GaMar

ja też tak miałem i jak sprawdziłem to się okazało że lewego to w ogóle nie mam (urwany cały ślimak, został sam talerzyk), prawy w strasznym stanie, więc, kupiłem używki (para < 40zeta) i hałasuje że miło M.

słychać takie właśnie tarcie, uwaga wyraz dzwięko-naśladowczy "szu,szu,szu" :D ogólnie widać że jest to uzależnione od obrotów silnika ALE wciśnięcie sprzęgła wyłącza tarcie !!! więc nie koło dźwięk wydobywa się spod machy, na postoju raczej cicho więc namierzyć nie mogę. ma ktoś pomysł? M.

:), no nie, po mieście śmigam najczęściej na 3, choć zdarza się i 4 Jak dla mnie przediał 50-70 km to idelny dla 3. jak mam zamiar wrzucić wyższy bieg to raczej do 80, choć zdarza się i 100 i więcej :)

Może przypomnę że jest strona UOKiK. Warto też tam zajżeć. http://www.uokik.gov.pl/pl/jakosc_paliw/wyniki_kontroli_jakosci_paliw/kontrola_stacji_paliw/

Nie wiem czy wiecie ale BMW wypuściło darmową gierkę BMW M3 challenge. A co to ma wspólnego z Castrolem. Ano to że na splash screenie jest jak byk BMW poleca oleje castrol !

chyba żartujesz. powinno być koło 100 !!! standardowo zmieniam bieg z 2->3 właśnie przy 60, wtedy mam może z 2,5 tyś obrotów. Silnik tds

Każdy samochód to dziurawa skarbonka :) Postów o tds jest dużo bo dużo tego jeżdzi, naczęściej z niemiec gdzie przebiegi sięgały 500k albo więcej. A to że licznik mówi 150k, czy 300k to raczej norma. Kupisz dobry mało wkładasz, kupisz złom narzekasz. Ale to tak jest dla KAŻDEGO zamochodu i to już nie ważna marka czy silnik.

Jak mówię łożysko/piasta to znaczy przednie :(

Dokładnie mam tekie coś już ponad 3 lata. Ogólnie fajne autko, ale 1) warto sprawdzić pompę wtryskową, samochód ma odpalać "na cyk" nawet na ciepło !!!! 2) typowe sprawdzenie czy głowica nie pada( choć ponoć w tym modelu nie ma masełka i innych takich ). 3) pękająca głowica to ponoć częsta usterka. Więc trzeba dbać o chłodzenie, silnik i turbinkę. 4) nie jest to wyścigówka, ale potrafi się odwdzięczyć niskim spalaniem. właścnie wróciłem z urlopu ( 3 tyś km, średnio 6,9 l , z tego połowa trasy z 4 osobami) Jak narazie nie mam większych problemów( a miałem już konkretnego dzwona na samym początku). Przebieg (cholera wie) a dalej leje syntetyk, bez dolewek. Czsem potrafi szwankować elektryka(a to drzwi się zamkną, to znów masa na silniku nie łączy). Taki urok :)

Witam, Łożysko się kończy (wyje przy 60-80, szczególnie gdy dam w prawo). Więc chyba to. U dealera bmw nowe 370-400, o IC można zapomnieć zdzerstwo. Na allego są cuda z firmy meyle(ponoć de) po 170 zeta, zna tę firmę ktoś ?

Ot i wszysko wyjaśnione. Silnik nie miał masy!!!, choć była na budzie. Kabel od masy(ten przy poduszce silnika) był lużny. Dzisiaj wszysko wyczyszczone, ładnie dokręcone i śmiga aż miło. Hey

Ja poczytałem, ty chyba nie. U mnie się NIE grzeje. Tylko wskazówka wariuje. Byłem u mechanika, wszystko ok( termostat, pompa, wisko, głowica itd). Odesłał mnie do elertryka bo najprawdopodobniej to masa, lub padający wyświetlacz, zimny lut, lub co tam jeszcze. Najfajniejsze jest to że jak wcisnę sprzęgło i hamulec, pomajtam biegami, to wskazówka na czerwone(bez gazownia). Puszczę sprzęło i hamulec, wraca do pionu( najszybciej przy zaciągniętym ręcznym! ). Na postoju mogę gazowac ile chcę, 3.5k, 4k obrotów, a wskazówka ani drgnie, piękny pion. Na 99,9% to coś z elektryką.

oki, czujki są dwie http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HG71&mospid=47396&btnr=12_0401&hg=12&fg=15 Ale qrde, gdzie one są ???

