Skocz do zawartości

pawloice

Zarejestrowani
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawloice

  1. Napisz coś więcej ,w którym miejscu tego opisy masz problemy :?
  2. No właśnie nie mam dlatego kupiłem zamiennik z tą myślą że jest tańszy i w razie jak by okazało się, że to nie przepływka tylko coś inne to szkoda kasy no i jak już pisałem problem nie znikną, po wpięciu kostki do przepływomierza, oryginalny czy zamiennik auto zachowuje się tak samo. :mad2:
  3. Przepływomierz jest nowy ale nie oryginalny nie kupowałem ori bo chciałem tylko sprawdzić czy podmiana pomoże niestety jest to samo przy wiązce też nie zauważyłem uszkodzeń.
  4. Panowie wracam do tematu bo jednak jeszcze nie znalazłem problemu. Kupiłem nową przepływkę i dalej jest tak samo auto przerywa ale jak wyciągnę z niej wtyczkę nie ma problemu, bez przepływki nie przerywa w ogóle, wzrasta tylko spalanie i auto jeździ normalnie i nie świeci się check engine. Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły.
  5. Myślę ,że znalazłem przyczynę ,przepływomierz po jego odpięciu i przejechaniu ok. 300 km auto ani razu nie szarpnęło po ponownym włożeniu wtyczki już po kilku kilometrach parę razy objaw się powtórzył więc w najbliższym czasie szczegółowo przepływkę sprawdzę, dodam jeszcze że na wolnych obrotach zachowuje się normalnie ale pod obciążeniem jak widać coś świruje.
  6. Tu masz coś https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=141404&start=30
  7. Aku na 100% mam dobrze przykrecone po jutrze bede sprawdzał połączenia masy z budą bo jeszcz nie wszystkie ogarnęłam ale tak jak pisze BaX tez myślałem o IBS żeby odkręcić i zobaczyć ale znowu myśle że jak by padł IBS to poduchy by świeciły a one całe szczęście nic :lol:, no chyba że się mylę to mnie popraw.
  8. No właśnie tak jak już pisałem wcześniej zauważyłem spadek napięcia na instalacji, aku wymienione na nowe miesiąc temu, a gdy szarpnęło ci autem to miałeś jakieś błędy z tym związane, oprócz tej skrzyni czy tak jak u mnie nic?
  9. No i nic walczę z tym dalej, masy to co znalazłem sprawdzone, połączenia kostek sprawdzone i nic ale jeszcze jedno zauważyłem jeżdżąc tym razem z ISTĄ gdy szarpnie nie zrywa połączenia, jak robi to INPA tylko monitoruje dalej i zobaczyłem, że parametr monitorujący napięcie alternatora jest 13,4v w momencie szarpnięcia spadnie do 12,3 i szybko z powrotem do wartości 13,4. Pytanie czy alternator może powodować takie przerwy w zapłonie? Ten spadek jest tylko w momęcie szarpnięcia dosłownie nie całą sekundę, przed i po szarpnięciu volty nie mają jakiś wachań.
  10. Wtryski, cewki sprawdzone są ok nie wyrzucają błędów i pracuja w zakresach tolerancji. Nie miałem jeszcze czasu żeby sprawdzić wszystkie punkty masy auta, bo wydaje mi się że może być tutaj problem, tak jak już pisałem wcześniej jak szarpnie to od razu zrywa połaczenie z kompem i nie zapisuje błedu bo może niema jak zapisać jeśli się rozłącza przez brak masy. Może ma ktoś jakiś schemat wszystkich połączeń masy w E60 2004r
  11. Wczoraj pare przeczyściłem te co miałem do nich dostęp pod maską dzisiaj obejrzę resztę od spodu, no i bezpieczniki jeszcze.
  12. Wczoraj pojeździłem sobie z Inpą i co nowego zauważyłem, gdy szarpnie autem, Inpa od razu zrywa połączenie z kompem nie pamiętam już jaki kod błędu był ale dzisiaj zobaczę i zrobie fotke. Ewidentnie zrywa połączenie i po restarcie Inpy łączy sie bez problemu dalej, oczywiście błędów brak. :mad2:
