ten problem rozwiązać to będę wdzięczny.

Witam, temat może trochę dziwny, ale mam problem z czarnymi listwami pomiędzy oknami , panowie z myjni ręcznej sobie nie radzą. Ogólnie rzecz ujmując wygląda jakby śniedziały te czarne elementy, albo utleniała się farba(?) . Elementy fabryczne nie malowane, nie przerabiane. ma ktoś może w shadow line podobny problem bądź go rozwiązał? Pozdrawiam

177 KM + automat - polecam , zamuły nie ma :D

Miałem swojego czasu podobnie u siebie. dojeżdzam do domu po normalnej jeździe, wszystko ok. po godzinie odpalam i ruszam , nie idzie wcale. tyle że u mnie błąd silnika wyskoczył. wlokąc na trasie do serwisu samochód się odetkał , błąd pozostał. po podpięciu do kompa pan stwierdził że zawiesił się zawór erg i dlatego taki efekt. też przez noc miałem doła że to turbina :|

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5189dfa4776611ca.html

witam wszystkich tylnonapędowców, właśnie wróciłem z podróży do jastrzębiej góry na święta. oczywiście żeby nie było nudno w święta nasypało tyle śniegu że powrót do domu przyprawiał o ból głowy. jako że beemką jeżdzę jakiś czas przed wyjazdem poczytawszy nieco postów na forum kupiłem sobie skarpety ( co prawda opisywane tutaj tylko goodyear) ale muszę przyznać że bardzo mi pomogły w wyjeździe z ośnieżonych terenów wokół hotelu i wyjazd z podziemnego garażu też był nadzwyczaj sprawny. Jestem sceptyczny, jeżeli chodzi o nowinki techniczne i do skarpet też podchodziłem nieufnie, ale naprawdę jestem pod wrażeniem. Pierwsze założenie nie było łatwe, tym bardziej że w m-pakiecie nie ma za dużo miejsca żeby włożyć ręce między oponę a nadkole , ale jest to do zrobienia. Nie mam pojęcia jak bym założył w tym miejscu łańcuchy. Mogę więc jako doraźną pomoc polecić takie rozwiązanie. Przejechałem nawet ładnych parę kilometrów po czarnym asfalcie bo nie miałem gdzie się zatrzymać i na skarpetach o dziwo nie widać śladów zużycia. Pozdrawiam

Witam, tak się składa że mam wersję m-pakietową z salonu, więc może podpowiem. Nie widziałem nigdy, żeby samochód miał " wewnętrzny m-pakiet " :D m-pakiet jest kompletem , głównie zewnętrznie ( zderzaki, progi, koła ) . Wewnątrz u mnie jest odmienna od zwykłej wersji : - czarna podsufitka, - podkładka pod stopę z logiem m-pakiet ( wersja z automatem ) - listwy progowe z tym samym logiem - kierownica jak w samochodzie pokazywanym . Wydaje mi się że tylko kierownica jest z m-pakietu i tyle. Jak kolega chce zapłacić realne pieniądze za samochód z Polski z przebiegiem niespełna 50 000 to daj znaka na prv. Choć na pewno nie za kasę z ogłoszenia :D Pozdrawiam

Witam, z tego co ja pamiętam to nazywa się to rezygnacja z emblematu, jest za darmo, tylko trzeba to zaznaczyć przy konfigurowaniu autka. Pozdrawiam

chyba rzeczywiście podmaluję na czarno te moje m-pakiety, widziałem dziś zdjęcie na niemieckim forum i nie wygląda to źle, a chociaż nie będę się martwił że mi się felga włosko-chińska rozpadnie przy pierwszej lepszej okazji. Może efekt wizualny byłby lepszy ale bezpieczeństwo ważniejsze :D pozdrawiam

samochód jest rzeczywiście czarny , łącznie z schadow-line naokoło szyb i dodatkowo czarny grill więc myślę żeby pójść po bandzie i założyć czarne felgi :D pytanie tylko czy takie felgi wytrzymają eksploatację na naszych drogach? na oryginalnych jeżdzę już dwa lata i nie jest najgorzej pomimo run-flata, do którego się przyzwyczaiłem... Może ktoś ma doświadczenie na temat trwałości felg wiadomego pochodzenia w tej grupie cenowej? pozdrawiam