się jednak nie grzeje. Ale od początku. Jadę sobię, zerkam ot coś wskaźnik za dalego od pionu. Ale co tam stałem w Gdańsku w korkch, myślę przejdzie mu. Ale po 3 km wskazówka na czerwonym. No to kurde zjażdzam na parking, silnik wyłączony. Po JEDNEJ minucie przekręcam kluczyk, temp OK. CO jest? No to ja otwieram maskę, zbiorniczek ledwo ciepły, odkręcam korek, zadych jęków(zimno), wsadzam palucha (sic), a tam może że 30 st. No to łapa na silnik, silnik zimniutki(to znaczy beż przesady, mogę na nim rękę połołożych). Ok to delej w drogę, a w drodze, temeratuta raz w porządku, raz na czerwonym, cholera wie czemu, żadnych zależności. Po dłuższej jeżdzie na czerwonym polu(a co tam), zjachałem, silnik wyłączony, i od razu kluczyk przekręciłem by sprawdzi tamp, a ten mówi OK. Kurde to nawet 10 sekund nie mineło!!!. Płyn lekko ciepły, rura od silnika do chłodnicy gorąca, odwronie z chł->silnik letnia !!!. Więc temeratura wskazywana ma się ni jak do rzeczywistości. Kurde co jest 1) zapowietrtzenie(??) , 2 tygodnie temu wymiana płynu 2) coś z czujnikiem temp 3) wisko ?? 4) pompa?? PS Czytałem inne topiki, ale tam woda się naprawdę gotowała, a u mnie zimno !!

Tak jak myślałem, padł regulator. Szczotki też wymieniłem bo już się kończyły. Czyli jak zapalają się lampki to nawet nie ma co kombinować regulator i szczotki do wymiany. Pytanie: A jest jakiś sposób wykrycia kiedy się kończy regulator lub szczotki? Bo jedziesz sobie a tu nagle taki psikus bez ostrzeżenia :(

Po robocie pomierzę napięca, ale patrząc na doświadczenia "zielongo" to chyba regulator. :cry2: Dobrze że to diselek tylko podładować i da się dojechać do domu. Dzisiaj właśnie w ten sposób zawitam do mechanika.

Ot ostatnio sobie jadę a tu po kolei zapalają mi się lampki (abs, poducha,...), Każde hamowanie, włączenie migacza powodowało uruchomienie alarmu(spadek napięcia). Kurde przecież niby alternator chodzi, nie pali się lampka akumulatora. Po podładowaniu aku (1,5h) udało mi się przejechać około 100 km(bez świateł, czego nie lubię), akurat na styk do domu. Bo już alarm wył. Dzisiaj już nic nie zrobię(bo najpierw aku musi się podładować, by odpalić), ale jutro sprawdzę napięcie, natężenie i skoczę do elektryka. Teraz 1) jeżeli alternator padł, to czemu nie zapaliła się lampka akumulatora. świeci się normalnie przy kluczyku na 1 pozycji, i gaśnie(choć czasem miga) po zapłonie. 2) jak alternator dobry, to czemu nie ładuje i nie daje prądu. 3) miał już kto coś takiego? 4) i jak to się skończyło? koszty i co tak naprawdę padło hej

To może lepeij skorzystać z uokik, tam jest na bierząco lista skontrolowanych stacji z wynikami testów (siarki także). http://tinyurl.com/rq58c

Ale oni byli na komendzie i pytali się czy można, a policja nie powiedziała NIE. Dodatkowo byli w ministerstwie transportu oni także nie mówą NIE. Nawet w skarbowym nie wiedzieli!!!. Zientarscy specjalnie obeszli wyszstkich by sie zapytać.

Oglądał ktoś Zientarskiego który zaprosił gościa który od lat używa tylko oleju rzepakowego zamiast ON?? Kurde, nawet mechanik się zdiwił w tym samochodem. Oczywicie pozytywnie. Na koniec programu Zientarski zadał pytanie: Jak to jest że ludzie jeżdżą na rzepakowym robią po 350 tyś kilometów bez uszczerbku na silnuku? A ON z naszych stacji wiadomo: woda, siarka, smoła. A tutaj czysty olej rzepakowy bez żadnych dodatów(wody siarki smoły także) radzi sobie tak dobrze. I jest w hurcie po 2 - 2,40 Zna ktoś odpowiedź?? Bo ja zgłupiałem(to samo zrsztą powiedzieli Zientarscy) PS Ani policja, ani ministerstwo nie powiedziało że NIE można lać oleju, więc kto pierwszy :)

Witam, Nie wiem skąd wy tak wysokie spalanie w tds'ie bierzecie. Fakt RAZ gdy zatankowałem na jakimś orzełku i wyszło mi 10l i więcej tam nie zatankuje. Średnio koło 7. Najniższe spalanie to trasa 520 km na 30 litrach !!! Najwyższe w trasie to te 10l. W mieście to zależy 9-11. Długa trasa szczecnikek - zakopane- tam słowacja i szwędanie - szczecinek łącznie 1620 km na 115 litrach. GaMar

Witam, No to jest trochę roboty. Tylną szybę trzymają takie malutkie stabilusy(teleskopy),. Jak podniesiesz szybę powinieneś je widzieć. GaMar

Witam, Znajduje się to zaraz obok skrzynki, nad servo. Dochodzą tam węże ciepłej wody(?). Pytam bo brzęczy zanim się nie nagrzeje. GaMar

Z czystej ciekawości a gdzie masz oc. Bo najteniej jest jak bierzesz pakiet oc, ac, nw. Jak oc i ac u innych to bieda

Czy nikt nie ma dostępu do kanału by zrobić fotkę swojego tds Pliiiss.