
mrmojoho
Zarejestrowani-
Postów
39 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mrmojoho
-
E87 - Nagrzewnica // Wymiana , udrożnienie ?
mrmojoho odpowiedział(a) na nici temat w E81, E82, E87, E88
dokładnie tak, ale z lenia w d***ie nie chciało mi sie go demontowac ;-) pozdro -
E87 - Nagrzewnica // Wymiana , udrożnienie ?
mrmojoho odpowiedział(a) na nici temat w E81, E82, E87, E88
Potwierdzam, nagrzewnice mozna wysunac w bok, uprzednio demontujac nagrzewnice elektryczna. Przewody wodne przecialem aby ulatwic wyjecie, nastepnie polaczylem je wezykami gumowymi z opaskami. Niestety trzeba opuscic kolumne kierownicza poniewaz nie wysuniemy zadnej z nagrzewnic. Demontaz ok 3h, montaz juz szybciej. Przy demontazu nagrzewnicy elektrycznej roznitowalem masowy przewod, nastepnie przewiercilem mala srednica wiertlem i skrecilem na srubke dla mocnego kontaktu elektrycznego. Uwaga prad tam jest ponad 50A wiec bez zadnych patentow aby nie iskrzylo. Musi byc to polaczenie solidnie zrobione. -
Cześć, czy ktoś zna rozwiązanie na tą "zerową" dolegliwość? Pojawił się u mnie ten sam problem, po resecie przebieg inspekcji olejowej wraca do 0 i liczy w dół. Tzn po przejechaniu 100km, wskazuje -100km.
-
Ok Panowie/Panie wszystko jasne. Po żmudnej szukaninie znalazłem przyczynę. Okazuje się że nie dochodzi napięcie 12V do samego kontrolera ( dwa kable zasilające, czerwony z paskiem białym i brązowy). Po wyciągnieciu fotela kierowcy, szedłem po kablu aż dotarłem do celu. Pod wykładziną, mniej więcej pod półka na lewą nogę, stopką - jak zwał tak zwał, jest mała kostka i ... czerowny kabel w nią wchodzi. Po rozpięciu tej kostki okazuje się że kostka od wilgoci zgniła i kabel trzymał się jedynie na izolacji. A skąd wilgoć, a no już wiadomo, poluzował się lewy odpływ wody spod podszybia, który wchodzi w lewe nadkole. Deszczówka zamiast lecieć bezpośrednio na błotnik podnosiła swój poziom i przy podwyższonym poziomie poprzez uszczelkę od linki otwierania maski dostała się własnie w miejsce wspomnianej kostki. A że wody nie bylo dużo, wykładzina nigdy nie była od góry mokra. Ale to wystarczyło aby zaśniedziała i końcowo przestała przewodzić prąd. Jeżeli ktoś będzie miał kiedyś problem z wodą pod pedałami, sugeruje na samym początku zdjąć lewy błotnik, a dokładnie jego tylną część. Ukaże się odpływ wody z podszybia i cały pies w tym pogrzebany aby ten odplyw dobrze był zamocowany. Jeżeli sie wysunie, co przypuszczam stało się przez wibracje, woda jak wspomniałem może się dostać do wnętrza przez źle zamontowana uszczelke linki otwierania maski. Chociaż przy takich opadach jak były ostatnio, to nawet dobrze zamocowana uszczelka ma prawo lekko przepuszczać. Tyle w temacie.
-
cos tam o elektronice wiem, wiec kondensatory zauważe ;) Co to tych zimnych lutów, od razu się za to wziałem i nie pomogło. Ale co ciekawe, luty odpowiadały by tylko za ruch obrotowy. A u mnie nawet przycisk menu nie żyje. Tzn klika ale radio nie wraca do strony głównej MENU. Po uruchomieniu zapłonu od razu wyświetla sie na ekranie radio i zapisane stacje. Wciskając przycisk menu system powienien powrócić do strony głównej a tak sie nie dzieje.
-
Witam forumowiczów, Potrzebuje Waszej pomocy w temacie Idrive'a. Problem polega na całkowitym braku reakcji. Navi professional. Radio działa CD AUX też. Auto z 2005 r. Po podłożeniu Idrive'a z 2007 roku również zero reakcji. Rożnica między tym "nowym" a starym polega że w starym nie czuć charakterystycznego "przeskakiwania" . W podkładanym drugim czuć, ale jednak pozostaje martwy. Jest to innym problem niż te opisywane na formum, gdzie w sysytemie CCC dodatkowo nie działał wyświetlacz, bądz nie odbijał przycisk. Tutaj wszystko jest ok, Wygląda że skończył się Idrive, ale czy wymiana na dwa lata młodszy ( bo tak widze po naklejce) wymaga jakiegoś kodowania?
