upuaut

Witam Tak jak wszyscy przede mną napisali. Jest dużo plusów aut/man, ale są też minusy. Wszystko zależy od stanu w jakim jest autko. Jeśli wszystko cacy, to decyzję aut/man musisz podjąć sam. TY będziesz jeździł tym bolidem :8) Ja sam nie wiem do tej pory, czy mi lepiej z manualem, czy wolałbym automat. Fakt jest tylko taki, że trzeba się w mieście na wachlować, bo strasznie krótkie te pierwsze biegi ma... ale przynajmniej nudy nie ma :cool2: Napisz co w końcu wybrałeś jak się już trafi.

Witam Silnik suchy, czysty? Mi to wygląda na wyciek, bo 1l/500km to dużo. Bo to, że ich nie widać to jeszcze nie pewność. Sprawdź poziom przed traską, po zatrzymaniu jakaś tekturka pod spód i zobaczysz, jak czysto, a poziom po sprawdzeniu bedzie mniejszy,to znaczy, że bierze olej a i wtedy jest pare przczyn różnych.. Sprawdź kompresję. To na początek i najprościej. Tak, czy inaczej raczej warsztat. Oby jakaś drobnostka. Pozdr.

oj! Straszny, a nie miły jest ten wątek :duh: Ale informacji o tych blaszanych klapkach jest tam sporo. Polecam czytać powoli i dokładnie, bo jest co :shock: Szkoda tylko tych silników, które to spotkało. Ja u siebie jeszcze nie sprawdziłem czy je mam (na 99% tak)... :mad2: Osobiście odradzam "kastrowania" kolektora, raczej wymiana na nowy, ale wiadomo - koszta. Pozdrawiam P.S. Popraw tytuł :cool2:

Witam Gratuluje wyboru. Wiadomo automat wygoda, ale... Poszukaj na forum tematów o ASB... :nienie: niby można "na oko" zobaczyć, czy nie szarpie, czy płynnie zmienia biegi... Tylko nie wiadomo jak długo. Z drugiej strony inni sobie chwalą. Twój wybór i ryzyko. Dochodzi jeszcze większe spalanie, ale to szczegół. Jak będziesz miał kiedyś ochotę zawirusować autko, to manual też lepiej to znosi i z większym marginesem. IMHO bardziej patrzyłem na stan autka jak szukałem. Jak trafisz ładny egzemplarz (a uwierz, łatwo nie będzie) to się nie zastanawiaj czy manual lepiej czy automat, tylko BIERZ i w nogi :norty: . Bo jeśli się zastanawiasz, to znaczy, że nie jesteś uprzedzony, do żadnego z nich i będziesz i tak zadowolony z tego co weźmiesz. Jak będziesz miał szczęście... :mrgreen: Najważniejsze, to nie podpalać się i szukać, szukać, szukać, szukać, szukać... Pozdrawiam

Dokładnie o tym pisałem. Może trafia się w niektórych egzemplarzach, że kalibruje się kilka h, ale mnie bardziej interesuje co by mogło mieć na to wpływ? Pozdr.

Ty się naczytałeś, a ja to przerabiałem na własnej skórze i nie pokazywało właściwej temperatury od razu i nawet nie po chwili... thenygoos przeczytaj dokładnie mojego posta. Piszę, że się naczytałem ale i przerabiałem na własnej skórze też i PISZĘ, że reakcja wskazań była baaardzo szybka (chyba, że na kilkanaście godzin straciłem przytomność i ocknąłem się po wszystkim :mrgreen: ) Nie wiem czym to jest spowodowane, że raz kalibruje się raz tak, a raz tak. Czujnik u mnie też ori. Pozdr.

