bogumil

Update! Siorbanie wystepuje tylko przy wyjęciu bagnetu. Po odkręceniu korka odczuwam że jest lekko zasysany, ale nie odchodzi żaden odgłos - także raczej to nie odma. (czasem auto mi buczy po wyłączeniu silnika - czytałem gdzieś że to może byc znaka odmy). Zostaje chyba przepływka albo Vanos. Komputer nigdy nie wykazał błędu żadnego kompnentu oprócz wypadającego zapłonu. Zakładam że jeśli to jednak Vanos, to jego nieprawidłowe działanie nie będzie wykazywane na kompie.

Niestety nie mam możliwości podpięcia auta pod kompa dziś. Czujnik teperatury jest ok! Natomiast zauwazyłem że jak odepnę przepływkę to płynniej spadają obroty. Przy podłączaniu i odłączniu przeływki silnik reaguje, ale z przepływkę widać nierówne obroty. W momencie jak podłączam przepływkę, to silnik gaśnie. Po wyjęciu z kolei bagnetu, słychać odgłos jakby ktoś dopijał resztkę napoju przez rurkę. Auto tez popierduje jak schodzi z obrotów. Może mam walniętą przepływkę i odmę??? :shock:

Dzięki za respond, sprawdzę jutro i napiszę, dzis juz po ciemku nic nie zdzialam.

Świeczki nowe, przepływka i sonda ok - jak pisałem komp nic nie wykazał :x

Cześć wszystkim, mam od dłuższego czasu problem z silnikiem gdy jest zimny. Przy odpalaniu silnika na zimnym, obrotu nie spadają od razu poniżej 1000rpm tylko utrzymują się nad 1000 rpm, potem dochodzą dokładnie do 1000rpm, potem zaczynają falować góra dół, aż w końcu gdy temepratura silnika się podniesie lekko, zaczynają spadać poniżej 1000rpm. Wtedy zaczyna trzęść silnikiem i czuć niespalone paliwo. Często bywa że wyskakuje kontrolka "check engine". Podpinałem auto pod komputer i wykazywało wypadanie zapłonu na cylindrze nr 2. Wymieniłem cewkę ale to i tak nie pomogło w ustabilizowaniu pracy silnika na zimnym. Jakieś podpowiedzi? :?

Aaaa więc tak: 1. zmienione wszystkie tuleje gumowe sanek dyfra, simmerblock, łącznik elastyczny wału, poduchy amorów z tyłu, 2. dwie półosie w stanie idealnym - zero luzów, 3. wstawiony dyferencjał w stanie idealnym - zero luzów, Uderzenia basowe praktycznie wyeliminowane, natomiast jest jeszcze jedna rzecz, czyli stukotanie które odchodzi prosto ze skrzyni, słychać je dokładnie podemną. Stukot jak stukot, czyli podczas zmiany biegów - R, 1,2,3 słychać stukot. Wiem że jest to luz na skrzyni biegów, przez co wał lata i stuka. Skrzynia powoduje luz, przez co luz przenosi się na wał i kończy na dyferencjale - tam już luz nie istnieje. Także źródło stukotania to skrzynia :!: Mam na oku skrzynię w stanie idealnym, i raczej wstawię ją z końcem miecha - dam znać jak sprawa wygląda. Jak tak dalej pójdzie, to po wymianie skrzyni ze starego zawieszenia zostanie jedynie wał :| Już zmienię tą skrzynią z samej ciekawości i raczej rozstanę się z buńką - mam coś innego na oku, tylko żal mi się z flotą żegnać :evil:

Po południu odbieram moją e46 od mechanika - dziś zostały wymienione półosie - są w bdb stanie, ani grama rdzy, żadnego luzu. Jeżeli stuki (nie mówię o lekkim basowym uderzeniu - które po wymianie wszystkich gum z tyłu na prawdę się zmiejszyło) nie ustaną, zanczy że w grę już wchodzi wał, skrzynia i dyfer. Jeżeli nie będę wnerwiony i będę chciał daje pakować kaskę w furke, wymienię skrzynię, mam jedną na oku w bdb stanie. Na razie wstzymuję oddech co do rezultatów po wymianie półosi :|

Jeż padł, po zmianie jeża, na max nadmuchu mam wiatr we włosach, na max gorącym mogę je suszyć :lol:

Czołem wszystkim, otóż muszę się Was poradzić. Nie działa mi poprawnie ogrzewanie - w trybie auto nic nie dmucha poza nawiewem na nogi, w trybie manualnym nic nie dmucha poza nadmuchem na nogi. Klimatyzacja, nadmuch na szybę i zwykła wentylacja działa. Czasami zdarza się że dmuchawa na kilkanaście minut całkowicie przestaje działać, następnie włącza się ponownie. Do tego dochodzą falujące obroty nadmuchu. Od czego zacząć? :roll: jeż? dmuchawa się kończy? nagrzewnica?

