Konrad_740

a jakiem masz konkretnie objawy, w jakim modelu? Czy jak odpalasz silnik to ze skrzyni słychać dźwięk podobny do zepsutego łożyska i czy po rozgrzaniu dźwięk przycicha, i słychać go przy wyższych obrotach? jeśli tak to prawdopodobnie to co napisałem wyżej, proponuję podjechać do serwisu żeby podłączyli kompa, i sprawdzili skrzynie.

Czy po rozgrzaniu, trochę mniej hałasuje, może wandler Tobie pada, dostaje złe momenty , podłącz do kompa i powinno wyjść.

Okazało się, że wypadają zapłony na wszystkich 6 cylindrach, paliwo dopala się w katalizatorze, zacznę od wymiany przewodów i kopułek. Co jeszcze może powodować wyp. zapłonów?

witam, problem polega na tym, że prawy katalizator rozgrzewa się do czerwoności, po krótkim czasie. Mechanik twierdzi ze mogą byc tego cztery przyczyny: sonda, lejący wtrysk, zapchany kat. lub przepalanie oleju, ostatnią przyczynę wykluczam bo silnik nie bierze oleju, jutro wybieram się na kompa sprawdzić lambdę, Cz może być jakaś inna przyczyna?

witam ja w poprzedniej siódemce miałem zrobiony lifit, wyszło to ok 5000 zł z malowaniem, bo nie zakładałem nakładek na progi tylko je pomalowałem. pozdrawiam

u mnie po przejściu z pół syntetyka na pełny, przy odpalaniu wyskakiwał komunikat: Stop!Oldruck Motor i paliła się kontrolka oleju.

Witam Ja miałem dość podobny problem, u mnie po wymianie uszczelek (przez wspaniałego mechanika marki :duh: ) olej lal się od wewnętrznej strony pokrywy, nad świecami, olej wylewał się na kolektory i pięknie się dymiło, odkręć plastik na pokrywie i będziesz wiedział czy coś jest nie tak. Pozdrawiam Konrad

najpierw stwierdził, że to jest 4.0 m60 bo zmierzył średnice przepustnicy i powiedział, że jest mniejsza niż w 4.4 i to na pewno jest 4.0, jak rozebrał głowice to okazało się że jednak 4.4 wiec podejrzewam ze teraz gada pierdoły bo nie chce się przyznać ze się pomylił. Dzisiaj w końcu będę miał samochód z powrotem wiec zobaczymy.

Gó..o nigdy się nie kończy wstawiłem samochód do mechanika w połowie kwietna i jeszcze jest nie gotowy, mechanik wymienił przepływke czujnik położenia wałka i parę innych nowe wisko, poza tym parę elementów zawieszenia,most i chłodnice bo była chińska i się rozpadła na części pierwsze i ale okazało się ze jeszcze że walnęła któraś uszczelka pod głowica, no i się zaczęło, okazało się ze silnik jest złożony z 3 rożnych silników :cry2: i teraz pytanie czy to możliwe żeby do 4,4 m62 było założone sterowanie od 3,5 czy ten mechanik próbuje mnie wykiwać. poradźcie coś bo już mam dosyć, nie ma w moim rejonie porządnego mechaniora a na aso mnie niestety nie stać. pozdrawiam

To że samochód jeździ to raczej nic nie znaczy, u mnie po dwóch dniach postoju sam się odblokował i niby ok, ale nigdy nie wiadomo kiedy znów mógł się zablokować więc ja swój wymieniłem. Co do naprawy to chyba nie warto się bawić, ja kupiłem używkę za 300 + robota + olej. Pozdrawiam

Prawdopodobnie zablokował się mechanizm różnicowy, może rozsypało się jakieś łożysko, albo któreś z kół zębatych, ja miałem podobnie tylko ze u mnie się zablokował i mogłem jechać na wprost a jak skręcałem, to przeskakiwała cała tylna os i strasznie stukało. musisz prawdopodobnie wymienić most.

Ja prze polerowałem całe drewno tempaczem i muszę powiedzieć, ze ładnie to wygląda :mrgreen: drewno ładnie się błyszczy , ale uważajcie żeby nie zajechać plastiku bo robi się szary i ciężko to usunąć.

