Mam dosyć dużą styczność jeżeli chodzi o branżę motoryzacyjną samochody używane , komisy , handlarze . Na palcach u jednej ręki policzył bym tych którzy naprawdę wiedzą co sprzedają i nie czarują . W dzisiejszych czasach bał bym się iść do komisu powiedzieć " biorę " . Dla mnie auto musi być pewne i takimi są nowe samochody . Lecz wiadomo i salony nie są czasami OK w stosunku do osoby która zostawia swoje pieniadze . Nie mam na to czasu żeby chodzić po komisach , handlarzach i mówić co mi się nie podoba i jezdzić od serwisu po rzeczoznawców aby prześwietlić samochód . Wolę mieć jedynkę z silnikiem 1.6 i wiem czym jeżdżę i nic mnie nie zdziwi niż kupić w tych samych pieniądzach 118d czy 120d i zastanawiać się czy jutro odpali . Jeżeli nowa jedynka będzie "czadowa" to myślę że w przyszłym roku w okresie wakacyjnym coś nowego postawię w garażu :) na dzień dzisiejszy pewne jest jedno marki nie zmienię .