A tutaj step by step wymiana O-ring`ów vanosa i ich uszczelnianie: http://www.beisansystems.com/procedures/vanos_procedure.htm

Powiem tak: jak tylko odpale silnik zaczynam dodawac gazu zeby szybciej go ogrzac. W ten sposob nie wyskakuje mi "check engine" i nie mam problemu z utrata mocy. Jesli natomiast odpale auto na zimnym silniku a i pozostawie na luzie, wowczas po m/w minucie zaczyna bujac silnikiem a potem wyskakuje check engine i spadek mocy, a dokladnie 30% mocy do dyspozycji! Poczytajcie ten link: http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=524336 Problem z vanosami w m52 wystepuje we wszystkich silnikach tego rodzaju z lat: 99-00.

Zanim zdedycujecie sie na wymiane gum, sprawdzcie na kanale w jakim sa stanie. Wszyscy mechanicy na dzien dobry chca wymieniac gumy. U mnie wymiana gum pomogla, ale nie wyeliminowala w zupelnosci problemu. Przede mna wymiana pólosi. Zdaje mi sie ze problemem moze byc dyferencjal! Ale zeby we wszystkich e46 byl problem z dyfrem? Na moj gust to jest wada konstrukcyjna e46! W e36 nie wystepuje ten problem! :mad2:

Czołem, szukając podpowiedzi na www.e46fanatics.com życzliwi maniacy nakierowali mnie na link z obszernym opsiem występujących usterek Vanosów. http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=524336 pozdr :D :x

@Mack10koro - dzięki za link. Ja już po prostu zwątpiłem w moje e46. Ostatnio mechanik zgolił mnie niemało, a wyminiłem wszystkie gumy z tyłu jakie można wymienić, łacznie z poduchami amorów. Mało tego, jeszcze mnie zachęca do wymiany półosi. Wiadomo, luzy mam, ale na pewno one nie są przyczyną łupaniny. Czytam link i biorę się do pracy, pozdrowienia, i dzięki raz jeszcze :D Dam znać!

Cześć wszystkim, Odkąd kupiłem auto, wyskakwiwał mi błąd silnika "check engine". Wyrzucało także jeden cylinder. W końcu przestał pracować czujnik położenia wałka rozrządu. Kilka dni temu - pomimo wymiany czujnika położenia wałka rozrządu i cewek na cylindrach - okazało się że diagnoza komputerowa wykryła "ZCIĘCIE MECHANICZNE VANOSA". Mechanik mówi o 550 zł robocizny i opcji kupienia nowych dówch vanosów. Co sądzicie o tym przypadku? Ponoć to kosztowna impreza te vanosy. Nowy silnik czy robić swój???

Nie mam zamiaru wprowadzić w błąd kolegi od czujnika wałka rozrządu, ale powiem Ci tak: mam m52 z dwoma vanosami i wyrzuciło mi błąd zepsutego wałka rozrządu. Wymieniłego, ale wyrzuca mi często CHECK ENGINE. Auto ma jakby 50HP mniej. W końcu sprawdził mi to człowiek co zna się testach komputerowych i przyczyną okazało się zacięcie mechaniczne vanosa, co powoduje brak działania wałka rozrządu - tym samym źle ułożenie wała rozrządu powoduje złą pracę cylindrów i tym samym gorsza moc, check engine itp... ogólnie smutna historia :( Wrzucam info jako poglądowe tylko! Być może mój przypadek nada jakiegoś światła na sprawę. (btw... to niekoniecznie mogła być przepływka). Czeka mnie remont silnika - i jak powiedział mechanik - nie opłaca się, lepiej już wstawić nowy silnik. Przygotowuję się na SWAP mojego 2.0 ci na 2.8 ci. pozdro!

Cześć wszystkim, temat poruszany miliard razy na forum - natomiast opiszę moje zmagania z tą "wadą" w e46 coupe :duh: Objawy: przy zmianie biegu 1, 2, 3, R słychać z tyłu za plecami kierowcy BUUUUUUM :!: Objaw miałem odkąd kupiłem buńkę i do tej pory zrobiłem: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BM11&mospid=47614&btnr=33_0839&hg=33&fg=30 1. wymieniłem gumę nr 9 dwa razy, pierwszy raz na ori z ASO tydzień temu na HD 2. wymieniłem 4 poduszki sanek dyfra na HD, 3. wymieniłem łącznik elastyczny wału na HD, i nadal przy zmianie biegów słychać BUUUUUUUUUUUUM :duh: Mechanik mówi że żeby to zniknęło trzeba zmienić półosie. Mówi że mam straszne luzy. Zajrzałem pod auto i faktycznie luzy są, ale na boki a nie na osi w przód lub tył.! W ogóle jak wciskam hamulec i puszczam sprzęgło, dosłownie spodemnie słychać STUK, STUK, STUK! Cały wał lata! Nie wiem o co cho, ale miałem e34 z 92` i nic mi nie waliło ani nie stukało. Bo po wymianie gum nie zauważyłem jakieś super poprawy, nadal napie.... :mad2: Słyszałem już pierdyliard teorii na ten temat i moje pytanie takie, czy uważacie że luzy na półosiach są za to odpowiedzialne??? Nie wiem już co robić, wnerwia mnie to, mam już odruch sprzedania furki. HELP

