activ

Mi się podoba :D Gdyby ktoś się odważył mi to założyć i pomalować podobnie kolorystycznie(niekoniecznie biały), to czemu nie ;)

Słabsze powiadasz. A jest możliwość, żeby było za duże, chociaż pokazuje, że słabe? Bo odnoszę wrażenie, że lekko się przegrzewa.

Adzio - A jakie mogą być skutki jazdy z tym termostatem? Szczerze to za bardzo się na tym nie znam...

Dołączę się do tematu... Co jeśli u mnie wskazówka rzadko kiedy dochodzi do pionu? Hmm, w sumie nawet nie pamiętam czy tam kiedyś była. Najczęściej jedną kreskę przed pionem. Mam się martwić? I drugie pytanie - jakieś 2tyg. temu dolewałem mniej więcej 10cm płynu do chłodnicy, dzisiaj znów był podobny brak i musiałem uzupełnić. Wycieku nigdzie nie widzę. Coś jest nie tak, czy po prostu tak ma być?

Dosyć szybko leciałeś, mróz na dworze, to pewnie mocno dmuchało w chłodnicę. Dlatego też wskaźnik Ci tyle pokazywał. Też tu były asy, którzy do mechanika lecieli ponad 100 z rozwaloną chłodnicą żeby zdążyć przed zagrzaniem silnika. Takie jest moje zdanie :)

Byłem dziś rano sprawdzić poziom oleju i o dziwo wygląda na ok(między max i min). Jednak wyciek i tak jest, a nawet chyba go zlokalizowałem. Tylko możliwe, aby z tego miejsca aż tyle wyciekało, żeby nawet dosyć regularnie kapało? Daję zdjęcia: http://img152.imageshack.us/img152/9345/dsc00459dc3.th.jpg http://img187.imageshack.us/img187/5848/dsc00461ls4.th.jpg Nie znam się za bardzo co to jest... obudowa filtra oleju, tak jak mówi m-system? Bezpiecznie jest z tym jeździć jeszcze kilka dni? Mam nadzieję, że to jedyny wyciek. bosy77 - Przyznaję się, że nie sprawdzałem. Ale płynu jest rzeczywiście mało, jakieś 10cm pod wymaganym poziomem(silnik chyba się nie grzeje - wskazówka temp. płynu jest mniej więcej jedną kreskę przed pionem). Jaki rodzaj płynu powinienem tam dolać? Proszę o dokładny rodzaj/producenta jeśli jest możliwość.

Tak, obawiam się, że masz rację. :? Właśnie wróciłem z krótszej trasy i silnik zaczął nierówno chodzić, a przede wszystkim dosyć głośno. Obawiam się, że za dużo już go wyciekło. Nie wiem co się mogło stać przez ten niecały tydzień stania pod chmurką. Jakieś 2tyg. temu dolewałem dobre pół litra bo było na minimum, jutro sprawdzę ile jest, ale za pewne będzie wiele mniej. Jak myślicie, co się mogło stać? Muszę się umówić z mechanikiem.

Witam. Auto stało od wigilii nie ruszane, nie miałem potrzeby nigdzie jechać. Dzisiaj akurat musiałem, to też pojechałem. Gdy wróciłem, z ciekawości zajrzałem pod samochód i zobaczyłem świeżą plamę, koloru brązowego. Zauważyłem też, że silnik jest od spodu mokry. Nie wiem, chyba po całości, bo się świecił. Też wkoło nakrętki od wlewu oleju było troszkę mokro, również świeżo bo wcześniej tego nie było(ale nakrętka dokręcona). I tu się pojawia moje pytanie. Coś przecieka lub jest nieszczelne? Bo wątpię w to, żeby po prostu odtajało co zamarzło przez te kilka dni i zwyczajnie skapuje. Jaka jest wasza opinia na ten temat? Pytam zapobiegliwie, ale wydaje mi się, że coś jednak jest nie w porządku. Dzięki z góry za pomoc koledzy.

Mi też klepie zaraz po odpaleniu. Gdy chwilę pochodzi, albo gdy przygazuję, to zaczyna normalnie brzmieć.

Biały jest ładny. Chociaż jeśli lubisz standardy, to wybierz pomarańczowe.