-
BMW e87 NAVI PROFESSIONAL błędne wskazania pozycji
mrmojoho odpowiedział(a) na mrmojoho temat w E81, E82, E87, E88
przygotuj sobie wygiety klucz oczkowy bodajze 24, i po problemie, ale aby sie dostać do kostek nie potrzebujesz odkręcać podstawy. Chyba ze moze odkręć i sprawdz jakosć kabli. -
BMW e87 NAVI PROFESSIONAL błędne wskazania pozycji
mrmojoho odpowiedział(a) na mrmojoho temat w E81, E82, E87, E88
ja osobiście przynajmniej 4 razy demontowałem antene dachową tylko odchylając podsufitke i zapewniam Cie jest wystarczająco miejsca aby od strony bagażnika dobrać się do kostek -
BMW e87 NAVI PROFESSIONAL błędne wskazania pozycji
mrmojoho odpowiedział(a) na mrmojoho temat w E81, E82, E87, E88
przemkow91 - u Ciebie widać że coś nie łączy, proponuje zmienić sam bacik anteny, dodatkowo przesmarować gwint smarem grafitowym. Jeżeli to nie rozwiąże problemu to trzeba dostać się do anteny dachowej od strony podsufitki. I tam jest kilka kostek łączeniowych być może któraś jest luźna, nie przewodzi sygnału i stąd masz problemy. -
BMW e87 NAVI PROFESSIONAL błędne wskazania pozycji
mrmojoho odpowiedział(a) na mrmojoho temat w E81, E82, E87, E88
Heja, sam rozwiązałem swój problem. Niestety uszkodzona była podstawa anteny montowana do dachu. Po podmianie na sprawną wszystko wróciło do normy. -
BMW e87 NAVI PROFESSIONAL błędne wskazania pozycji
mrmojoho opublikował(a) temat w E81, E82, E87, E88
Cześć forumowicze. Pisze do was z prośbą, może już ktoś miał podobną usterke. Mianowicie rzecz dotyczy e87, dokładnie jej nawigacji, po wymianie anteny dachowej (wraz z podstawą) nawigacja pokazuje błędną lokalizację, wszystko działa, mapa jest wczytywana, ale pozycja auta w mapie jest ok 30km od pozycji rzeczywistej. Po podmianie anteny na starą sytuacja jest identyczna. Czy ktoś ma wiedze czy w tym typie jest jakiś reset, bądz kalibracja pozycji? Z góry wielkie dzięki -
he he nie no :) podmieniałem moduł i jeździłem bez halogenów ;)
-
Wypadający kluczyk ze stacyjki E87
mrmojoho odpowiedział(a) na mateusz69s temat w E81, E82, E87, E88
Heja, miałem ten sam problem, stacyjka do wymiany, a raczej sama obudowa trzymająca pilota. Są tam dwa bolce trzymające pilota w miejscu. Prawdop. pożyczyłeś komuś auto i nie wiedział jak wyjąć pilota i wyszarpał na siłę. U mnie tak się stało, tyle że nie wiem czy po przejażdżce koleżanki (mnie nie było w aucie) czy po wizycie u mechanika. Taka obudowa na allegro to ok 150zł, sam wymieniłem i jest ok, nie ma w niej żadnego immobilisera którego trzeba by kodować. Z tej obudowy wychodzi wiązka elektryczna którą po prostu wpinasz do instalacji i dzięki temu nic nie szwankuje z immo . Miłej wymiany :) -
Temat powrócił dziś. W końcu znalazłem chwile, tak jak wg instrukcji gt_2005 wszystko zostało podłączone i działa. Ta instrukcję widziałem wcześniej ale dopiero dziś zwróciłem uwagę że jest to różnica najważniejsza mianowicie że kabel wyjęty z jednej wtyczki należy włożyć do drugiej!!!!!!!!!!!!!! co akurat przeoczyłem: "From pin 41 in X14261 to pin 18 in X14260" I tym oto akcentem sprawa zakończona pomyślnie. gt_2005 bardzo Cie proszę podaj na prv jakieś namiary, bo czuję wielką potrzebę przesłania Ci dobrej flaszki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
damian3619 -dzieki za odpowiedz, w sumie temat wczoraj powrócił, i od poniedziałku spróbuje znowu powalczyć. Powiedz tylko, czy przy kodowaniu takim jak napisałeś powyżej, zmiana pinów jest wymagana? Bo rozumiem że jeśli zakoduje wg twojego schematu to już pinów nie ruszam. A jeśli jednak piny należy pozamieniać to pamiętasz które?