Witam Akurat niedawno to przerabiałem. Miałem nowy czujnik na wymianę. Zmieniłem i odczekałem kilka godzin i nic. Rozciąłem izolację i sprawdziłem przewody idące do wtyczki i co..? Oba były ułamane! Naprawiłem, zaizolowałem podłączyłem czujnik i już po paru chwilach pokazywał prawidłową temperaturę :mrgreen: A też się naczytałem, że trzeba czekać kilka godzin i temp. będzie stopniowo rosnąć... :nienie: Bez czekania, bez resetowania i bez innych komputerowych czarów :8) Musi działać. U Ciebie, też stawiam na uszkodzony przewód/przewody. Sprawdź je koniecznie. Pozdrawiam

Gratulacje matty. Ja mam raczej mało ambitne klucze (dwa podnośniki :shock: ), a mała łamana grzechotka może być u mnie zbyt słaba. Wygląda to na dosc zapieczone. No i jeszcze zmieścić się tam z kluczem do tej kontry.... masakra. Niemieckie inżyniery wymyśliły, echhh... :( Ciężki orzech do zgryzienia.

Właśnie. Tak jak myślałem. Sprytne narzędzie... może ktoś z Łodzi ma takowe i pożyczy? :) Pozdrawiam

Witam Ostatnio zabrałem się sam za kilka drobnych napraw przy mojej buni (tarcze, klocki i właśnie łączniki stabilizatora). Było ciężko ale udało mi się powymieniać hamulce przód i tył oraz łączniki na przodzie, ale przy tylnych niemiła niespodzianka. Za nic w świecie nie mogę się tam dostać do dolnej śruby. Już w dwóch warsztatach powiedzieli mi też, że bez rozbierania zawieszenia i półosi nie da się... :shock: Może ktoś z Was drodzy użytkownicy forum ma na to jakiś patent? Dzisiaj wysłałem zapytanie do ASO o koszty tej robótki ale nie dostałem jeszcze odpowiedzi. Może ktoś z Was to robił w ASO i się podzieli informacją. Myślę, że jest to problem specjalnego klucza, bo nie chce mi się wierzyć, że w serwisie też mi rozbiorą pół auta, żeby dojść do tego "ustrojstwa". Pozdrawiam

Co do tematu, to dolicz sobie do naprawy jeszcze koszt badania technicznego i czas wizyty w urzędzie komunikacji... Gratuluje tego pomysłu z Policją :) Ja w Warcie za ubezpieczenie szyb płaciłem coś koło 64 pln i już miałem okazję wymienić przednią za free. Bardzo przydatna opcja, nie rusza się AC Pozdrawiam

Witam W mojej E39 10/2000 tez znalazłem takie miejsca :cry2: Tylko u mnie jest to we wnękach tylnych drzwi, w prawym dolnym rogu (jakby sie woda tam zbierała) i oczywiście pięta Touringów, czyli narożnik ramki klapy bagażnika. Denerwujące jest to w autku tej klasy :mad2: Slady we wnękach są wielkości paznokcia, na ramce ciut większy... Pozdrawiam Szerokości

ON Pozdrawiam

Tak. Dokładnie tam był problem. Dzięki wszystkim za odzew i Jackowi za fotki. Do Moderatorów, można zamykać. Pozdrawiam

Raczej nie. Poza tym cieknie z punktu wyżej położonego niż górna krawędź szyby. Pozdrawiam

Mam i sprawdzę to. Nawet mi do głowy nie przyszło. Dzięki. Teraz dopiero mi przyszło do głowy. Jak w razie czego "udrożnić" ten kanał?

