Uwazam ze najbardziej udany model to najmniej awaryjny i funkcjonalny!! Posiadam dwa auta E34 540 iA i E30 i, trzymam E30 bo w razie E34 sie popsuje to mam pewnosc ze bede mial czym jezdzic, to chyba samo mowi za siebie. E38 rewelacyjne auto i jest dla mnie na drugim miejscu, zaraz po E30, w tamtych czasach zrobilo furore pod kazdym wzgledem i zapisalo sie na zawsze w historii motoryzacji, natomiast E39 poniekad wzorowane na E38 ( co dla mnie z automatyczni wyklucza je z grona faworytow...) nie bylo juz tak udane, ma znacznie slabsze zawieszenie od chocby E34 ( bardziej komfortowe, bo wielowachaczowe, ale trudno tu mowic o dobrej trwalosci), to wlasnie ono pierwsze zniszczylo tez design kokpitu skierowamego w strone kierowcy to popsulo calkowicie odczucia kierowcy (wladcy!!) pojazdu a to byla dla mnie wlasnie zaleta beemek i E39 to zniszczylo, wiec juz go nie lubie!! wiec jest tak: No. 1: E30 No. 2: E38 No. 3: E34 A gadki ze E39 pod jakim kolwiek wzgledem jest bardziej udane od poprzednikow mnie bawia...