Mam E60 z 2004 roku z automatyczną klimą. Problem zaczął się wczesną jesienią. Przycisk klimy wyłączony. Ustawione w I'drivie nawiew na przednią szybę i temperatura nawiewu 21 st. Na trasie po przejechaniu 70-80 km. ogrzewanie (nawiew) w zasadzie przestawało działać. Na szybach pojawiała się para, tak jakby właczyć zamknięty obieg. Ale na panelu wszystko było bez zmian. Nie paliła się opcja zamkniętego obiegu. W wentylatorów przestawało leciec ciepłe powietrze, a leciało wyraźnie chłodne. Wyłączałem wszystko. Ponowne włączenie i wsztystko wracało do normy. Po dwóch miesiącach pojawił się kolejny problem. Na dworze zimny listopad. Na trasie nie mogłem uzyskać nawet w miarę ciepłego powietrza. Leciało bardzo lekko ogrzane. Próbowałem podczas jazdy wszystkich ustawień i pozycji w I'drivie. Nic nie pomagało. W samochodzie było zimno. Sprawa bardzo się komplikowała, gdyż po wjechaniu do Warszawy z trasy 200 km i staniu na kilku skrzyżowaniach z nawiewów zaczęło lecieć bardzo ciepłe powietrze. Tak było przez kilka tygodni. Żona nawet zażartowała, że samochód lubi tylko Warszawę. Od kilku dni pojawił się następny problem. Otóż nie ma pełnej regulacji siły nawiewu. Wszystko działa ok., gdy ustawię w pozycję odszraniania przedniej szyby. Wtedy wiele gorącym powietrzem i wentylator pracuję z pełną siłą na maksa. Gdy jednak przejdę w ręczne ustawienie i w I'drivie nawiew nakieruję na nogi, lub kabinę to mam regulację siły nawiewu do połowy poziomu. Nawet jak gałkę przesune na maksa to i tak wentylator chodzi mi na średnich obrotach. W I'drivie sprawdzałem wsztystkie mozliwości i nie moge uzyskać maksymalnych obrotów. Oczywiście nadal nie ma goracego powietrza, tylko lekko ogrzane. Dzine jest to, że jak właczę nawiew na pozycję odszraniania przedniej szyby to wentylator dmucha na maksa. Pomóżcie. Co się mogło zepsuć ?