Skocz do zawartości

zs27000

Zarejestrowani
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zs27000

  1. Ok, to może pytanie do właścicieli aut z oryginalnymi amortyzatorami: czy po uzyskaniu pewnej wysokości klapa dalej podnosi się sama, czy musicie do samego końca wspomagać podnoszenie ręką?
  2. Cześć, mam pytanie do użytkowników E61 z tylna klapą bez automatyki otwierania. Na początek krótki opis sytuacji: W moim aucie przy zamontowanych oryginalnych amortyzatorach klapa od zawsze otwiera się dość ciężko (auto kupiłem jak skończyło 3 lata). Ponieważ w jednym z nich pękła plastikowa obudowa i zaczęła wystawać sprężyna, przymierzam się do ich wymiany. Z tego co zauważyłem to zamienniki mają większą siłę (Febi Bilstein 680N) niż oryginały (340N), natomiast nie mają tej sprężyny w obudowie plastikowej, która jak przypuszczam wspomaga otwieranie klapy w początkowej fazie. I teraz pytanie: czy jest ktoś kto zdecydował się na wymianę oryginalnych amortyzatorów na zamienniki i może się podzielić wrażeniami? Lżej się podnosi ta klapa? Nie trzeba zbyt dużej siły żeby ją zamknąć? Generalnie lepiej to wszystko działa czy gorzej przy zamiennikach?
  3. OK, widzę że dyskusja nie dała jeszcze odpowiedzi. Ostatnio byłem przejazdem w Auto Rawski w Markach. Pomimo iż mają kabinę lakierniczą, to efekty napraw lakierniczych które mi pokazali nie robiły najlepszego wrażenia. Dało się zauważyć niezbyt staranny montaż po lakierowaniu oraz inną fakturę lakieru bazowego niż przy malowaniu fabrycznym. Zatem problem dalej nierozwiązany.
  4. Tak, ostateczne wezwanie przedsądowe pozostaje najlepszym argumentem w tego typu negocjacjach.
  5. Tak btw. wczoraj był u mnie likwidator, obejrzał, porobił zdjęcia, zrobił na kolanie kosztorys na 2400 zł. Oczywiście nie jest to suma wystarczająca na lakierowanie błotnika i zderzaka oraz wymianę reflektora ksenonowego, więc odwołanie mają jak w banku. I tak prawdopodobnie będę naprawiał bezgotówkowo w serwisie, nie chcę psuć autu historii, ale chcę się z nimi trochę jeszcze potargować dla wprawy;)
  6. W takiej sytuacji trzeba się odwoływać. Wypłacili ci tzw. bezsporną część odszkodowania, masz pełne prawo do pozostałej części i na to odwołanie masz bodajże 3 lata (do sprawdzenia w przepisach). To jest standardowa gra ubezpieczycieli, bo mało osób się odwołuje, więc opłaca im się zaniżać pierwsze wyceny. W razie czego zawsze można skierować sprawę do sądu. Ubezpieczalnie są sprytne, ale głupie nie są, więc w takiej sytuacji, a to jest praktycznie pewna twoja wygrana (jeśli tylko jesteś w stanie udokumentować stratę), sprawy najczęściej kończą się podpisaniem ugody i wypłatą odszkodowania w pełnej wysokości jeszcze przed rozpoczęciem postępowania.
  7. Jeśli chodzi o Fusa, to mam mieszane wrażenia - kiedyś czekając tam na przegląd, przyjrzałem się lakierni. Mają kabinę. Lakierowanie które wtedy wykonywali miało prawidłową fakturę. Niemniej jednak po przeglądzie miałem krzywo przykręcone podkładki pod tablice, auto również było dość niestarannie umyte. Raczej nie polecam za to Inchcape. Usługi prawdopodobnie są gdzieś podzlecane "na mieście". Lakierowanie błotnika które wykonywali bratu wyszło słabiutko: inna faktura, widoczne szpachlowanie. Jak u mnie wymieniani szybę, to musiałem 6 (!) razy wracać na różne poprawki. O ile pamiętam wykonali mi za to gratis jakąś tam usługę przy aucie, ale ogólne wrażenie i tak nie było najlepsze.
  8. Naprawa będzie wykonywana z OC sprawcy. Który serwis z Warszawy polecacie? Inchcape raczej odpada, nie mają własnej lakierni, podzlecają "gdzieś na mieście", poza tym widziałem efekty ich naprawy, i nie były najlepsze. Który z pozostałych? Z góry dzięki za pomoc. Ps: tak, korzystałem z wyszukiwarki, ale nie znalazłem odpowiedzi.
  9. Cześć, u mnie na szczęście spokój. Z tego co widzę to u ciebie pompa zatrzymała się na amen, u mnie zatrzymywała się tylko po przekroczeniu pewnych obrotów, po restarcie silnika działała normalnie, aż do ponownego przekroczenia tych obrotów. To pozwoliło na szczęście uniknąć lawety i "doturlać" się do domu. Niemniej jednak podtrzymuję swoją opinię że konstrukcja jest kretyńska i - szczególnie przy braku wskaźnika temperatury - powinno to zostać lepiej przemyślane.
  10. Właśnie jestem po wymiany pompy. Aż mi się nie chce wierzyć że BMW zastosowało tak nieprzemyślaną konstrukcję. Podczas jazdy autostradą objaw był taki, że wyskakiwał komunikat o wysokiej temp. silnika - pierw na żółto, po sekundzie na czerwono. Po zatrzymaniu na poboczu, wyłączeniu silnika i włączeniu go ponownie przechodziło jak ręką odjął... do następnego komunikatu, kilkanaście km później. W serwisie okazało się, że pompa się zatrzymywała po stwierdzeniu błędu. Idiotyczny pomysł moim zdaniem - oprogramowanie chroni pompę, ryzykując przegrzaniem silnika. Przebieg auta 130 000 km - ciekawa sprawa, że tak młode auto potrafi "zaliczyć" tak poważną awarię.