-
Wymiana stacyjki (gniazda pilota)
mrmojoho odpowiedział(a) na nieogoleniec temat w E90, E91, E92, E93
BMW e87 120d. Wymiana gniazda pilota. Witam kolegów z forum. Problem z wypadaniem pilota powtarzał się cyklicznie od ok 1,5 roku, w końcu zniecierpliwiony tą sytuacją postanowiłem wziąć problem w swoję ręce. Sprawa demontażu nie jest aż taka trudna aczkolwiek wymaga to poświęcenia odrobiny czasu i niestety posiada kilku kluczy. - Śrubokręt - krzyżak i płaski ( do podważania plastików w miejscach spinek) - klucz torx 25, najlepiej jako bit z małą grzechotką Na początku przestrzegam przed schematem zamieszczonym przez "zetro" schemat sam w sobie super, ale nie koniecznie stosowany do 1. Różnica polega w sumie diametralnie, tzn. osłonka plastikowa wokół gniazda nie jest na wcisk ( spinki ) ale jest dokręcona dwiema śrubami torx 25, które schowane są pod osłoną ( ta sama która od dołu opasa kolumne kierowniczą i włącznik świateł). Ja niestety próbując wyciągnąć ją na samym początku pracy, ułamałem ją ponieważ żadnych spinek tam nie bylo! Na szczęscie okazało się że druga stacyjka jest w komplecie z tą osłonką. I cały problem polega na tych dwu śrubkach, aby się do nich dostać niestety należy wymontować ww. osłonę. Dodam że ta osłona ma 2 lub 3 śruby ukryte po plastikową osłona radia navi itp. Dodatkowo należy zdemontować listwę ( u mnie akurat srebrną) nad radiem dochodzącą aż nad schowek po stronie pasażera. Do usunieciu tych plastików mamy łatwy dostęp do tych dwu śrubek mocujących gniazdo, po których wykręceniu gniazdo wychodzi bez problemu, odpinamy taśme i wsio. U mnie uszkodzenie polegało na wyłamaniu bolca z jednej strony właśnie odpowiedzialnego za utrzymywanie pilota, podejrzewam że to uszkodzenie powstało na skutek "siłowego" wyciągania pilota, albo przez mechaników u których auto bylo naprawiane. Heja -
Zdejmij cięgno lączące sterownik z geometrią turbiny ( z turbiną) i przesuwaj tym króćcem od geometrii w max położenia. Ten króciec powinien przesuwać się bez żadnych oporów. Sprawdź czy masz takowe.
-
Sam kręciłeś tą regulacją? Czy turbo było wymieniane? W związku z prywatnym wiadomościami odnośnie patentu, jak tylko moja 1-dynka wróci "z miasta" zrobimy fotki i opiszemy sytuację. Jak czas pozwoli zrobimy to wieczorem.
-
Ok, dzieki, jezeli znajde chwile to zrobie fotki i podesle. Z tego co pamietam to oryginalnie w aucie byl sterownik FRM, a kupilem oba FRM2, i to tutaj moze byc problem.
-
Podłącz inpe i uruchom opcje podglądów na żywo. Potrzebna bedzie druga osoba z kompem na kolanach. I zacznij jeździc autem. Niech osoba majaca kompa obserwuje wskazania cisnien, ze szczegolna uwaga w chwili kiedy kierowca czuje spadek mocy. Jezeli chodzi o turbo, to moze to byc sterownik. Co do regulacji, no to jezeli nikt nic nie robil przy turbince i nie byla z jakichs powodow wyciagana z auta, to regulacje bym odrzucil. Problemem moze byc zapieczona geometria. Mozesz to sprawdzic zdejmujac ciegno laczace sterownik z sama turbosprężarka. Dotykajac i przesuwajac rekoma czesc turbospręzrki ( do ktorej zamocowane bylo owe ciegno) nie mozesz wyczyc oporów. Jezeli przesuwajac lekko ze skrajnych polozen wyczujesz opor np w polowie ruchu, lub jezeli ciezko pracuje w calym swoim zakresie - turbo do wymiany lub regeneracji. Jezeli bedzie pracowac "jak po masle" to przyczyny trzeba szukac dalej. Na poczatku inpa i jazda, bez tego nie pomoge.
-
Ja ogólnie rzecz biorąc jestem pedantyczną osobą, i jak coś jest nie tak, to aż spać nie mogę:) Kubik, spróbuj tak jak napisałem z wtykiem od turbo, albo po prostu dotknij cięgno od niego ręką. Wyczujesz czy w momencie tych dziwnych dzwięków są drgania cięgna z ta samą częstotliwością. Mikołajpoznań, a jeżeli u ciebie zaistnieje taka sytuacja, to o ile auto na gwarancji to ja bym uderzał w serwis. Tam patentu nie zrobią, ewentualnie wymienią turbo. Bo nie ma co oszukiwać, jeżeli to jest to tykanie o którym ja pisze, tego być nie powinno. Szczególnie w aucie nowym.