Dzięki sylwekk za wyczerpującą odpowiedź. Teraz już powinienem sobie poradzić. Wezmę się za to w tygodniu, jak już kupię głośniki. Pozdrawiam :)

Możesz określić gdzie dokładniej znajdują się te nakrętki? Mniej więcej na wysokości zagłówków tylko od dołu, czy w innym miejscu? A 'całość do góry' w sensie podnieść, tak? :) EDIT: Poszedłem i znalazłem, ale tylko 2. Są po lewej i po prawej stronie, prawie już przy drzwiach. Nie widziałem wcześniej bo są pod taką gumą ochronną. A gdzie pozostałe 2? :) I rzeczywiście raczej niemożliwe jest odkręcenie głośników bez zdejmowania półki, bo śrubki od strony zewnętrznej są do połowy przykryte...

Powiadasz? Nie wpadłem na to. :duh: Myślałem, że maskownica jest na stałe do półki przymocowana. Może ktoś jeszcze coś na ten temat powiedzieć?

Witam. Nie chciałem zakładać nowego tematu, a że ten prawie identyczny to się podepnę. Jak już w innym dziale pisałem, próbuję dostać się do głośników w tylnej półce. Rozumiem, że jedyna droga to zdjęcie oparcia tylnej kanapy. I tutaj pojawia się problem. :) Wyciągam najpierw siedzisko, a że jest ono luźne, to nie mam z tym problemów(ciągnę w górę, wychodzi z tych 2 'zawiasów' od strony przedniej i mam wyjęte). Natomiast nie mam zielonego pojęcia jak się zabrać za oparcie. Jestem pewien, że jest ono w całości (nie jest dzielone) i wygląda mniej więcej tak jak na tej aukcji: http://moto.allegro.pl/item505045344_oparcie_kanapy_tylniej_z_zaglowkami_bmw_e34.html Nie widzę też żadnych dźwigni ani chociażby pozostałości po nich, tak jak napisał kolega wyżej. Macając od dołu to oparcie, raczej niczego ciekawego do pociągnięcia/naciśnięcia nie wyczuwam. Już nie mówiąc o tych czerwonych(?) plastikach, które miałyby wyskoczyć w górę po odblokowaniu oparcia - nie widzę ich. :) Mam nadzieję, że będziecie potrafili mi pomóc, bo naprawdę już mnie uszy bolą od tych starych głośników z tyłu :P

Gdyby był z tyłu, a zwłaszcza gdzieś obok wydechu, to raczej temperatura byłaby sporo za wysoka, nie uważasz? :)

Witam Forumowiczów. Przeszukałem sporą część forum z moim pytaniem i jakoś nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi(albo nie potrafię szukać?). Mianowicie chciałbym wymienić głośniki w mojej E34 i interesuje mnie ich specyfikacja. Głównie mam na myśli rozmiar zarówno przednich, jak i tych w tylnej półce. Stare już chyba swoje przeszły bo ledwo charczą. Nie chcę za dużo w to inwestować, interesuje mnie czysty i w miarę naturalny dźwięk bez żadnych wzmacniaczy. Będę bardzo wdzięczny za pomoc i nie wyzywanie, jeśli nie zauważyłem podobnego tematu. Pozdrawiam

Będą fotki? :)

m-system -> W takim razie ja poproszę instrukcję na maila - [email protected] Z góry dziękuję. Co do samego tematu, ja mam podobnie. Póki był zimny, wszystkie cyferki były wyświetlane. Kolejne popołudniowe odpalanie niestety już tylko przedstawiało kilka belek. Teraz po tych deszczach i zmiennych aurach pogodowych nawet od rana nie mam kompletnych cyferek. Na razie głowię się co z tym zrobić. Jeśli chodzi o wymianę, to czego konkretnie?

U mnie podobnie, w sumie to już sam nie wiem ile mam w baku. Raz mi wskazówka podskoczyła troszkę, ale przy kolejnym odpaleniu już była na "swoim" miejscu. Mianowicie cały czas leży na rezerwie, chociaż nawet ona nie świeci. Może to nie taki problem, bo na co dzień jeżdżę na gazie, ale nie dziwię się, że potrafi wkurzyć.