  11. OK, racja. Dopóki tego nie rozebrałem to nie miałem pewności czy ten sposób podziała, na siłę nie wychodziło, a nie chciałem kruszyć szkłem. No ale skoro polecasz, to jeśli przytrafi mi się następna wymiana, spróbuję twoim sposobem - na pewno będzie szybciej :D
  12. Niestety, u mnie na siłę się nie dało. Jeśli otwór w odbłyśniku byłby minimalnie większy, nie byłoby z tym problemu.
  13. Spawdziłem na swoim - działa :) Parę wniosków po przeprowadzeniu całej operacji: nacięcie na odbłyśniku w celu ułatwienia następnej wymiany można wykonać tylko po jednej stronie - do wyciągnięcia i założenia żarówki wystarczy. Mocowanie czarnej obsadki żarówki do odbłyśnika wykonałem nie klejem, tylko ponownie zgrzewając elementy, podobnie jak to było w oryginale. Dobrze jest sobie wcześniej zaznaczyć głębokość na jaką wsunięty jest cokół żarówki w odbłyśnik - po demontażu całości łatwo zapomnieć że nie jest wsunięty do oporu (jak nakazywałaby logika), tylko wysunięty na jakieś 2mm i zgrzany w tej pozycji, na dodatek bez żadnego wskaźnika sugerującego taką a nie inną pozycję. Widać to również na zdjęciach w tym wątku.
  14. A jak wygląda kwestia chwytu powietrza do kompresora? Po zdjęciu plastikowej osłony za tylnym kołem będzie widoczny ten pękający przewód i filtr czy potrzebne jest jakieś dalsze rozbieranie?
  15. Wiem wiem, siedząc w serwisie i czekając na diagnozę przeczytałem cały ten wątek. Niestety, jak to w autoryzowanym serwisie, musiałem zdać się na diagnozę mechaników i nie było opcji oprócz wymiany całego kompresora.
  16. No tak, ja podobny problem (Leveling system failure) musiałem dość szybko rozwiązać w trasie, więc BMW Mobile Care i serwis. Skończyło się na wymianie kompresora i fakturze na 3300zł po rabatach. Przy czym auto jest młode, ma dopiero 4 lata i 100 tys. przebiegu. Mam w tej chwili stary kompresor w ręku i niesamowicie mnie korci żeby sprawdzić co konkretnie jest z nim nie tak. Jak się okaże że to ten cienki czarny wężyk który idzie z jednej części kompresora do drugiej (wydaje się lekko przetarty w miejscu w którym styka się z metalową ramą kompresora), to chyba napiszę w tej sprawie do BMW. Nie może być tak że podzespół warty kupę kasy jest unieruchamiany z powodu jakiegoś kosztującego grosze plastikowego badziewia, a to z kolei spowodowane jest błędem konstrukcyjnym (wężyk ociera o ostrą stalową krawędź). Serwis taką "nienaprawialną" część wymienia na nową, kasuje 3500zł, BMW naprawia to za pomocą wymiany wężyka, po czym montuje ją w samochodzie jakiegoś kolejnego nieszczęśnika któremu przydarzyła się podobna przygoda.
  17. Witam, ostatnio serwis wymienił u mnie kompresor tylnego zawieszenia w kombi. Podobno dawał za małe ciśnienie i przez to opadł tył i komputer wyrzucił błąd systemu poziomowania. Stary kazałem sobie oddać. Pytanie moje jest takie: czy ten kompresor można teraz gdzieś sprawdzić co konkretnie w nim się zepsuło? To jest w końcu zwykła sprężarka do powietrza, pewnie wystarczy wymienić jakiś zestaw naprawczy i będzie jak nowa. A część tania nie jest, za nowy oryginał zapłaciłem 3000zł. Zna ktoś takie miejce gdzie można to sprawdzić/naprawić? Pozdrawiam, Wojtek
  18. Osobiście mogę polecić jednego człowieka w Szczecinie. Tak, wiem że to nierealne żeby tam jechać, w związku z tym szukałem kogoś w Warszawie. Auto Reduty nie polecam (tym bardziej że moim zdaniem nielegalnie podszywają się pod autoryzowany serwis), o Aseko trudno mi mówić, bo jak chciałem sprawdzić u nich auto, to "jeden kolega był chory" i nie było możliwe sprawdzenie elektroniki. W tej sytuacji, jeśli miałbym robić to dzisiaj, odżałowałbym chyba trochę grosza i zdecydował się na Inchcape. Przynajmniej wiadomo za co się płaci, a jak coś będzie nie tak, można się odwołać do BMW Polska. Tymczasem ja po Auto Reducie nie mam do kogo się odwołać, więc sprawa chyba skończy się w sądzie. Zaletą każdego ASO jest to że auto zostanie sprawdzone kompleksowo, łącznie ze ścieżką diagnostyczną, a zaletą już konkretnie Inchcape jest to, że mają najniższe ceny z warszawskich ASO BMW. Inchcape za takie sprawdzenie chce bodajże 600-650 zł, a np. Auto Fus 900. Auto Reduta bodajże 300 zł, ale po tym jak widziałem ich w akcji, już więcej nigdy im nie zaufam. A tak na marginesie ciekawa jest sprawa z cenami w Auto Reducie. Do tego stopnia podszywają się pod ASO, że ceny mają.. wyższe niż w ASO! Porównywałem parę ofert od nich z Inchcape, no i w Inchcape było taniej. Dodam jeszcze że moje auto zostało w Auto Reducie uszkodzone - sprawa do dziś jest nierozwiązana, a parę miesięcy już minęło.
  19. Ok, widze ze watek wrocil, dziekuje za wszystkie sugestie, mimo ze auto od paru miesiecy juz sprawdzone i kupione. Bylem ostatecznie w Autoreducie i to okazalo sie niestety kompletna porazka. Ten "serwis" jest moim zdaniem niepowazny, ale to juz chyba opisze w osobnym poscie.
  20. zs27000