Witam wszystkich i mam pytanko, mam nadzieję że nie narażę się na nadmierną krytykę. Czas zmieniać koła na lato,czeka na mnie zdjęty komplet oryginalnych felg z m-pakietu na runflacie ale korci mnie nabycie felg z poniższej aukcji: http://www.allegro.pl/item953136863_nowe_felgi_ac_schnitzer_black_18x120_raty.html Co myślicie o założeniu run-flata na taką felgę? Czy da się bezpiecznie na czymś takim polatać ( szybko ) z dwa sezony czy lepiej dać sobie spokój i poprzestać na moich standardowych felgach? Czekam na opinie i pozdrawiam

Witam wszystkich. Mam pytanko. Dziś po raz drugi moje e60 mnie zadziwiło, mianowicie podczas dojazdu do skrzyżowania i " zrzucania " biegu w automacie silnik zgasł. Wrażenie jest takie jakby skrzynia źle zrzuciła bieg i nie zszedł do obrotów jak zawsze do jakichś 1500 obr, ale od razu próbował wrzucić luz. albo to mylna interpretacja,jednakże chciałbym się dowiedzieć co może być przyczyną takiego zachowania. Jak napisałem zdarzyło się to dopiero drugi raz ale chciałbym uniknąć takich niespodzianek w przyszłości. Samochód mam od nowości, ma przejechane na dzień dzisiejszy 40 000 km i poza tym dziwnym zachowaniem nic niepokojącego nigdy się nie działo. Jedyną zależnością jaką znajduję z faktem gaśnięcia jest w obydwu przypadkach zatankowanie paliwa na innej niż zwykle stacji, ale paliwo z BP nie powinno mieć chyba na to wpływu? Będę wdzięczny za jakieś wnioski, bo zanim się zbiorę do serwisu to parę dni pewnie minie :D . Pozdrawiam

A czy antenka zamocowana na bagażniku ma dużo mniejszy zasięg niż ta sama na dachu?

U mnie już przy niższej prędkości antena odmówiła współpracy odlatując od dachu, cieszę się tylko że mi nic nie uszkodziła :lol: Ale antena na bagażniku rzeczywiście umożliwia wjazd w wiele miejsc. Blue City w Warszawie, antena na dachu i efekt trolejbusu gwarantowany :D

Dzięki za dołączenie zdjęcia bo tak się wieczorkiem właśnie zastanawiałem jak to zrobić i już miałem pisać że nie mam pomysłu :D a tu zdjęcie. Chyba sobie rzeczywiście przerzucę na klapę antenę, bo na pewno będzie to wygodniejsze. I bezpieczniejsze chyba, bo poprzednią antenę mi zwiało z dachu ( przy odpowiedniej prędkości :twisted: ). Efekt, jak antena odrywa się z dachu i próbuje Ci wybić szybę jest naprawdę niezapomniany. Dzięki więc za zdjęcie, w wolnej chwili sobie przełożę. Pozdrawiam

ja jestem jednym ze szczęściarzy któremu się tylna kanapa nie składa, więc siłą rzeczy antenę na dach wyrzucać muszę. Gość co mi radio instalował mówił coś o wierceniu, ale jakoś go powstrzymałem :D . Jako, że nie lubię kabli które mi się plączą w samochodzie, a i tak muszę znosić ten od anteny, kupiłem fajne radyjko, tzn Alan 42, które w dużym skrócie składa się z samej gruszki, więc mi idealnie wchodzi pod ręczny :D , zasilanie do tylnej zapalniczki i w drogę ... Pozdrawiam