  13. Problem występuje jak samochód dłużej postoi, odpalam wrzucam pierwszy bieg lub wsteczny, ruszam i w tedy samochód lekko szarpie silnikiem właśnie jak by sprzęgło później po paru startach jest ok czasami zaciągam ręczny i próbuje lekko prześlizgać sprzęgło i w tedy od razu jest ok, a i zapomniałbym auto to E87 116i N45
  14. Filtr sprawdzony drożny, pompa paliwowa jak mierzyłem ciśnienia za pompą i za filtrem było ok, gdyby pompa miała przerwy w pracy, chociaż nie wykluczam też tej usterki ale obroty silnika na zegarze nie leciały by bezwładnie w dół tylko spadły by o te 200 lub 300 obrotów bo przecież samochód jedzie silnik jest na biegu a tu przykładowo gdy szarpnie to np. z 3500 obr. spada sobie do 1500 obr i momentalnie z powrotem na 3500 trwa to dosłownie nie całą sekundę takie szarpnięcie ,zadławienie no nie wiem jak to jeszcze nazwać.Dzisiaj jeszcze sprawdzę elektrykę przy silniku czy któreś kostki nie są w środku brudne.
  15. Majek23, FA -A080 sprawdź w obu modułach CAS,LMA czy masz tak samo bo do tego aku to FA jest prawidłowe.
  16. Metus, zrobiłeś tą procedurę w dwóch modułach CAS i LMA bo jeśli tylko w jednym to na drugim może być też bałagan i będzie walić błędem, w NCS sp daten masz aktualne?
  17. Świece man nowe NGK dedykowane do tego silnika, ale całą resztę jutro sprawdzę i dam znać. Dzięki za odpowiedź.
  18. W tych modelach jest częsta awaria zwana zimny lut czy suchy lut jak kto woli, trzeba diodę optyczną przelutować ,która odpowiada za funkcję "ok" czyli jak wduszamy pokrętło, szybki i prosty zabieg jak będziesz potrzebował pomocy to pisz.
  19. Witam chciałem się dołączyć do tematu mam podobne objawy ale na zimnym silniku jak już przejadę parę kilometrów to ustaje, jak sprawdzić czy to dwumas czy tarcza sprzęgłowa.
  20. Nikt nie miał podobnego przypadku ? Może ktoś napisze czy czujnik położenia wału korbowego mógł by coś takiego robić bo sterownik informacje o obrotach silnika bierze z tego czujnika a gdy auto szarpnie to obroty lecą w dól. Da się jakoś sprawdzić miernikiem ten czujnik ? Jak już wcześniej pisałem INPA nie pokazuje żadnych łędów.
  21. Dodam jeszcze że ostatnio zdarza się to coraz częściej i często przy gwałtownym dodawaniu gazu szarpnie i jedzie dalej. Z powodu braku błędów nie wiem od czego zacząć.
  22. Albo najpierw przepłukać go porządnie wodą i trochę nim potrząsnąć czasami pomaga taki zabieg.
  23. Może masz luzy na maglownicy pomaga dokręcenie śruby kasującej luz
  24. Witam Was, może ktoś mi pomoże w ustaleniu przyczyny występujących przerw w zapłonie w moim E60 M54B22 zaraz wszystko opisze dokładnie, walczę już chyba ponad pół roku z tym i nie wiem o co chodzi. Nazwałem to przerwą w zapłonie bo tak to wygląda ale nie wiem czy jest to właściwe określenie tej sytuacji, która występuje od czasu do czasu gdy jadę nagle silnik szarpnie jak by właśnie ktoś na dosłownie sekundę wyłączył zapłon z powrotem go włączył i wszystko ok auto jedzie dalej jak gdyby nigdy nic się nie stało żadnego chwilowego zamulenia czy coś podobnego. Nie ma znaczenia czy silnik zimny czy ciepły który bieg itd. jedno co zauważyłem to ,że gdy szarpnie to wskazówka od obrotów silnika bezwładnie leci w dół reszta wskazań jak prędkość i ekonomizer są na swoich miejscach i gdy zapłon wskoczy wskazówka szybko wracają na swoje miejsce. Oczywiście pierwsze zawsze co robię po takiej sytuacji to Inpa i szukam błędów i tu o dziwo nic żadnych błędów test robię całego auta też szczegółowy samego silnika ale żadnego błędu. Nie wiem co może być przyczyną , może ktoś miał coś podobnego i może pomóc w tej sprawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.