Odgrzebuję kotleta. Dziś spotkało to i mnie. Żadnych info na desce że brak ładowania a na woltomierzu włożonym w gniazdko zapalniczki napięcie takie jak na akumulatorze podczas wyłączonego silnika. Jak się auto zagrzeje, wyłączam silnik i po chwili ponownie odpalam i ładowanie się pojawia 14,8V. Wyciągać alternator na warsztat czy tylko wymienić regulator napięcia na alternatorze? PS. Nie znalazłem żadnej kontrolki akumulatora na desce rozdzielczej w mojej E60. W poprzedniej E46 była. Czy w e60 jest wogóle taka kontrolka czy jeśli już wyświetla się coś na wyświetlaczu - jakaś ikonka czy coś? U mnie pomimo braku ładowania nictakiego się nie zaświeciło i zgłupiałem.