A jednak nie mam 4.4 tylko wsadzone 4.0 :cry2: , co do reszty to jeszcze rozszczelniła mi się chłodnica :mad2: , ale fura stoi już u mechanika i okazało się że za to dławienie odpowiedzialny był komp wiec wymiana pomogła. Mam nadzieje ze fura będzie w końcu sprawna. Pozdrawiam

To chyba jeden z tych "cudów" stworzony przez jakiegoś alibabę i/lub polskiego handlarza :mrgreen: Tuturutu zróbmy sobie siódeme z drutu :norty:

Byłem na diagnostyce i nic nie wyszło. specjalisty. ale po wymianie filtra paliwa jest coraz lepiej, podejrzenie padło na wtryski, po świętach prawdopodobnie będę coś grzebał ale najpierw muszę zrobić most. Czy mogę do siebie założyć most np od 750 czy tylko i wyłącznie taki sam jak był? I czy mogę do mostu i skrzyni wlać olej o oznaczeniu ats 2d?

No i się zesrało :cry2: , jeszcze nie naprawiłem silnika a posypał się most, zablokował się mechanizm różnicowy i w sumie to mam teraz szpere 100 procentową. chyba sprzedam tego trupa na części bo już nie mam cierpliwości żeby to remontować. pozdrawiam

Kurde sprawdziłem przepływke, jest ok, czujnik temp, wygląda na nowy, dzisiaj jeszcze tak na wszelki wypadek wymieniłem filtr paliwa i dalej bez zmian, przy gwałtownym wciśnięciu do oporu silnik się dławi, i wydaje mi się ze nie wchodzi na obroty jak powinien.ogólnie chodzi bardzo równo moge postawić 2 zł na sztorc na obudowie i odpalić a moneta się nie przewróci, a podczas jazdy mam wrażenie jak by miał ze 100 koni. czy to mogą być uszkodzone wtryski lub ew lambdy? pozdrawiam

Przepustnice sprawdziłem tak na wszelki wypadek, a co do czujnika temperatury to mam jeszcze takie "coś" po wymianie chłodnicy (była sklejona super glue jak kupiłem)że płyn w chłodnicy potrafi się zagotować na wolnych obrotach lub temp. zaczyna lekko falować, wystarczy ze dodam gazu, pompa przepompuje płyn i temp. się od razu wyrównuje. Odkąd kupiłem ten samochód to remont się nie kończy :cry2: , polscy handlarze z drutu i szpachli potrafią czynić cuda :mrgreen:

Sprawdziłem przepustnice i na moje oko wszystko dobrze działa, lekko się chodzi i otwiera się do końca. Zastanawiam się czy nie mam czasem włożonego jakiegoś innego silnika, czy można sprawdzić tak "na oko" Czy to czasem nie jest np 3.5. pozdrawiam

Dzięki.Znalazłem i rzeczywiście objawy są podobne, ale powiedz mi czy jak gwałtownie dodajesz gazu, tzn pedał w podłogę to jest tak jakby silnik się zalewał lub dławił i miał zgasnąć?

Witam Mam mały problem z moją 7, mianowicie: samochód jeżdzi tak jakby miał z 200 koni, podczas ruszania kiedy wcisne gaz do oporu obroty spadają do ok 400 jakby silnik miał zaraz zgasnąć, i po ok 1s dobiero wchodzi na obroty. Dzieje sie tak przy włączonym i wyłaczonym ASC oraz na kazdym z Trybów Skrzyni (D,S , 1) na p wkreca sie na obroty bez problemy, przy wiekszych predkosciach tez wchodzi na obroty ale samochód nie jedzie tak jak powinien , do 100km/h mam jakies 10 s. Ostatnio wymieniłem świece, filtr pow. i oleju, ale nie pomogło. Z Góry dziękuje za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam Konrad

Drgają niezależnie od obrotów, na prostej i na zakrecie, poduchy silnika są ok, a wału jeszcze nie sprawdzałem

Mam oryginalne 16 i nowe zimówki 235/65

Witam! problem polega na tym, że przy prędkości ok 80 km/h przednie koła wpadają w wibracje które przenoszą się na cała karoserie oraz kierownice, zawieszenie nie ma żadnych luzów amortyzatory sa nowe, felgi są proste i wyważone. Przy każdej innej prędkości nie ma problemów. Pozdrawiam