    Mazowieckie

    Witam, zmienialem ostatnio olej i filtry w Aseko na Minskiej. W zasadzie wszystko bylo ok, ani tanio, ani drogo (nie porownuje tu z serwisem), ale bylo to zalatwione w zasadzie od reki (po wczesniejszym uprzedzeniu o wizycie). Mam tylko 2 zastrzezenia: nikt nie zauwazyl ze uszczelka na grodzi przedniej jest wypieta ze spinki, no i na dodatek ktos trzepnal brudnym filtrem powietrza o bok pojazdu, skutkiem czego cale drzwi byly z zewnatrz zapylone. Przy czarnym lakierze i padajacym co jakis czas deszczu szczegolnie mocno to bylo widac. Mimo ze zwrocilem na to uwage ani nikt tego nie wyczyscil, ani nikt nie wyjasnil jak to sie stalo - nie mowiac juz o zwyklym przepraszam. Mozna powiedziec ze to drobiazg, ale przez to ogolne wrazenie pozostaje troche pogorszone.
  21. zs27000

    serwis szczecin

    W Szczecinie polecam zdecydowanie NASO Baumgart - po wpisaniu w google powinny wyskoczyc namiary.
  22. O wlasnie, tutaj na dwoch pierwszych fotkach widac ze srodkowa czesc listwy ktora mocuje skore do stelaza jest wycieta zeby mozna byl zamontowac uchwyt. U mnie nie jest nic wyciete, po prostu cala listwa jest zdjeta ze stelaza. Jak odkrece uchwyt, moge zalozyc nietknieta listwe.
  23. Pewnie tak. O ile sie nie myle to u Fusa w Warszawie to robili.
  24. zs27000

    E61 bez radia i CD

    Hehe, pie&%/§ny Airbus:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.