Witam, Dzisiaj zauważyłem bardzo dziwną i niepokojącą usterkę. Otóż po dzisiejszej odwilży na prawym słupku przedniej szyby (tam gdzie jest kurtyna pasażera) zauważyłem zaciek wody. Dosyć mocny, bo kropelki kapały z niego na deske :shock: Wcześniej nawet przy deszczu itp nic się nie działo. Nie mam relingów, nic nie było doczepiane w tym miejscu (np. CB). Moje pytanie. Czy są w tym miejscu w dachu jakieś otwory do odprowadzania wody, czy coś takiego. Może coś się zapchało albo stało się z tą cieniutką uszczelką, która idzie wzdłuż całego dachu aż do klapy z tyłu? Ale trudno mi uwierzyć, że jest tam po prostu przelot do środka kabiny... Może komuś się to już przytrafiło i podzieli się wiedzą. Dziękuję Pozdrawiam

Głos oddany na E36. Gratuluję i czekam, co tam jeszcze podłubiesz w tym autku :cool2: Pozdrawiam

w/g mnie ZNAKOWAĆ. Bo podchodząc do tego w ten sposób, aby przypadkiem nie zezłościć złodzieja, to niedługo będziemy zostawiać otwarte auta... Jak znakowałem wkłady, to też chciałem vin, ale facet powiedział, że ma ograniczenie do iluś tak znaków/literek, a nie chciałem samej końcówki vin P.S. czy do E39 po lifcie "wejdą" wkłady przed liftowe, a może nawet od innych Exx? Pozdrawiam

Witam kolegów. Niestety "ginące" wkłady lusterek to istna plaga. Jakiś czas temu pisałem tu na forum o tym jak ograbili mnie z moich (oczywiście cały kpl). Pozłościłem się trochę, pożaliłem na forum i pojechałem do sklepu kupić nowe zamienniki. Swoją drogą, marnej jakości. Prosto ze sklepu pojechałem na piaskowanie i oznakowałem nr rejestracyjnym. W ostatni weekend wsiadam po nocy i co? Z prawego lusterka uśmiecha się do mnie plastik od regulacji - wkładu brak. Zostawili lewe. Myślę, że oznakowanie zauważył dopiero po zdjęciu i dlatego drugie ocalało. Znakowanie nie da 100% gwarancji, ale uważam, że takie elementy warto oznaczyć. Muszę pomyśleć o lepszym oznakowaniu "oznakowania" :) aby złodziej widział wcześniej oznaczenie. Kiedyś widziałem takie ramki z naklejki w ostrym kolorze. Wiecie gdzie coś takiego dostać? M330d współczuję i obyś nie miał już takich "niespodzianek". Pozdrawiam

Witam, Podepne sie pod temat. Mialem problem z tym czujnikiem temp. zew. Czly czas pokazywal -40 Nie dziwilo mnie to bo sam czujnik byl mechanicznie uszkodzony (caly czubek urwany) pewnie przez jakies krawezniki. Kupilem nowy i po zamontowaniu odczekalem 24h i... nic. Dalej -40. Teraz pytanie do szanownych kolegow. Co, gdzie i w jakiej kolejnosci sprawdzac? Nie mam miernikow itp. Z gory dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

Witam. Nie powiem po raz kolejny use .... Z przodu po stronie pasazera, w dolnej czesci zderzaka. Podluzny czujnik. Moze wystarczy przeczyscic kostke. :cool2: Pozdrawiam

O to wlasnie chodzi. Masz pecha, zlodzieje opendzlowali Ci woz, koszta, klopoty, nerwy. Idziesz na policje i co...? Tam tez dostajesz kopa :evil: Masakra... Pozdrawiam

Bono - znam niestety to uczucie... Paskudne. Rece ucinac :evil: takim gn**** Pocieszajace troche jest to, ze w ankiecie wiecej jest tych szczesliwcow bez takich doswiadczen. Troche wiecej, ale jednak.... Pozdrawiam a na pocieszenie lub rozluznienie: http://pl.youtube.com/watch?v=Lt4ynNdeMno :cool2:

Krzysiek78 marna pociecha, ale zawsze... Czyba nie bylo przypadku, ze komus wyciagneli audio. Ja juz boje sie o wszystko. Moze zaczne stawiac chociaz w poblizu strzezonego parkingu, to "pan Heniu" z budki zadziala posrednio troche prewencyjnie... Pozdrawiam