-
Znam przypadek gdzie VW passat 1.8T I-wszy właściciel, nigdy turbo nie robione, klient nawet jak cokolwiek robił zawsze był przy aucie ( w naszym przypadku też) i okazało się ... że turbo było już regenerowane, dobre co:) Nie chciał wierzyć po pierwszym rzucie oka, ale jak już się okazało że kolektor wydechowy ktoś spawał i szlifował, to mina bardzo mu zrzedła Przypadek z reala, nie żaden wymyślony. To "tykanie" to tak naprawdę cięzko zdiagnozować, ale łatwo sprawdzić, wypnij kostkę od sterownika turbiny, włącz i wyłącz zapłon, i się okaże. Patencik wam "sprzedam" jak tylko troche to pojeździ, ale tutaj juz parę fotek wam wrzuce, bo samymi słowami nie da się tak łatwo opisać. Jak narazie INPA nic nie pokazuje, tzn dobrze pokazuje. Mało kto wie o tym "tykaniu" bo już można by rzec niebo i ziemie o to poruszyliśmy. I tak naprawde miejmy nadzieje ze rozkminka była i będzie ok. A sorki zapomniałem e46 2005 320d juz z nowszym silnikiem, turbo sterowane elektroniką a nie jeszcze podciśnieniowo, ten sam problem był z tym "tykaniem". Auto po 3 dniach od zabiegu pojechało do Włoch, wróci wczesną wiosną. Jak na tą chwilę nic się nie dzieję i nic nie slychać. To co zauważyliśmy, to w 2/3 przypadkach auta z dołu słabo się zbierały. A w pewnym momencie był duży przyrost mocy, po "patencie" nie ma już sytuacji że jest skok mocy, auta lepiej się zbierały z dołu i moc dała się odczuć jako bardziej płynna.
-
Bez podtekstów panowie, po co od razu dziwne domyślania. Podejrzewacie że od razu naprawimy coś co nie jest uszkodzone. Ale z innej beczki jeżeli jest wszystko ok i nic nie jest uszkodzone to czemu szukacie pomocy? Rozumiem że z "tykaniem" auto wyjechało z salonu czyż tak? No bo jeżeli nie, no to jest chyba oczywiste że coś nie gra. Polak to Polak, jak go ktoś oszuka to od razu wszystkich podejrzewa. Generalnie to "tykanie" to wina sterownika. Podejrzewamy, że te 'tykania' to problem turbosprężarek po regeneracji. Jeżeli u was "tyka" na 99% ktoś coś kombinował z turbo. "Tykanie" to sterownik- przecież napisaliśmy. My znaleźliśmy patent ale przetestowany narazie tylko w 2 autkach 1 i 7 ( bitrubo, 1 - tykała) Jak narazie bez żadnych problemów, wszystko ok. Poczekajmy chwilę, jak się upewnimy, to się wiedzą podzielimy. Tak czy tak, jak u was 'tyka" to zwróćcie uwagę na cięgno łączące sterownik z geometrią turbinki. I proszę nie piszcie od razu info o "naciąganiu" - bo tak to zrozumieliśmy, gdybyśmy tak chcieli zrobić to byłby zupełnie inny post! Ludzie! to że ktoś kradnie, nie oznacza że całe społeczeństwo to złodzieje... Odpowiedzieliśmy na post nie pod względem reklamy. Pozdrawiamy
-
zajmujemy się regeneracją, i dodatkowo mamy 120d i tez regenerowaliśmy turbo. Możemy zregenerować i Tobie. Jeśli mocno już gwizda to nie kombinuj tylko ją wyciągaj, teraz będzie taniej, jak się rozleci do końca i oby nie w trasie (co zawsze boli) to miejmy nadzieje ze oleju nie zaciągnie. I wtedy to juz bez całego korpusu nowego ( a tylko takie mamy w ofercie, z używkami to jak na loterii) się nie obejdzie. A wtedy koszt ok 1000zł.
-
My temat juz rozgryzliśmy. Turbina, a dokładniej sterownik. Tez z tym jezdzilem z 2 lata. Z uwagi że sami zajmujemy się regeneracją turbosprężarek, zaczeliśmy drążyć temat. Wymiana sterownika nie pomoże. Jest jak to my mówimy na to "patent", teraz już nic nie słychać.