Hejka, sorki że tak późno daję respond... nie logowałem się jakoś ostatnio, a tylko przeglądałem posty Mam nadzieję że już po kłopocie i all ok, ale i tak napiszę. 1. do ori ledów musisz dokupić dwa kabelki - są dostępne w ASO, 100zł sztuka - musi być LINKS und RECHTS, 2. jesli wystapi błąd żarówek z tyłu, ledy bądą mrużyć a kierunkowskazy szybko migać, znaczy że musisz wymienić/ przeprogramować moduł włączania świateł. a) nie wiem czy da się przeprogramować każdy moduł, b) zakup nowego w ASO około 1000pln, ja kupiłem swój uzywany od znajomego za 250 pln. Jeśli masz z przpdu xenony, to musisz mieć przełącznik dedykowany na xenony i na ledy na tył, jeśli zwykłe lampy, rzecz jasna przełącnzik dedykowany na zwykłe lampy i na ledy z tyłu. 3. wsadziłem moduł świateł od poliftowej buńki, która miała z przodu xenony a z tyłu ledy - tak jak u mnie. Po przełożeniu modułu wszystko działa idelanie i piękie Mam nadzięję jakoś się przydało info i nie jest za późno. Napisz czy Tobie się udało! pozdr!

Podziękowania Koledzy :wink: Obecna skrzynia była rozbierana wcześniej, wybieraka nie zmieniałem ani nic. Wiem, ze ta skrzynia nowa, ma byc razem z wybierakiem... Obecna skrzynka, tak jak pisze Yoshimura, przy wrzucaniu biegow rowniez jakby zahacza i czasem trzeba lekko galke lub w prawo zeby bieg wszedl. (jakby ktos sie przejechal autem to powiedzialby ze skrzynia dobrze chodzi - ale jak dla mnie jest to nie do przyjecia).

Wymieniałem już synchronizatory. Wcześniej nie chciał wchodzić 5 bieg (opór był lekki), teraz wszystko ok. Tylko że skrzynia jest strasznie luźna - drążek lata itp... skrzynia jest po prostu wyrobiona. U mojego ojca w e39 skrzynia chodzi zupełnie inaczej, nie jest luźna, nie hałasuje. Mam wrażenie że w mojej po porstu przewalają się w śroku te tryby wszystkie :?

Witam, prośba o wskazówki! Sypie mi się skrzynia (fakt biegi wchodzą ładnie), luźno chodzi, przy zmianie z 1 na 2 i z 2 na 3 po prostu słychać stukot i głuche uderzenia pod siedzeniem kierowcy i tuż za fotelem. Wiem że gumy dyfra i skrzyni są ok, więc podjąłem decyzję - zmieniam skrzynię. Skrzynia z 2005r, nie wiem tylko w jakim stanie - pytanie jak można sprawdzić, albo na co nalezy zwrócić uwage kupując uzywną skrzynię :?: Dzięki za pomoc z góry! :)

Witam i sorki jeśli źle umieściłem zapytanie lub jeśli się ono powtarza. Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak ustawić w e46 coupe lamy diodowe z tyłu. Z przodu mam fabryczne xenony, z tyłu oryginalne ledy, które sam wstawiłem. Lampy nie palą się jednolicie - jakby mrużą, kierunkowskaz szybko miga a do tego jest oczywiście błąd spalonej żarówki. Co i jak powinienem zrobic z tym calym przełącznikiem świateł??? :duh: prośba o wsparcie! Słyszałem że najlepiej jest przeprogramować przełącznik świateł. Ale jak i gdzie? Może ktoś umie to zrobić??? :lol: $

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak ustawić w e46 coupe lamy diodowe z tyłu. Z przodu mam fabryczne xenony, z tyłu oryginalne ledy, które sam wstawiłem. Lampy nie palą się jednolicie - jakby mrużą, kierunkowskaz szybko miga a do tego jest oczywiście błąd spalonej żarówki. Co i jak powinienem zrobic z tym calym przełącznikiem świateł??? :duh: prośba o wsparcie! :cry:

Dzięki wielkie! Rozumiem że na kompie nr błędu będzie inny dla czujnika wydechowego i ssacego? Mechanior pokazal palcem o ktory chodzi, ale SZCZERZE to chce wiedziec we wlasnym zakresie zeby nie miec niespodzianki ze wymienie cos, co dzialalo o zostawie cos co nie dziala :mad2:

Ahaaa... czy te czujniki są identyczne? Czy moze czyms sie roznia, np: w dzialaniu?